
- Nieustanne skargi i kontrole sprawiły, że tor nie może normalnie funkcjonować. Do tego miasto podniosło nam opłatę za użytkowanie wieczyste. To przelało czarę goryczy i stąd nasza decyzja - tłumaczy Waldemar Czerniak, prezes lubelskiego oddziału Polskiego Związku Motorowego.
**CZYTAJ TAKŻE
Tor Lublin jednak zostanie zamknięty?Akcja Hałas w proteście przeciw zamknięciu toru Lublin**
Od początku tego tygodnia zainteresowani mogą składać oferty kupna prawa wieczystego użytkowania działki przy ul. Zembrzyckiej na której znajduje się Tor Lublin.
Mieszkańcy Wrotkowa nie kryją zadowolenia z decyzji PZMot-u. - Hałas, spaliny. Sąsiedztwo toru to nie jest uciążliwość, to jest koszmar. Liczymy, że to się wkrótce definitywnie skończy - mówi jeden z zagorzałych przeciwników toru.
Jego zdaniem na terenie obiektu powinny stanąć nowe bloki. - Liczymy, że teren przejmie jakiś deweloper. Będziemy apelować do niego i do władz miasta, by na planowanym osiedlu utworzył także boiska lub place zabaw, bo tych mamy w naszej dzielnicy jak na lekarstwo - dodaje.
Prezes Czerniak podkreśla, że żadna oferta kupna jeszcze nie wpłynęła. Zaznacza też, że PZMot będzie korzystać z toru co najmniej do końca października przyszłego roku. - To jeden z warunków ujętych w przetargu. Chcemy po prostu zorganizować wszystkie zaplanowane imprezy i szkolenia. Najbliższe już w niedzielę, 6 listopada. Pod okiem doświadczonych instruktorów kierowcy amatorzy będą mogli doskonalić swój warsztat - zapowiada.
Z decyzją o sprzedaży toru nie chce pogodzić się grupa kierowców i motocyklistów, którzy okrzyknęli się mianem obrońców obiektu. - Będziemy protestować. Tak tego na pewno nie zostawimy - zapowiada Michał Kawka, jeden z członków nieformalnej grupy. - Przed 7 listopada, czyli dniem kiedy nastąpi otwarcie ofert, zorganizujemy specjalną akcję. Szczegóły zdradzimy wkrótce. Jedno jest pewne: będzie o nas głośno - mówi.
Konflikt wokół Toru Lublin trwa już od kilku lat. We wrześniu prezydent Lublina i marszałek województwa zapowiedzieli budowę nowego obiektu w miejscowości Jawidz (gm. Spiczyn) na terenach po byłym wysypisku śmieci. O konkretach nie było jednak mowy, bo na początku zgodę na inwestycję muszą wyrazić mieszkańcy wsi. - Czekamy na wynik konsultacji społecznych w tej sprawie - mówi Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzeczniczka prezydenta Lublina. Te mają się odbyć w listopadzie. - Przeprowadzimy je prawdopodobnie w pierwszą niedzielę po Wszystkich Świętych w miejscowej szkole - zapowiada Mirosław Krzysiak, wójt gminy Spiczyn.
Źródło: Kurier Lubelski
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?