Tuning samochodu

Miliony samochodów, jakie opuszczają co roku fabryki wyglądają i jeżdżą podobnie. Tuning jest czymś, co pozwala właścicielowi "poprawionego" auta wyróżniać się z tłumu. W zależności od upodobań i grubości potrfela można zmieniać wygląd auta, montując różnego rodzaju spoilery, nakładki, zderzaki, progi, felgi lub ingerować w silnik, zawieszenie czy układ wydechowy. 
Oczywiście upiększając i zmieniając samochód należy przestrzegać obowiązujących przepisów, w myśl których zabronione jest np. montowanie lamp stroboskopowych, przyciemnianie świateł domowymi sposobami, czy używanie neonów jako podświetlenia podwozia auta. Nie wolno także przyciemniać szyb, jeśli folia nie ma stosownego atestu. O ile tylną szybę i tylne boczne szyby można przyciemniać niemal bez ograniczeń (choć i tu radzimy zachować umiar), pod warunkiem, że w samochodzie są dwa wsteczne lusterka zewnętrzne, to już w przypadku szyb w przednich drzwiach folia musi mieć odpowiednią przepuszczalność światła. Jeśli nie mamy certyfikatu Instytutu Szkła i Ceramiki z Krakowa policja ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny samochodu.
 
Wielu amatorów ma wymiana opon na szersze. Warto jednak pamiętać decydując się na zmianę rozmiaru kół, że średnica nowych gum powinna być taka sama jak tych stosowanych fabrycznie. Poza tym szersze opony oznaczają większe opory toczenia, a więc wyższe zużycie paliwa. W autach bez wspomagania kierownicy mogą być kłopoty z manewrami na parkingu.
 
Coraz popularniejsze stają się tylne światła "á la Lexus". Białe klosze są dziś produkowane do bardzo wielu aut, np. Peugeota 206, Renault Clio, Volkswagena Golfa czy Hondy Civic. O ile przyciemnienie szyb, wymiana felg z oponami czy zmiana świateł nie sprawiają większego kłopotu, to już zmiana kształtu zderzaków czy progów wymaga znacznie większych nakładów. Gdy zdecydujemy się na taki zabieg trzeba znaleźć zestaw pasujący do auta. Do wyboru są wyroby wielu producentów, godne polecenia są jednak te uznanych firm, np. Carzone. Wydatek jest większy, ale mamy wówczas gwarancję, że wszystko będzie idealnie dopasowane.
 
Inna sprawa to tuning mechaniczny, tu poprawić można wszystko - od zawieszenia i hamulców począwszy, po moc silnika i układ wydechowy. Najmniej problemów będzie z pewnością z wymianą tłumika, nieco bardziej kłopotliwa jest zmiana zawieszenia czy hamulców. Tuning silnika to szerokie pole do popisu - zacząć można od wymiany wkładu filtra powietrza lub założenia filtra stożkowego. Po takiej zmianie nie ma co jednak oczekiwać raptownego przyrostu mocy. Auto co najwyżej będzie reagować bardziej spontanicznie na dodanie gazu, nieco bardziej rasowe będzie także brzmienie silnika. Efekty daje dopiero poważniejsza ingerencja - począwszy od zmiany wałków rozrządu, po wymianę tłoków czy zamontowanie turbosprężarki. Tyle że wówczas należy się liczyć z kosztami idącymi w tysiące złotych.