Nowa Aygo zaprojektowana została w zgodzie z myślą „J-playful”, a więc stylistyką nawiązującą do japońskiego designu, wyrażającego radość i nowoczesność, przełożoną jednak na rynek europejski. Jak tłumaczą projektanci, wygląd Aygo inspirowany jest japońską mangą i tak samo jak ona, ewoluuje. Świadczyć ma o tym charakterystyczny znak „X”. Od wyraźnego symbolu przecinającego czarnymi pasami pokrywę silnika, przeistoczył się on w bardziej zakamuflowany znak w strukturze 3D. Ten zabieg dodaje Toyocie dojrzałości, co spodobać ma się szczególnie osobom trochę starszym i bardziej statecznym. Dla równowagi, pod przednimi światłami umieszczono w zamian stylistyczny akcent, który podczas zakupu można spersonalizować.
Wychodząc naprzeciw oczekiwań wszystkich klientów, odświeżona Aygo oferowana będzie w dwóch nowych kolorach nadwozia – wściekło różowa Magenta Charm dostępna w wersji Prime X-Cite skierowana jest raczej do płci żeńskiej. Z kolei czarno-niebieska Prime X-treme trafiać ma głównie do mężczyzn. Kolorystyka szczególnie rzuca się tu w oczy – w zależności od wybranego lakieru, również w środku pojawiają się wyraźne dodatki stylistyczne w kolorze karoserii, zdobiące gałkę dźwigni zmiany biegów, wloty powietrza i drzwi.