Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ubezpieczenie. Nowe przepisy nie zwalniają z tego obowiązku

Mariusz Michalak
Fot. Wojciech Gadomski
Fot. Wojciech Gadomski
Od 1 października 2018 kierowcy nie muszą wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia posiadania OC. Nie oznacza to jednak, że można rezygnować z zakupu obowiązkowej polisy OC.

Zgodnie z nowymi przepisami od 1 października 2018 roku, poruszając się po drogach publicznych, nie musimy mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego oraz dokumentu zaświadczającego posiadanie polisy OC. Pozwala na to nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz.U., poz.957). Uchwalone zmiany (do tej pory za brak tych dokumentów groził mandat w wysokości 50 zł za każdy dokument) tłumaczone są tym, że uprawnione służby mogą znaleźć wszystkie informacje zawarte w tych dokumentach w policyjnej bazie oraz Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Prowadzący pojazd nadal musi jednak mieć przy sobie prawo jazdy oraz dowód osobisty.

- "Koniec kar za brak dowodu rejestracyjnego czy polisy OC” czy „pojedziemy bez dowodu rejestracyjnego i polisy OC” to tylko przykłady komunikatów, które mogliśmy przeczytać w ostatnich miesiącach. Niektórzy kierowcy mogli je mylnie zrozumieć. Nadal musimy mieć wykupioną polisę OC – nowe przepisy znoszą jedynie obowiązek wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zakupu OC. Nie oznacza to jednak braku obowiązku ubezpieczeniowego – mówi Jakub Nowiński, członek zarządu w multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia.

Konieczność wykupienia polisy OC wynika z Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 r.  

Posiadacze samochodów osobowych bez ważnego OC muszą liczyć się z maksymalną karą wynoszącą 2-krotność pensji minimalnej. Grzywna dla właścicieli pojazdów ciężarowych sięga 3-krotnej wartości najmniejszego wynagrodzenia, a w przypadku właścicieli motocykli i skuterów jest to nie więcej niż jego jedna trzecia. Najwyższą grzywną zapłacą kierowcy, którzy nie mają OC dłużej niż dwa tygodnie. Jeśli pojazd zarejestrowany w Polsce pozostaje bez ważnego ubezpieczenie krócej niż 3 dni, to mandat wyniesie 20% najwyższej dla danego typu pojazdu kary. Jeśli okres bez polisy OC będzie wynosił od 4 do 14 dni, to grzywna wzrośnie do 50% maksymalnej opłaty.

Zobacz także: Seat Ibiza 1.0 TSI w naszym teście

- Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nakłada na osoby niewywiązujące się z tych obowiązków restrykcyjne kary. W przyszłym roku kary mają wzrosnąć do 4500 zł, jednak nie to jest największym problemem. Jeżeli nie wykupimy polisy OC i spowodujemy wypadek, będziemy musieli pokryć z własnej kieszeni wszystkie koszty – od naprawy auta poszkodowanego, poprzez koszty leczenia czy zadośćuczynienia. Naprawdę nie warto tak ryzykować – przestrzega Jakub Nowiński z Superpolisa Ubezpieczenia.

Z danych UFG wynika, że co roku konieczność zwrotu odszkodowania wypłaconego przez UFG dotyka ponad dwa tysiące właścicieli pojazdów, którzy spowodowali wypadek bez ubezpieczenia OC.  Średnia wartość takiego świadczenia wynosi ponad 10 tys. złotych, a rekordzista miał do zwrotu niebagatelną kwotę wynoszącą blisko 1,8 mln złotych.

Wysokość kar za brak OC w 2016, 2017 i 2018 roku

Czas bez OC

Samochody osobowe

Samochody ciężarowe

Pozostałe pojazdy

2016

2017

2018

2016

2017

2018

2016

2017

2018

Ponad 14 dni

3700 zł

4000 zł

4200 zł

5550 zł

6000 zł

6600 zł

620 zł

670 zł

700 zł

4-14 dni

1850 zł

2000 zł

2100 zł

2780 zł

3000 zł

3300 zł

310 zł

340 zł

350 zł

Do 3 dni

740 zł

800 zł

820 zł

1110 zł

1200 zł

1320 zł

120 zł

130 zł

140 zł

 

 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty