Toyota dogadała się z kierowcą, któremu Yaris palił za dużo benzyny

Bartosz Gubernat
Toyota dogadała się z kierowcą, któremu Yaris palił za dużo benzyny
Toyota dogadała się z kierowcą, któremu Yaris palił za dużo benzyny
Testy spalania przeprowadzone w warunkach drogowych pokazały, że rację ma Toyota. Na odcinku 100 kilometrów (50 km miasto / 50 km trasa) mały Yaris spalił 6,4 litra paliwa. - Na krótkich trasach wynik nie schodzi jednak poniżej 12 litrów – twierdzi właściciel auta.
Toyota dogadała się z kierowcą, któremu Yaris palił za dużo benzyny
Toyota dogadała się z kierowcą, któremu Yaris palił za dużo benzyny

Andrzej Berezowski z Rzeszowa japońskiej marce jest wierny od 2001 roku. Od tej pory jeździł już dwiema Toyotami Yaris, trzecią odebrał w podrzeszowskim salonie w listopadzie ubiegłego roku. Poprzednie samochody spalały mu średnio 8-9 litrów benzyny. Kupując kolejny liczył, że będzie podobnie.

Po pomoc do mediów

Czar prysł już kilka dni po odbiorze auta. Komputer pokładowy pokazywał spalanie na poziomie 13-15 litrów na setkę. Kiedy po przejechaniu 200 kilometrów nic się nie zmieniło, pan Andrzej napisał prośbę o pomoc do centrali Toyoty w Warszawie.

- W odpowiedzi usłyszałem, że wartość na poziomie sześciu litrów podawaną w katalogu osiągnięto w warunkach laboratoryjnych. Wściekłem się. Przecież nikt nie kupuje auta do jazdy w laboratorium, tylko po ulicach. Na drugiego maila już mi nie odpowiedzieli, więc poszedłem do gazety – mówi kierowca.

Historię Andrzeja Berezowskiego opisaliśmy w lutym. Na łamach "Nowin" i regiomoto.pl (Nowa Toyota Yaris pali mu 14 litrów na setkę) przedstawiciele centrali Toyoty obiecali fachowo zbadać problem. I słowa dotrzymali. Na początku marca wspólnie z kierowca i pracownikiem salonu Dakar w Krasnem przeprowadzili test spalania.

Dwa testy spalania

- Wzięły w nim udział dwa identyczne samochody, nasz i pana Andrzeja. Oba przejechały po 50 kilometrów w cyklu miejskim i 50 km na trasie. Testowane pojazdy osiągnęły w cyklu miejskim niemal identyczny wynik spalania na poziomie 6,4 l na setkę – tłumaczy Jarosław Bąk, zastępca dyrektora Autoryzowanej Stacji Dealerskiej Toyoty Dakar w Krasnem.

Ponieważ także pod względem technicznym auto nie wykazało żadnych usterek, specjaliści z Toyoty poprosili Andrzeja Berezowskiego a o dalszą obserwację wyników.

- Niestety już następnego dnia sytuacja wróciła do przykrej normy. Komputer znowu pokazał 14 litrów i przez kolejne dni nie zszedł niżej – mówi Berezowski.

Toyota zorganizowała więc kolejne badanie, tym razem przez niezależnego rzeczoznawcę PZMOT. W warunkach identycznych jak w poprzednim teście Yaris spalił 6,2 litra. Na prośbę pana Andrzeja specjalista pożyczył auto na dwa dni i jeździł nim na krótkich dystansach. Spalanie wzrosło do 8,7 litra. Kilka dni później na trasie z domu do pracy i z powrotem właściciel samochodu wrócił do 14-litrowych wartości. Dziś, kiedy jest nieco cieplej auto pali 11-12 litrów.

Dogadali się, ale...

We wtorek Andrzej Berezowski po raz kolejny spotkał się z przedstawicielami Toyoty.

- Maksyma naszej marki to całkowite zadowolenie klienta, także po sprzedaży samochodu. Dlatego zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby pan Andrzej nie czuł się zawiedziony. Wszystkie próby potwierdzają, że auto jest sprawne. Naszym zdaniem problem tkwi głównie w jeździe na niedogrzanym silniku. Nie możemy w tej sprawie zrobić nic więcej – tłumaczy Jarosław Bąk.

- To prawda. Ale prawdą jest i to, że przy moim stylu jazdy zostaję z problemem, bo auto nie będzie paliło mniej. Mimo tego nie zamierzam dłużej z nikim wojować. Po prostu następnym razem, kiedy będę kupował samochód nie zaufam w ciemno kolorowym katalogom. Czy kupię czwartą Toyotę? Nie wiem – mówi kierowca. – Cieszę się jednak z tego, że mój problem ostatecznie został potraktowany poważnie.

Zarówno dealer jak i Toyota Motor Poland liczy, że pan Andrzej pozostanie wierny marce i na zachętę zaoferował mu dwa darmowe przeglądy w swojej stacji.

Bartosz Gubernat
fot. Dariusz Danek

Rajd Pojazdów Zabytkowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie