Testujemy: Subaru BRZ - na dwie łapy, ale z kopytem (ZDJĘCIA)

Bartosz Gubernat
Testujemy: Subaru BRZ – na dwie łapy, ale z kopytem
Testujemy: Subaru BRZ – na dwie łapy, ale z kopytem
Do tej pory znalezienie nowego auta z tylnym napędem i dwiema setkami końmi pod maską za 130 tys. zł było zadaniem trudnym. M.in. dlatego Subaru i Toyotą stworzyły samochód, będący ciekawą alternatywą dla nudnych, przednionapędowych kompaktów na komputerowych sterydach.
Testujemy: Subaru BRZ – na dwie łapy, ale z kopytem
Testujemy: Subaru BRZ – na dwie łapy, ale z kopytem

BRZ to w tej chwili jedyne auto w gamie Subaru bez stałego napędu na obie osie. Powstało we współpracy z Toyotą, której GT86 to model bliźniaczy. Zadaniem Toyoty było opracowanie koncepcji, stylistyki i projektu technicznego. Subaru dorzuciło dwulitrowy silnik typu bokser (wtrysk D-4S) i opracowało sześciobiegową przekładnię manualną. Jako pierwsza na rynek weszła Toyota. Subaru jest nowością, jak do tej pory zarejestrowaną w Polsce tylko w dwóch egzemplarzach. My przetestowaliśmy biały. Ten sam, którym dla polskiej edycji magazynu „Top Gear", jeździł niedawno Krzysztof Hołowczyc.

Brawa za napęd Subaru BRZ

Oglądając Subaru BRZ trudno nie dostrzec w nim nawiązań do przeszłości. Przód przypomina nieco Hondę S2000, tył nawiązuje do Toyoty Celica. Technicznie to jednak zupełnie nowy samochód. W gamie Subaru ma urozmaicić ofertę rozmaitych czteronapędówek, nierzadko piekielnie mocnych i potrafiących przyprawić o dreszcze na plecach. Czy jest równie drapieżny?

Na śliskiej nawierzchni tyłu pilnują systemy stabilizujące tor jazdy. Dla początkującego kierowcy to podstawa, bo Subaru BRZ żywo reaguje na naciśnięcie pedału gazu i na mokrym asfalcie potrafi wykręcić bączka. Szczególnie, gdy wskazówka obrotomierza wędruje powyżej pięciu tysięcy. Niezwykle precyzyjny jest układ kierowniczy, o czym można się przekonać podczas szybkiego pokonywania zakrętów, kiedy na zewnętrzną stronę drogi ucieka tył.

Katalogowe zużycie paliwa to 10,4 litra benzyny na 100 km w mieście i 6,4 litra na 100 km w trasie. Nasza średnia to ok. 10-11 litrów na 100 km w cyklu mieszanym. Delikatną jazdę na autostradzie zamknęliśmy wynikiem na poziomie 7 litrów na 100 km. Jak zapewnia Subaru, BRZ do setki ma przyspieszać w 7,6 sek. a jego maksymalna prędkość to 230 km/h. Te wyniki są realne do osiągnięcia.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć z testu Subaru BRZ

Testujemy: Subaru BRZ – na dwie łapy, ale z kopytem
Testujemy: Subaru BRZ – na dwie łapy, ale z kopytem

Radio do wymiany

Wnętrze Subaru BRZ jest typowo sportowe. Kubełkowe fotele są twarde i osadzone bardzo nisko, dlatego zajęcie pozycji za kierownicą nie jest tak proste jak chociażby w nieco większej Imprezie. Na początku wydaje się, że oparcia są zbyt ciasne, jednak w czasie jazdy kierowca szybko przekonuje się, dlaczego ściśle przylegają do pleców i ramion. Trzymanie boczne jest znakomite.

Z tyłu miejsca w zasadzie nie ma. Jeśli za kierownicą siądzie osoba o wzroście powyżej 175 cm, oparcie przedniego fotela dotyka tylnej kanapy. Na dwóch wygospodarowanych tutaj miejscach zmieszczą się niezbyt wysokie osoby i to tylko po odsunięciu w kierunku kokpitu przednich foteli. Mamy więc do wyboru: jechać komfortowo w dwie osoby lub gnieść się jak sardynki w puszcze we czwórkę. Zdecydowanie bardziej polecamy tę pierwszą opcję. Bez szkody dla wygody pasażerów siedzących z przodu na tylnej kanapie mieszczą się natomiast dwa foteliki dziecięce.

Wykończenie wnętrza Subaru BRZ stoi na wysokim poziomie. Próżno szukać tu smutnych, twardych plastików znanych z azjatyckich samochodów. Miękką skórą obszyte są nawet boczki na drzwiach, a deska rozdzielcza została pokryta materiałem przypominającym w dotyku mieszankę gumy i plastiku. Skórzana kierownica oraz mieszek lewarka zmiany biegów i dźwignia hamulca ręcznego są przeszyte czerwonymi nićmi. Firmowe, materiałowe dywaniki opatrzono logo BRZ, a podsufitka jak przystało na rasowy sportowy wóz ma kolor czarny. Po zmroku efektownie prezentuje się czerwone podświetlenie zegarów. Ciekawym rozwiązaniem stylistycznym jest zestaw przycisków klimatyzacji i ogrzewania szyby w kształcie metalowych dźwigienek. Boczne szyby niczym w starych modelach Subaru są pozbawione ramek.

