Tylu chętnych jeszcze w historii Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi nie było. By zapisać się na egzamin praktyczny trzeba odstać w kolejce ponad godzinę. Czym tłumaczyć taki boom?
- Przede wszystkim wiele osób chce zdążyć zdać, zanim jezdnie na dobre pokryją się śnieżną breją. Ponadto krążą pogłoski, że od nowego roku opłaty za egzamin mogą być wyższe o ok. 20 proc., czyli o 24 zł - mówią instruktorzy. - Jeśli przyjąć, że zdaje się zwykle za trzecim, czy czwartym razem, podwyżka staje się znacząca.
Wczoraj w punkcie przyjmowania zapisów na egzaminy i na placu manewrowym było bardzo tłoczno.
- Pracujemy na pełnych obrotach, bo zainteresowanie egzaminami jest ogromne - mówi Zbigniew Skowroński, dyrektor łódzkiego ośrodka. - Jesteśmy również coraz bliżej podpisania stosownych dokumentów z Ligą Obrony Kraju, by na wiosnę przyszłego roku otworzyć filię ośrodka przy ul. Maratońskiej. Rekordowa liczba kandydatów na kierowców świadczą o tym, że drugi plac bardzo by nam się w Łodzi przydał.
Obecnie w łódzkim WORD pracuje 50 egzaminatorów. Kursanci zdają od godz. 7.30 do godz. 18. Gdyby ruszyła filia na Retkini potrzebnych będzie jeszcze co najmniej 10 egzaminatorów.
- Kilka podań o przyjęcie do pracy już leży u mnie na biurku - dodaje dyr. Skowroński. - Mam nadzieję, że od 1 kwietnia WORD będzie miał w Łodzi 2 siedziby. To skróci kolejki i oczekiwanie na egzamin praktyczny, które dziś wynosi ok. 25 dni.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?