Tak było przez 38 lat, ale zaczyna wyglądać na to, że dalej nie będzie. W Polsce zwykle jest tak, że jak nowi ludzie przystępują do władzy, to kasują na ogół wszystko, co zrobili poprzednicy. Mówi się wręcz o likwidacji toru.
Tor Poznań powstał w 1977 roku, wybudowany staraniem Automobilklubu Wielkopolskiego i Fabryki Samochodów Rolniczych „Polmo”. Modne były wtedy czyny społeczne, ludzie mobilizowali się przy budowie. Tory samochodowe zawsze przyciągają i są atrakcją dla miasta . Wybudowano taki np. pod Budapesztem i zarabia miliony. Byliśmy kiedyś na otwarciu toru Suzuka w Japonii i też było to duże święto.
W 1982 roku Tor Poznań przekazany został oficjalnie przez miasto w użytkowanie i administrację Automobilklubowi Wielkopolski. Zawsze było tu głośno, wysypano więc nasyp wokół toru, tyle, że głos poszedł górą. Dalej jest głośno, jest wszakże na to sposób. Stawia się już w Polsce ekrany dźwiękochłonne o wysokości nawet do 8 metrów, ale nowe władze miasta nie widzą potrzeby aby w to inwestować. Miasto zastanawia się raczej nad likwidacją toru.
Wszystko można zniszczyć, drzewa wyciąć, tor zasypać, park rozrywki założyć z karuzelą, aby kręciła się zamiast samochodów, a takie też są plany. Tor samochodowy – powtórzmy – potrzebny jest dla miasta i nie powinno mieć żadnego znaczenia, że pan prezydent woli karuzelę. Poprzedni prezydent Poznania – Ryszard Grobelny, uznawał przez lata, że tor, podobnie jak samochody, przyciąga ludzi i zawsze będzie to dobry interes. Natomiast obecny prezydent – Jacek Jaśkowiak, twierdzi, że tor jest niepotrzebny, bo on tam mieszka i nie lubi.
Każdy, jak poczuje władzę, to ma swoją wizję rozwoju świata. I tak dobrze, że nowy pan prezydent nie kazał zasypać pobliskiego lotniska Poznań-Ławica, bo tam też jest głośno.
Parada Motocyklistów w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