Minusy? Znaleźliśmy tylko dwa. To przede wszystkim plastikowy, srebrny panel imitujący aluminium. Rozciąga się w centralnej części kokpitu, między prawymi drzwiami, a zestawem zegarów. Drugie niedociągnięcie to podświetlony na zielono radioodtwarzacz. Na szczęście oba problemy łatwo rozwiązać. Radio można wymienić na dwumodułową stację multimedialną, jakich na rynku w tej chwili mnóstwo. Plastikiem może zająć się firma tapicerska, która oklei go skórą takiego samego koloru, z jakiego wykonano boczki.

Dwie skrzynie, dwie wersje wyposażenia Subaru BRZ

Subaru BRZ jest oferowane w dwóch wersjach wyposażenia. Tańsza nazywa się Active. Standardem są tutaj m.in. gniazda AUX i USB, elektrycznie sterowane szyby, klimatyzacja manualna i szesnastocalowe alufelgi. Lusterka zewnętrzne są regulowane elektrycznie, przednie reflektory to ksenony. Są także światła do jazdy dziennej, tylny spojler, centralny zamek i zestaw poduszek oraz kurtyn powietrznych, włącznie z poduszką kolanową.

Bogatsza wersja Sport to dodatkowo skórzane akcenty na kierownicy, lewarku i dźwigni hamulca ręcznego, składane elektrycznie i podgrzewane lusterka zewnętrzne, srebrne wykończenie kokpitu i 17-calowe alufelgi na szerszych oponach. Zasadnicza różnica w kwestii technicznej to dodatkowo mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu typu Torsen. Dzięki temu w czasie jazdy, niezależnie od napotykanego oporu jednakowy moment obrotowy jest przekazywany na oba koła osi napędowej. Wersja Sport to dodatkowo jeszcze tempomat, system elektronicznego klucza Keyless Access (otwieranie auta bez użycia kluczyka i pilota), uruchamianie silnika przyciskiem, system audio z sześcioma głośnikami i klimatyzacja automatyczna.

Subaru BRZ Active ze skrzynią manualną kosztuje wyjściowo 117 705 zł. Dopłata do przekładni automatycznej wynosi 6195 zł. Subaru BRZ Sport w wersji manualnej to 130 095, a ze skrzynią automatyczną i łopatkami do zmiany biegów przy kierownicy – 136 290 zł. Dopłata za lakier metalik wynosi 2271 zł.

Bezkonkurencyjny duet

Porównanie Subaru BRZ i Toyoty GT86 nie ma sensu, bo jako samochody bliźniacze nie powstały, aby ze sobą konkurować. Są jak Pepsi i Coca Cola – niby inne, a takie same. Wśród pozostałych marek trudno znaleźć więcej konkurentów. Volkswagen Scirocco czy Honda CR-Z to samochody podobne wyglądem, ale przednionapędowe. Z kolei ceny Nissana GT-R zaczynają się od 471 000 zł, a ten samochód to już zupełnie inna bajka. Cenowo do Subaru i Toyoty najbliżej Nissanowi 370Z, za którego trzeba zapłacić minimum 179 900 zł. Tyle pieniędzy kosztuje auto w podstawowej wersji z silnikiem 3,7 V6 o mocy 328 KM i manualną, sześciobiegową przekładnią. Tu także moc jest przekazywana na tylną oś.

Subaru BRZ 2,0i - dane techniczne
Nadwozie i liczba miejsc: czteromiejscowe coupe
Pojemność silnika: 1998 ccm
Rodzaj paliwa: benzyna bezołowiowa
Liczba cylindrów: 4
Turbina: nie
Moc: 200 KM (147 kW)
Maks. moment obrotowy (Nm/obr/min.): 205/6400-6600
Skrzynia biegów: manualna, sześciobiegowa
Napęd: tylny
Przyspieszenie 0-100 km/h: 7,6 sek.
Prędkość maksymalna: 226 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 10,4 / 6,4 / 7,8 l / 100 km
Wymiary (dł./wys./szer.): 4240/1425/1775 mm
Rozstaw osi: 2570 mm
Masa: 1248 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 50 l
Pojemność bagażnika: 243/330 l
Cena testowanego egzemplarza: 132 366 zł

Plusy
- znakomity napęd
- dynamiczny silnik
- umiarkowany apetyt na paliwo
- świetna skrzynia biegów

Minusy
- kiepski radioodtwarzacz
- plastikowy panel na kokpicie
- ciasnota na tylnej kanapie

Bartosz Gubernat
fot. Bartosz Gubernat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty