Tiry nie zjechały masowo z autostrady A4. Kierowcy płacą za przejazd

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad szacowała, że po wprowadzeniu elektronicznego systemu poboru opłat dla kierowców ciężarówek, autobusów i samochodów osobowych z przyczepami o dopuszczalnej masie całkowitej zestawu powyżej 3,5 tony, ruch przeniesie się z autostrady A4 na bezpłatną drogę krajową nr 94.

Poniedziałek jest drugim dniem obowiązywania nowego prawa.

- Ruch na drodze 94 zwiększył się nieznacznie, ale nie ma mowy o żadnych korkach, czy karawanach tirów jadących tą trasą - wyjaśnia Michał Wandrasz z opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jego słowa potwierdza też Mieczysław Adaszyński z Łosiowa. - Nie zauważyłem, by ruch na drodze przecinającej naszą wieś wzrósł znacząco - mówi.

Również w Strzelcach Opolskich nie odnotowano dziś korków powodowanych większym ruchem ciężarówek.

GDDKiA szacowała, że po wprowadzeniu nowego systemu opłat na autostradzie, przez centrum miasta może przejeżdżać nawet 9 tys. samochodów na dobę. Normalnie jest to 7,6 tys. samochodów na dobę.

Dlaczego więc kierowcy tirów nie wybrali masowo dróg bezpłatnych mimo tego, że w nowym systemie opłaty za poruszanie się autostradami, ekspresówkami i drogami krajowymi są nawet sześć razy droższe niż w starym, winietowym?

- Być może chodzi o wygodę podróżowania autostradą czy szybsze pokonanie trasy - mówi Michał Wandrasz.

Podobnego zdania jest dr Witold Potwora, ekonomista z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu.

- Proszę zauważyć, że to, co uda się zaoszczędzić zjeżdżając z autostrady, łatwo stracić na dodatkowym zużyciu paliwa na stanie w korkach, szarpaną jazdę - mówi. - Dla firm transportowych liczy się też czas przejazdu i terminowość wykonania usługi.

Innymi możliwościami są te, że firmy transportowe podwyżki wrzucą w koszty lub  po prostu przeniosą je na kontrahentów, czyli podniosą ceny swoich usług. Czy tak się stanie, za wcześnie jeszcze o tym mówić.

Natomiast już w styczniu czeka nas kolejny test. Za przejazd autostradą A4 zapłacą kierowcy samochodów osobowych i motocykli.

Opłaty  ustalone przez Ministerstwo Infrastruktury są drakońskie. Kierowcy aut osobowych zapłacą 20 gr za kilometr, motocykliści - 10 gr.

Sławomir Draguła