Testujemy: Triumph Tiger 1050 - wszechstronnie uzdolniony

redakcja.regiomoto
Testujemy: Triumph Tiger 1050 - wszechstronnie uzdolniony
Testujemy: Triumph Tiger 1050 - wszechstronnie uzdolniony
Testowany Triumph Tiger 1050 to przykład motocykla, który sprawdzi się w wielu sytuacjach dając kierowcy naprawdę mnóstwo przyjemności z jazdy.
Testujemy: Triumph Tiger 1050 - wszechstronnie uzdolniony
Testujemy: Triumph Tiger 1050 - wszechstronnie uzdolniony

Dzięki połączeniu wysokiego prześwitu z mocnym silnikiem oraz wygodną pozycją motocyklisty można uznać, że jest to wariacja na temat turystycznego enduro lub, jak twierdzą inni, funbike’a. Przekonajmy się, czy udana.

Triple Tiger
Jednostka napędowa zastosowana w motocyklu to 3-cylindrowa konstrukcja generująca moc 115 KM osiąganą przy 9400 obr/min. W porównaniu z innymi motocyklami tej klasy, jak choćby Yamaha TDM 900 (86 KM) lub KTM 990 SMT (116 KM), taki wynik należy uznać za naprawdę zadowalający. Zwłaszcza, jeśli dodamy do tego 100 Nm osiągane przy dosyć niskich obrotach, bo przy 6250 obr/min.

Taka charakterystyka pozwala na bardzo sprawne przemieszczanie się, a dzięki zastosowanemu wtryskowi paliwa nie musimy martwić się o zbyt duże spalanie. Średnia, jaką można bez problemu osiągnąć, wynosi około 5,5-6 litrów.

Jeżeli jednak dopadnie nas czasem chęć, aby „polatać” szybciej, Triumph bardzo chętnie pokaże swój potencjał, który kryje się także w wyższych partiach obrotowych silnika. Prędkość maksymalna, jak podaje producent, wynosić ma 220 km/h, co oznacza, że na trasie nie będzie problemu z utrzymywaniem bliskiego kontaktu z jednośladami typu supersport. Tiger będzie miał jednak przewagę w warunkach miejskich, gdyż w dolnym zakresie obrotów oddaje łagodnie moc i nie trzeba kręcić go wysoko, aby dynamicznie ruszyć spod świateł.

W motocyklu zastosowano 6-stopniową przekładnię biegów, która dobrze radzi sobie z przenoszeniem napędu. Na ten element konstrukcyjny „tygrysa” niektórzy motocykliści narzekają, lecz w testowym egzemplarzu nie stwierdzono żadnych problemów na przykład podczas załączania biegu jałowego.

Na podróże małe i duże
W trasie Triumph Tiger 1050 pozwala na niezłą zabawę, pokonując bez sprzeciwu szybsze zakręty. Jego posiadacz może pokusić się nawet o wyprawę poza asfaltowe szlaki. Dzięki znacznemu prześwitowi, wysokiej pozycji kierowcy oraz w pełni regulowanemu zawieszeniu z przodu, jak i z tyłu, motocykl całkiem nieźle daje sobie radę na szutrowych odcinkach. Nie zapominajmy jednak, że Triumph fabrycznie wyposażony jest w szosowe opony, które potrafią radzić sobie w gorszym terenie, jednak nie są to terenowe „kostki”. Do tego dochodzi niemała waga „tygrysa” z Hinckley - razem z płynami i paliwem masa dochodzi do 238 kilogramów.

Do zatrzymania motocykla służą trzy tarcze hamulcowe – na przednim kole zamontowano dwie pływające o średnicy 320 mm z czterotłoczkowymi zaciskami Nissin. Za spowolnienie tylnego koła odpowiada pojedyncza tarcza w rozmiarze 255 mm oraz dwutłoczkowy, także pływający zacisk. Całość dobrze wypełnia swoją rolę, chociaż Anglicy mają w swojej ofercie wersję wyposażoną w system ABS – różnica w cenie wynosi 2000 złotych, a pojazd z tym układem staje się o 3 kilogramy cięższy.

Centrum dowodzenia
Wyrazy uznania niewątpliwie należą się za wielofunkcyjny wyświetlacz LCD znajdujący się po lewej stronie obrotomierza, połączonego z prędkościomierzem i drogomierzem. Na wyświetlaczu znalazły się informacje o chwilowym i średnim spalaniu, dystansie, jaki teoretycznie można pokonać na benzynie znajdującej się w baku, średnią i maksymalnej prędkości uzyskanej przez motocykl. Oprócz tego jest umieszczono tam wskaźnik paliwa oraz temperatury. Takie zestawienie danych powoduje, że bez stresu możemy planować dłuższe odcinki pomiędzy tankowaniami.

Podsumowanie
Triumph Tiger to motocykl dla tych, którzy cenią sobie uniwersalność. Jeżeli lubimy poszaleć na winklach, ale czasem nachodzi nas ochota, aby wybrać się w przejażdżkę po bocznych drogach, to ten angielski „tygrys” na pewno przyniesie nam dużo frajdy i przyjemności z jazdy. Jeżeli dodamy do tego naprawdę niezłe wykonanie, energicznie reagujący na ruchy manetki silnik oraz możliwość szerokiej regulacji zawieszenia, to wybór Tiger’a 1050 będzie trafną decyzją.

Motocykle o podobnych osiągach to chociażby Yamaha TDM 900 wyceniona na 44900 zł lub KTM 990 STM, który kosztuje około 12890 euro. Cena Tiger’a (38 900 zł) wydaje się więc dość konkurencyjna.

Plusy:
- świetny silnik,
- w pełni regulowane zawieszenie,
- dobra jakość materiałów i montażu,
- wielofunkcyjny wyświetlacz LCD.

Minusy:
- pozycja kierowcy wymagająca przyzwyczajenia (szeroko rozstawione kolana),
- dosyć wysoko umieszczona kanapa.

Dane techniczne:

Silnik
Pojemność    1050cc
System zasilania    elektronicznie sterowany wielopunktowy sekwencyjny wtrysk paliwa
Przeniesienie napędu
Sprzęgło    pracujące w kąpieli olejowej, wielotarczowe
Skrzynia biegów    6-stopniowa
Rama    aluminiowa, rurowa, grzbietowa, podwójna
Wahacz    dwustronny, aluminiowy, wzmocniony
Przednia opona    120/70 ZR 17
Tylna opona    180/55 ZR 17
Przednie zawieszenie    widelec teleskopowy upside- down, 43 mm, regulowane napięcie wstępne sprężyny, tłumienie na dobiciu i odbiciu, skok 150 mm
Tylne zawieszenie    amortyzator monoshock, regulacją wstępnego napięcia sprężyny i tłumienia odbicia, skok koła 150 mm.
Przedni hamulec    hydrauliczny, 2 tarcze pływające o śr. 320 mm, zaciski czterotłoczkowe Nissin (ABS w opcji)
Tylny hamulec    hydrauliczny, tarcza 255 mm, zacisk dwutłoczkowy, pływający, Nissin (ABS w opcji)
Wymiary
Długość    2110mm
Wysokość    1320mm
Wysokość siedzenia    835mm
Rozstaw osi    1510mm
Masa pojazdu (sucha)    198kg
Poj. zbiornika paliwa    20 l.
Osiągi (mierzone na wale silnika)
Moc maksymalna    115 KM przy 9400 obr/min
Maksymalny mom. obrotowy    100 Nm przy 6250 obr/min
Cena
Triumph Tiger 1050    38 900 zł
Triumph Tiger 1050 ABS    40 900 zł

Karol Biela
Fot. Karol Biela

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na motofakty.pl Motofakty