Toyota Land Cruiser

tekst i zdjęcia: Piotr Myszor
Jazda samochodem terenowym po bezdrożach wymaga umiejętności i doświadczenia. Chyba, że ktoś ma nowego land cruisera, który "umie jeździć" za kierowcę.
Toyota Land Cruiser

Rynek samochodów terenowych rozwija się w Polsce dość szybko. W 1998 roku terenówki stanowiły 0,4 proc. sprzedanych aut, a w 2002 już 1,4 proc. Wprowadzając nowego land cruisera Toyota ma nadzieję sprzedawać rocznie ok. 600 takich aut. Na razie, w ciągu pierwszego miesiąca, sprzedano 100 land cruiserów.
Nowy land cruiser to masywne auto, mające dobrze wyposażone, wygodne wnętrze. Badania ankietowe wykazały, że samochody terenowe prawie wcale (przynajmniej w Europie i USA) nie zjeżdżają z asfaltowych dróg. Muszą więc mieć komfort i stabilność limuzyn. Ale niektóre znakomicie radzą sobie także w terenie.
Pomogą wjechać...
Mieliśmy okazję sprawdzać możliwości land cruiserów na błotnistych bezdrożach w rejonie Mikołajek, pod okiem instruktorów, specjalizujących się w terenowej jeździe. Ale okazało się, że ich obecność była nadmiarem troski. Wiedziałem, że aby bezpiecznie prowadzić takie samochody w trudnym terenie, zwłaszcza przy niesprzyjającej pogodzie, zmieniającej polne drogi w grząskie mokradła, trzeba wiedzy i doświadczenia. Okazało się jednak, że elektroniczne systemy land cruisera pozwalają każdemu na zaznanie smaku off-roadu. Land cruisery brnęły wolno przez błotną bryję, dając sobie radę z kolejnymi dziurami. Przy wjeździe pod strome wzniesienia elektronika (Hill-start Assist Control) czuwała, by auto nie zaczęło się zsuwać. Mieliśmy samochód z automatyczną skrzynią biegów, więc mogliśmy stawać w dowolnym punkcie podjazdu bez obaw, że samochód nie ruszy, a buksujące koła spowodują, że zacznie się zsuwać.
...i zjechać
Jeszcze prostsze były zjazdy. Nie trzeba było się martwić się prędkością. Wystarczyło zdjąć nogę z gazu. System Downhill Assist Control odczytywał to jako polecenie przejęcia dowodzenia. Utrzymując małą prędkość samochód sam zjeżdżał z górki. Towarzyszyły temu odgłosy przypominające trzeszczenie pękającej karoserii, ale to tylko DAC używając ABS-u hamował pojedyncze koła, żeby samochód nie zaczął ześlizgiwać się bezwolnie. Jeżeli kierowca stwierdził, że woli nad wszystkim czuwać sam, po prostu naciskał gaz czy hamulec. Dotknięcie któregokolwiek pedału powoduje wyłączenie DAC.
Powietrze pomaga
W testowanych autach mieliśmy pneumatyczne zawieszenie, które pozwalało zmieniać wysokość prześwitu. Pomagało przejeżdżać przez głębsze doły, ale jak się dowiedzieliśmy można wykorzystywać go do różnych celów. Kilka dni wcześniej jeden z instruktorów zakopał się w zbyt głębokim śniegu (do czasu naszego przyjazdu nie zostało po nim ani śladu). Nie mógł ruszyć w żadną stronę. Obniżył więc maksymalnie zawieszenie. Ponad dwutonowy samochód ubił śnieg pod sobą i po podniesieniu zawieszenia instruktor zdołał opuścić pułapkę bez pomocy innych aut, cofając się po własnych śladach.
Na Mazurach mieliśmy do dyspozycji samochody z silnikiem wysokoprężnym. Nie przewiduje się sprowadzania do Polski aut z silnikiem benzynowym. W tym segmencie diesle królują bezapelacyjnie. Nawet brnąc pod stromy podjazd po osie w błocie land cruiser mruczał silnikiem dość leniwie, a wskazówka obrotomierza wskazywała 1200 - 1500 obrotów.
Klub bogaczy
Skoro okazało się, że większość wielkich terenowych maszyn pręży się tylko na asfaltach, Toyota postanowiła spopularyzować także jazdę w terenie i powołała polski oddział klubu land cruisera. Poszczególni dealerzy będą w ramach tego klubu organizowali imprezy dla swoich klientów. - Pod koniec lutego zaprosimy wszystkich właścicieli land cruiserów, z którymi mamy kontakt, na specjalne spotkanie. Będzie przygotowana trasa do czegoś w rodzaju rajdu terenowego, w którym każdy będzie mógł wystartować swoim samochodem. Możemy także umożliwić przejechanie części tej trasy naszymi samochodami testowymi. Chcemy połączyć to z prezentacją nowego land cruisera i wernisażem nowej wystawy obrazów w naszym salonie - mówi Michał Goli, właściciel salonu M. G. Centrum.
Jedna ze skarp była tak stroma, że w zasadzie nie siedzieliśmy w fotelach, ale staliśmy, opierając się o nie plecami. Takie uczucie miał zwłaszcza deptający pedały kierowca. Do tej przeszkody trzeba było dojeżdżać bardzo wolno, żeby samochód nie "wyskoczył z progu" jak narciarz, tylko łagodnie zjechał. Przygotowany dla nas zjazd był krótki, miał długość samochodu. Podjeżdżając do przeszkody pierwszy raz trudno było oprzeć się wrażeniu, że samochód po prostu zaprze się "nosem" o dno zejścia i przewróci na dach. Wszystkim jednak udało się przejechać.
Historia
Toyota land cruiser pojawiła się na rynku w 1951 roku. Wówczas jeszcze pod inną nazwą, BJ była prostym autem wzorowanym na jeepie. Nazwa land cruiser pojawiła się 4 lata później. Z czasem samochody te coraz bardziej upodabniały się, zwłaszcza wyposażeniem i komfortem jazdy, do samochodów osobowych. W ciągu ponad półwiecza produkcji sprzedano na całym świecie powyżej 4 milionów land cruiserów.
Konkurencja

modeltoyota land cruisermitsubishi pajeronissan patrol
silnik3,0 D-4D3,2 DI-D3,0 DI Turbo
moc (KM)163161158
maks. moment obr (Nm)343373354
prędkość maks. (km/h)165170160
przyspieszenie 0 - 100 km/h (s)12,713,816,9
cena (tys zł)220235205
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty