Trzy osoby zginęły

Tuż przed godziną 6. w sobotę rozpędzony tir zbliżający się od strony Świecka najechał na dwa samochody czekające w kolejce przed szlabanem na punkcie poboru opłat na autostradzie A-2 w Gołuskach pod Poznaniem. Trzy osoby poniosły śmierć. 41-letni kierowca tira najprawdopodobniej zasnął za kierownicą.

- W ostatniej chwili próbował hamować, ale było już za późno - informuje Ewa Olkiewicz,

rzecznik prasowy KWP w Poznaniu.

Ciężarówka najechała na Peugeota 206, a ten z kolei uderzył w stojące przed nim Audi. Aby wyciągnąć wrak spod tira, trzeba było użyć podnośnika. W wypadku zginał 39-letni kierowca Peugeota i dwoje pasażerów - małżeństwo 30-letnia kobieta i 32-letni mężczyzna. Najprawdopodobniej wracali z zagranicy.

Kierowca Audi wyszedł z tej tragedii z niewielkimi obrażeniami. Kiedy ciężarowy MAN taranował samochody przed szlabanem, jego naczepa uderzyła w budkę, gdzie siedział pracownik kasujący za przejazd autostradą. Na szczęście, jego obrażenia również okazały się niegroźne.

Kierowcy tira postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmiertelnego wypadku, za co grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Kierowca nie odniósł groźniejszych obrażeń. Był trzeźwy.