Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Testujemy: Mercedes klasy B - kompakt z górnej półki. Zdjęcia

Bartosz Gubernat
Testujemy: Mercedes klasy B - kompakt z górnej półki. Zdjęcia
Testujemy: Mercedes klasy B - kompakt z górnej półki. Zdjęcia
Nowy Mercedes klasy B to samochód bardzo wygodny i znakomicie wykończony. Ale jest tylko kompaktem, a kosztuje aż 136 000 zł. Sprawdzamy, czy jest wart tych pieniędzy.
Testujemy: Mercedes klasy B - kompakt z górnej półki. Zdjęcia
Testujemy: Mercedes klasy B - kompakt z górnej półki. Zdjęcia

Produkcja Mercedesa klasy B rozpoczęła się w 2004 roku, a do sprzedaży auto trafiło w 2005 roku. Samochód oznaczony kodem W245 od początku był produkowany tylko w jednej wersji nadwozia – jako pięciodrzwiowy hatchback. Konstrukcyjnie i stylistycznie auto czerpało z popularnej klasy A, jednak jako przedstawiciel segmentu C było znacznie większe.

 

W 2008 roku Mercedes przeszedł facelifting i w nieco zmodyfikowanej wersji był produkowany do 2011 roku. W salonach niedawno zadebiutował jego następca – Mercedes klasy B W246. Chociaż linią nadwozia bardzo przypomina poprzednika, stylistycznie to już zupełnie inny samochód.

Zrywny, ale oszczędny

Nowa B klasa dostępna jest w czterech wersjach silnikowych. Jednostki benzynowe to dwie wersje silnika 1,6. Słabszy rozwija moc 122 KM i spala średnio 6 litrów benzyny. Wersja mocniejsza to 156 KM. Producent deklaruje, że jej zużycie paliwa jest bardzo podobne.

Pozostałe silniki to 1,8-litrowe diesle CDI o mocy 109 KM (wersja B180) lub 136 KM (wersja B200). Oba można wyposażyć w sześciobiegową przekładnię manualną, albo automatyczną skrzynię 7G DCT wyposażoną w podwójne sprzęgło. My sprawdziliśmy mocniejszego ropniaka z przekładnią manualną. Jak jeździ takie auto?

zobacz także Nowy Mercedes klasy C - tylko 4,5 l na setkę 
Zacznijmy od zawieszenia. Chociaż pierwsze wrażenie wskazuje, że jest stosunkowo twarde, auto prowadzi się pewnie i wygodnie. Niemcy przekonują, że to zasługa innowacyjnych rozwiązań technicznych, jakimi naszpikowali swoją nowość. To przede wszystkim tylna oś z czterema wahaczami, oraz inaczej zestrojone amortyzatory gazowe. Mercedes klasy B charakteryzuje się ponadto wydłużonymi skokami zawieszenia. Dzięki zastosowaniu pomiędzy osią a nadwoziem nowych materiałów tłumiących, udało się znacznie obniżyć poziom hałasu dobiegającego spod auta. Mimo stosunkowo wysokiej sylwetki samochód jest stabilny nawet podczas szybkiego pokonywania zakrętów.

136-konny silnik pracuje cicho i kulturalnie. Nie brakuje mu mocy. Wraz z precyzyjną, dobrze zestrojoną skrzynią zapewnia sporo frajdy z jazdy. Długi, szósty bieg znakomicie sprawdza się już przy prędkościach powyżej 80-90 km/h i pomaga znacznie zredukować zużycie paliwa. W czasie jazd testowych w cyklu mieszanym osiągnęliśmy wynik na poziomie 4,6 l/100 km. W trasie Mercedes klasy B połyka zaledwie 4 litry oleju napędowego na 100 km.

Solidnie i czytelnie

Wysoka ocena niemieckiemu kompaktowi należy się także za stylistykę i wykonanie wnętrza. Materiały tapicerskie są miękkie i bardzo dobrze spasowane. Rozplanowanie kokpitu typowo niemieckie – poukładane i proste.

