Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Testujemy używane: Opel Insignia - efektowny i solidny (ZDJĘCIA)

Bartosz Gubernat
Testujemy używane: Opel Insignia - efektowny następca Vectry
Testujemy używane: Opel Insignia - efektowny następca Vectry
Opel Insignia miał deptać po piętach Volkswagenowi Passatowi, jak do tej pory robiła to jego poprzedniczka – Vectra. Według wieli kierowców stylistyczne nawet go wyprzedził. Sprawdziliśmy, czy równie dobrze wypada pod względem technicznym.
Testujemy używane: Opel Insignia - efektowny następca Vectry
Testujemy używane: Opel Insignia - efektowny następca Vectry

Opel Insignia to jeden z najpopularniejszych w tej chwili samochodów segmentu D. Na rynku jest od 2008 roku, kiedy zastąpił wysłużoną Vectrę C, produkowaną bez przerwy od 2002 roku. Był przełomem przede wszystkim pod względem stylistycznym, kanciaste nadwozie znane z Vectry zastąpiono opływowymi kształtami. W 2009 roku auto zdobyło prestiżowy tytuł Car Of The Year, a w 2013 roku przeszło faceliting. W porównaniu do pierwszej wersji ta zmodyfikowana ma m.in. chromowany pas na klapie bagażnika, nowy grill i przednie reflektory. W środku auto dostało zmodyfikowany kokpit z mniejsza liczbą przycisków oraz dotykowy, 8-calowy wyświetlacz.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć używanego Opla Insignii

Testujemy używane: Opel Insignia - efektowny następca Vectry
Testujemy używane: Opel Insignia - efektowny następca Vectry

Diesel tak, ale nie do miasta

Gama silników Opla Insignia to dziewięć wersji benzynowych i cztery odmiany dwulitrowego diesla. Benzyniaki to 1,4 turbo o mocy 140 KM, 1,6 115 i 180 KM (turbo), 1,8 140 KM i 2,0 w odmianach od 200 do 325 KM (wszystkie także z doładowaniem). Diesel to dwulitrowa konstrukcja Fiata, dostępna w wariantach 110, 130, 160 i 195 KM. Ta najmocniejsza jest podwójnie turbodoładowana.

W wersji sprzed liftingu, którą wzięliśmy pod lupę najpopularniejsze były wolnossące silniki 1,8 140 KM i słabsze odmiany turbodiesli. Co to za jednostki? Diesel jest silnikiem produkcji włoskiej. Kierowcy cenią go przede wszystkim za niskie zużycie paliwa, które w cyklu miejskim przy rozsądnej jeździe można ograniczyć do 7 litrów na setkę. To konstrukcja trwała, ale mająca swoje bolączki. Jak mówi Paweł Dziuba z ASO Opel Auto-Styl w Krasnem k. Rzeszowa, samochód nie nadaje się do jazdy na krótkich dystansach.

– A to dlatego, że ma filtr cząstek stałych, który musi oczyścić się w trasie. W innym wypadku na pewno da o sobie znać. Bolączką tego silnika w samochodach z początku produkcji jest obudowa chłodnicy recyrkulacji spalin, która może pękać. Wcześniej trzeba było wówczas wymienić na nową chłodnicę, a to kosztowało ok. 3000 zł. Dziś na rynku są zamienne obudowy za 150 zł – mówi Dziuba.

Dwulitrowy diesel boryka się także z usterkami zaworu podciśnieniowego turbosprężarki. Usterka objawia się brzęczeniem i odcięciem mocy w zakresie powyżej 3500 obrotów. Na szczęście nowy zawór kosztuje 150 zł, a jego wymiana nie jest specjalnie skomplikowana. Poważnym problemem może być uszkodzenie klapek w kolektorze dolotowym, co zdarzało się już w wcześniej w Vectrach 1,9. Niestety za kolektor trzeba zapłacić aż 1300-1500 zł, a bez jego wymiany auto będzie słabsze, a kontrolka silnika będzie sygnalizować błąd.

