Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Testujemy: Subaru Forester Diesel - tylko ta cena

redakcja.regiomoto
Testujemy: Subaru Forester Diesel - tylko ta cena
Testujemy: Subaru Forester Diesel - tylko ta cena
Japoński SUV - Subaru Forester - kojarzy się z rewelacyjnym napędem na cztery koła, dużą dzielnością w terenie i charakterystyczną sylwetką, która - no cóż - wymaga przyzwyczajenia. Do tego oczywiście silnik boxer - w testowanym aucie wysokoprężny.
Testujemy: Subaru Forester Diesel - tylko ta cena
Testujemy: Subaru Forester Diesel - tylko ta cena

Subrau Forester zadebiutowało w 1997 roku. Na początku było typowym crossoverem, czyli kombi z podniesionym zawieszeniem. Z biegiem czasu konstruktorzy zaczęli zbliżać je do segmentu SUV-ów. Aktualna, trzecia generacja auta zadebiutowała na rynku w 2008 roku. Premiera samochodu zbiegła się z wprowadzeniem na rynek pierwszych w historii marki silników Diesla.

Silnik - oszczędny mimo sporej masy auta

Przetestowaliśmy samochód właśnie z silnikiem wysokoprężnym. Subaru Forester na ropę jeździ zaskakując dobrze. Kierowca, który przywykł do benzynowych silników boxer, w pierwszej chwili może mieć nawet problem z określeniem jaka jednostka pracuje pod maską jego auta. Na wolnych obrotach boxer diesel delikatnie mruczy, a w czasie jazdy jest elastyczny i chętny do dynamicznej jazdy. Dzięki napędowi na obie osie Forester nie boi się szybkiego pokonywania śliskich zakrętów. W cyklu mieszanym do przejechania 100 km wystarcza mu 6,4 l oleju napędowego. Jak na czteronapędowe auto ważące 1,5 tony to wynik więcej niż przyzwoity.

W testowanej wersji z silnikiem współpracowała precyzyjna sześciobiegowa skrzynia manualna. Co ważne, po zamieszaniu wokół wysokoprężnych silników typu boxer Subaru zmodyfikowało oprogramowanie komputera, łagodząc charakterystykę wzrostu momentu obrotowego w zakresie do 2000 obrotów. Dzięki temu udało się wyeliminować przyspieszone zużycie sprzęgła, wynikające ze zbyt gwałtownej jazdy.

Wnętrze - plastikowo, ale elegancko

Wnętrze Subaru Forester jest typowo japońskie, czyli poukładane i zbyt plastikowe. O ile tapicerka foteli, lewarek zmiany biegów i skórzana kierownica są przyjemne w dotyku, materiały użyte do wykończenia kokpitu i konsoli środkowej mogłyby być nieco miększe. Mimo tego podczas jazdy w środku nic nie trzeszczy. Przyjemne dla oka jest niebiesko białe podświetlenie zegarów. Miejsca w kabinie wystarczy dla czterech dorosłych, wysokich osób i jednego dziecka. Bagażnik jest foremny i całkiem spory (450 litrów), ale jego funkcjonalność obniża położony wysoko otwór załadunkowy. Takie rozwiązanie to jeden z niewielu minusów napędu na obie osie (pod podłogą bagażnika mamy most).

Bezpieczny standard

W najtańszej wersji Forestera standardem są m.in. system stabilizacji toru jazdy, cztery elektrycznie opuszczane szyby, komputer pokładowy, radioodtwarzacz CD/Mp3, atermiczne szyby, a także elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka boczne. Duży nacisk Japończycy położyli na bezpieczeństwo. Dopłaty nie wymagają nawet boczne kurtyny i łamiące się w czasie zderzenia pedały. Standardem jest także ISR, czyli inteligentny system ratunkowy. Jego zadaniem jest stały monitoring naszego auta poprzez GPS. W razie kłopotów na drodze informacja jest przekazywana do centrum informacji, które natychmiast powiadamia o ewentualnych kłopotach odpowiednie służby ratunkowe.

W testowanej wersji – Subaru Forester XC, mieliśmy ponadto do dyspozycji duży, elektrycznie otwierany szyberdach, reflektory ksenonowe, podgrzewaną przednią szybę, automatyczną klimatyzację, tempomat oraz dźwignię hamulca ręcznego i multimedialną kierownicę obszytą skórą. W najtańszej wersji Forester z silnikiem wysokoprężnym kosztuje 108 920 zł. Za bogatszą wersję XC trzeba zapłacić 120 590 zł. Topowa odmiana XE to wydatek 136 539 zł. Ciekawą alternatywą dla diesla jest turbodoładowany benzynowy silnik 2,5. Ceny auta z taką jednostką wahają się między 143 930 zł a 165 325 zł.

Podsumowanie

Najgroźniejsi konkurenci Forestera to Mitsubishi Outlander, Volkswagen Tiguan, Skoda Yeti i Nissan Qasqhai. Najbardziej zbliżony stylistycznie Outlander ze 140-konnym, dwulitrowym dieslem i napędem 4x4 kosztuje minimum 120 000 zł. Podobnie skonfigurowany VW Tiguan to wydatek ok. 115 000 zł. Niemal tyle samo kosztuje Qasqhai w najbogatszej wersji, ze 150-konnym silnikiem. Korzystniej w tym zestawieniu wypada Skoda, która w najbogatszej wersji wyposażenia, z dwulitrowym, 140-konnym dieslem kosztuje 102 000 zł. Wybór jest kwestią gustu i zasobności portfela, ale silnik i układ przeniesienia napędu przemawiają za Subaru.

Subaru Forester 2.0 Boxer Diesel - dane techniczne
Nadwozie i liczba miejsc: SUV, pięciomiejscowe
Pojemność silnika: 1998 ccm
Rodzaj paliwa: olej napędowy
Liczba cylindrów: 4
Liczba zaworów: 16
Turbina: tak
Moc: 147 KM
Maks. moment obrotowy (Nm / obr./min.): 350 / 1800-2400
Skrzynia biegów: manualna, sześciobiegowa
Napęd: 4x4
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,4 sek.
Prędkość maksymalna: 186 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 7,7 / 5,7 / 6,4 l / 100 km
Wymiary (dł./wys./szer.): 4560/1700/1780 mm
Rozstaw osi: 2615 mm
Masa: 1550 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 64 l
Cena testowanego egzemplarza: 120 590 zł

Plusy
- oszczędny i dynamiczny silnik
- znakomite właściwości jezdne
- pojemny, foremny bagażnik

Minusy
- twarde plastiki na kokpicie
- wysoka cena zakupu
- wysoki próg załadunku

Bartosz Gubernat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty