Hulaj dusza - piekła nie ma! - może zawołać praktycznie każdy, kto nie ma prawa jazdy, a jeździ. Sankcje za to wykroczenie są mizerne - zaledwie 500 zł.
I tyle, jako że policjanci nawet nie wpiszą punktów karnych, bo i jak mają to zrobić, skoro delikwent nie figuruje w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców?
Co ciekawe, policja nie prowadzi nawet statystyki kierujących zatrzymanych bez prawa jazdy. To zatem jedna wielka czarna dziura - nikt nie potrafi powiedzieć, ile osób faktycznie nie ma podstawowego dokumentu uprawniającego do kierowania autem, a mimo to siada za kółkiem.
- Oczywiście, jako policja nie możemy zrobić nic więcej poza tym, że taka osoba dostanie mandat. Możemy tylko namawiać ją do postępowania zgodnego z zasadami ruchu drogowego i wyrobienia prawa jazdy - wyjaśnia podinsp. Robert Olszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWPw Bydgoszczy.
Zdarza się jednak, że taka osoba trafia jednak przed oblicze Temidy za kilka takich samych wykroczeń, a to wtedy, gdy mundurowi po raz wtóry zatrzymują ją na drodze za to samo wykroczenie. Tak się zdarza na wsiach, gdy funkcjonariusze znają te osoby. W dużym mieście trudno jest im skojarzyć takiego kierowcę.
Inaczej wygląda problem kierowców zatrzymywanych bez prawa jazdy z orzeczonym sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Wtedy prawo jest jednoznaczne - grozi za to do 3 lat więzienia.
W roku 2012 na drogach województwa kujawsko-pomorskiego zatrzymano 291 takich kierowców, w tym roku już 11.
(M)
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?