Zapomnij o LPG

Benzynowy silnik 1,8 nie jest propozycją nową, ale kolejną wersją jednostki znanej z poprzednich modeli Opla. To motor szesnastozaworowy, wykorzystujący układ zmiennych faz rozrządu. W porównaniu do diesla typowych usterek jest tu znacznie mniej.

– Największą bolączką jest termostat, który jest podgrzewany elektryczną spiralą. W razie potrzeby wymiana kosztuje ok. 350 zł. Sporadycznie wymienia się także cewkę zapłonową, na którą trzeba przygotować ok. 1000 zł, ale w odróżnieniu od samochodów japońskich tutaj jest tylko jedna – mówi Antoni Siwiec z ASO Opel Auto-Watkem w Rzeszowie.

Dla kierowców ceniących ekonomiczną jazdę największą wadą tej jednostki będzie duży apetyt na paliwo. W cyklu miejskim Insignia 1,8 potrafi zużycia nawet 11 litrów benzyny, a montaż instalacji LPG niestety raczej nie wchodzi tu w grę, ze względu na gniazda zaworowe, które nie są do tego przystosowane.

– Normalnie Opel zaleca tu regulację zaworów dwa razy, co ok. 150 tys. km. W przypadku instalacji LPG taki zabieg trzeba by wykonać częściej, a to niestety niemożliwe. Z doświadczenia wiem, że bez demontażu głowicy regulacja jest możliwa tylko dwa razy. Dlatego jeśli ktoś koniecznie chce jeździć na gaz, powinien lepiej pomyśleć o wersjach z fabryczną instalacją, która jest montowana np. w silnikach 1,4 turbo – mówi Siwiec.

Bez względu na wersję silnikową zepsuć może się także przycisk otwierający tylną klapę, który kosztuje ok. 150 zł. Zawieszenie to z przodu typowe kolumny MacPhersona a z tyłu układ wielowahaczowy. Najsłabszym punktem są łączniki stabilizatora, które nienajlepiej znoszą jazdę po dziurawych, polskich drogach. Koszt takiej części to w ASO ok. 100-120 zł. Tylne zawieszenie jest komfortowe i bardzo trwałe. Ocynkowane nadwozie nie koroduje, co zdarzało się w Vectrach.

Mondeo najtańsze

Na rynku wtórnym ceny Opla Insigni zaczynają się od ok. 35 tys. zł. Tyle kosztują auta z 2008 roku, z przebiegami w granicach 150-200 tys. km, głównie przywiezione z krajów Europy Zachodniej. Za egzemplarz z krajowego salonu, z przebiegiem na poziomie 100-120 tys. km, trzeba zapłacić co najmniej 40 tys. zł. Ceny diesli i benzyniaków są bardzo zbliżone.

Standardowym wyposażeniem Opla Insignii są elektrycznie sterowane szyby, przednie i boczne poduszki oraz kurtyny powietrzne, elektrycznie regulowany fotel kierowcy, komputer pokładowy, manualna klimatyzacja oraz systemy ABS, ESP i ISOFIX ułatwiający montaż fotelika. Przy odrobinie szczęścia niewiele drożej można jednak upolować topową odmianę Cosmo, z dwustrefową klimatyzacją automatyczną, skórzaną tapicerką, tempomatem, nawigacją oraz elektrycznie składanymi i podgrzewanymi lusterkami bocznymi.

Uważany za jednego z największych rywali Insignii Ford Mondeo MkIV jest nieco tańszy. Auto z 2007 roku można kupić nawet za ok. 32 tys. zł, ale do takich okazji trzeba podchodzić ostrożnie. Jako jeden z ulubionych samochodów flotowych Mondeo za niewielkie pieniądze może się okazać autem wymagającym sporych nakładów. Dlatego lepiej poszukać samochodu nieco droższego, ale od prywatnego właściciela. Za taki egzemplarz, wyprodukowany w 2008 roku, z przebiegiem na poziomie 100-130 tys. km zapłacimy ok. 38-40 tys. zł. Najpopularniejsze silniki to 2,0 TDCi 140 KM i benzynowy 2,0 145 KM.

Rywalem godnym Insignii jest Volkswagen Passat B6, produkowany od 2005 roku. Silniki to 1,9 TDI 105 KM, 2,0 TDI 140 KM, 1,6 FSI 116 KM i 2,0 FSI 150 KM. Zadbany samochód z 2008 roku to minimum 35-37 tys. zł za diesla i ok. 34-35 tys. zł za benzyniaka.

Citroen C5 III, który podobnie jak Insignia jest produkowany od 2008 roku kosztuje ok. 32-34 tys. zł. Oferuje przede wszystkim dwulitrowego benzyniaka o mocy 140 KM oraz diesla 2,0 HDI w wersjach 140 i 163-konnej.

Walka na atuty

Rywalizacja w segmencie D jest zatem zacięta. Ceny samochodów poszczególnych marek są do siebie zbliżone, a każdy z nich wyróżnia się innymi atutami. Na pierwszy rzut oka ofertą najbardziej kompletną wydaje się być Passat, który będzie zapewne lepiej trzymał cenę. Ale akurat VI generacja tego modelu nie jest najlepszym przykładem legendarnej jakości, z której słynie fabryka z Wolfsburga. Volkswagen zanotował falstart z awaryjnymi silnikami 2,0 TDI, jednostki FSI cechuje wysokie zużycie paliwa, a nadwozie chociaż ocynkowane, nie jest już tak odporne na korozję jak w poprzednich wersjach. Dlatego wybór Insignii wcale nie musi być gorszy. Mondeo i C5? Atutem tego pierwszego jest przede wszystkim najniższa cena zakupu. Francuz w bogatszych wersjach oferuje z kolei świetne, hydropneumatyczne zawieszenie. Spośród tej czwórki trudno wskazać zdecydowanego faworyta.

Opel Insignia 1,8 - dane techniczne
Pojemność silnika: 1796 ccm
Moc: 140 KM
Maks. moment obr.: 175 Nm przy 3800 obr/min
Turbina: nie
Skrzynia biegów: manualna, sześciobiegowa
Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,4 sek.
Prędkość maksymalna: 207 km/h
Zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl mieszany): 11,2 / 7,5 / 8,3 l/100 km
Nadwozie, liczba miejsc: liftback, 5 miejsc
Wymiary (dł./szer./wys.): 4830/2084/1498 mm
Rozstaw osi: 2737 mm
Masa własna: 1503 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 70 l
Pojemność bagażnika: 530 l

Rynkowi konkurenci:
- Volkswagen Passat
- Ford Mondeo
- Renault Laguna
- Citroen C5
- Peugeot 508
- Toyota Avensis
- Honda Accord

Średnie ceny części zamiennych: oryginalna w ASO (markowy zamiennik)
Kompletne sprzęgło: 2542 zł (1000 zł)
Kompletny rozrząd z pompą wody: 1075 zł (600 zł)
Tarcze hamulcowe przód (kpl.): 908 zł (450 zł)
Klocki hamulcowe przód (kpl.): 418 zł (180 zł)
Amortyzator przedni (szt.): 466 zł (250 zł)
Łącznik stabilizatora: 152 zł (100 zł)
Tłumik końcowy: 1153 zł (400 zł)
Czujnik ABS: 170 zł (120 zł)
Termostat: 379 zł (150 zł)
Cewka zapłonowa: 1059 zł
Filtr oleju: 37 zł (30 zł)
Filtr pyłkowy: 131 zł (70 zł)
Filtr powietrza: 90 zł (50 zł)

Bartosz Gubernat
fot. Bartosz Gubernat

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty