Pilski tor wyścigowy nie był jednak gorszy od amerykańskiego. Zbudowany dzięki modelarzowi Augustynowi Wegerze, grupie entuzjastów modelarstwa i przychylności Aeroklubu Ziemi Pilskiej, uzyskał "szwajcarski certyfikat“ międzynarodowej organizacji modelarskiej, który pozwala na nim przeprowadzać zawody o randze międzynarodowej.
W minioną sobotę i niedzielę spotkali się na pilskiej "Miniformule 1“ zawodnicy z Polski, Niemiec, Ukrainy, Węgier, Szwajcarii i Litwy. Wystartowali z 47 modelami, w pięciu kategoriach pojemności silników (od 1,5 do 10 cm sześc.), osiągających na torze (w kształcie koła, o średnicy 20 metrów) zawrotne prędkości od 260 do ponad 300 km/h! - Na pilskim torze rekord ten ustanowiony został w ubiegłym roku i wynosi 330 km/h - pochwalił się Augustyn Wegera.
Niestety, podczas tegorocznych eliminacji do Mistrzostw Świata, które były jednocześnie zawodami o Grand Prix Polski, rekord prędkości nie został pobity. Najszybszy pojazd pojechał o 10 km/h wolniej. Zawodnicy jednak zadowoleni byli z osiągniętych przez ich bolidy prędkości, jak i z organizacji zawodów. - Jest to ważne, ponieważ Piła będzie miejscem organizacji Mistrzostw Europy modeli samochodowych na uwięzi. Odbędą się one za dwa lata - poinformował Augustyn Wegera. Pilski modelarz ma więc powody do zadowolenia. Drugim jest to, że na tegorocznych sierpniowych startach najlepszych zawodników świata w Tallinie zajął czwarte miejsce, osiągając w klasie modeli 5 cm sześc. prędkość 301 km/h., o dwa kilometry mniej od najlepszego, należącego do Fina.
Wyniki Eliminacji Grand Prix Świata i Grand Prix Polski na pilskim torze: w klasie 1,5 cm sześc. Lothar Rumkehl (Niemcy); 2,5 cm szesc. Wiktor Kierbicz (Polska, Bytów); 3,5 cm sześc. Arturas Pilwelis (Litwa); 5 cm sześc. Edward Stelling (Litwa); 10 cm sześc. Harald Arlautzki (Niemcy). Drużynowo pierwsze miejsce zajęła ekipa z Polski.