Auto Jarosława Psikuty nie wygląda dziś zachęcająco. Delikatnie mówiąc na samochodzie widać upływ czasu. Pojazd został pokryty kilkoma warstwami lakieru i jest w opłakanym stanie.
Toyota Celica została delikatnie zmodyfikowana i na początku nie było pewności, czy to dokładnie ten sam samochód, który był wykorzystywany w filmie „Chłopaki nie płaczą". - Wydział komunikacji potwierdził jednak, że wcześniejsza rejestracja auta zgadza się z tą jaką mogliśmy zobaczyć w flimie - wyjaśnia Kamil Kowalski - obecny właściciel pojazdu.
Przez 16 lat egzemplarz miał kilku właścicieli. Całkowity koszt remontu auta nie jest jeszcze znany.
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?