 

Wszystkie przełączniki są w zasięgu dłoni, a informacje na ekranie blisko szyby oraz na wyświetlaczu na tablicy zegarów. Dzięki temu kierowca obsługując poszczególne funkcje nie musi odrywać wzroku od drogi. 

Ciekawym zabiegiem stylistycznym jest umieszczenie w kokpicie aż pięciu, dużych wlotów powietrza. W testowanej wersji kierownica i lewarek zmiany biegów były dodatkowo obszyte miękką skórą. Podobnie jak boczki wygodnych foteli.

 

Warto odnotować, że pasażerowie jadący z tyłu nie gniotą się jak sardynki w puszce. Dobre wrażenia z jazdy psuje kiepskie wyciszenie kabiny. Przy prędkościach powyżej 100 km/h w środku dokucza hałas powietrza uderzającego w wysokie nadwozie auta.

Dodatki w pakietach

Standardowymi elementami wyposażenia są m.in. klimatyzacja, zestaw przednich i bocznych poduszek powietrznych, systemy wspomagające hamowanie, stabilizujące tor jazdy oraz elektrycznie sterowane szyby i lusterka. Bardziej wyszukane elementy to system Eco Start/Stop, czy układ Collision Prevention Assist. Pierwszy wyłącza silnik podczas postoju, drugi ostrzega przed ryzykiem kolizji, jeśli jedziemy zbyt blisko poprzedzającego nas auta.

 

Ciekawym rozwiązaniem jest system Assyst, który na podstawie analizy stylu jazdy określa i wskazuje optymalny termin najbliższego przeglądu. System audio Mercedesa B-klasy to radioodtwarzacz współpracujący z dużym, centralnym wyświetlaczem (przekątna ekranu to 14,7 cm) i sześcioma głośnikami. Dodatkowo można wyposażyć go w zmieniarkę sześciu płyt CD. Standardem są złącza Aux-in oraz USB. Nie dopłacamy także za atermiczne szyby i światła do jazdy dziennej.         

Dodatkowo B klasę można wyposażyć w 12 pakietów. Np. pakiet schowków to dodatkowe skrytki i siatki na bagaże, pakiet „exclusive” to skórzana tapicerka w trzech kolorach do wyboru, a opcja „chrom” to dodatkowe lśniące elementy, m.in. końcówka rury wydechowej, grill i wstawki na zderzakach oraz wokół świateł dziennych. Dla miłośników samochodów sportowych Mercedes przygotował pakiet „sport” z czarną podsufitką, 17-calowymi alufelgami, agresywnym zderzakiem i kilkunastoma innymi dodatkami.

Ceny nowej B klasy zaczynają się od 101 100 zł. Tyle kosztuje podstawowa wersja ze słabszą jednostką benzynową. Na mocniejszą trzeba przygotować 109 100 zł. 109-konny diesel kosztuje wyjściowo 102 900 zł, 136-konny 112 000 zł. Ostateczna cena auta zależy od indywidualnego wyboru dodatkowego wyposażenia. Np. wspomniany pakiet „sport” to dodatkowo 7337 zł, dodatki z opcji „exclusive” 7926 zł, a pakiet aranżacji przestrzeni bagażowej – 932 zł.

 

Testowane auto miało dodatkowo m.in. automatyczną klimatyzację, pakiet sportowy, aktywnego asystenta parkowania i inteligentne reflektory bi-ksenonowe. Dlatego jego cena wzrosła do 136 145 zł.

Mocny kwartet

Wśród samochodów marek premium B-klasa będzie walczyć o klientów z BMW serii 3, Audi A3 Sportback i Volvo S40. Ceny BMW zaczynają się od 130 700 zł, Volvo od 82 600 zł, a Audi od 87 600 zł. Pod względem ceny Mercedes plasuje się więc na górnej półce.
 
zobacz także Nowe BMW serii 3 już w salonach - zobacz zdjęcia  
Mercedes B200 CDI BlueEFFICIENCY - dane techniczne
 


Nadwozie i liczba miejsc: pięciodrzwiowe, 5 miejsc
Pojemność silnika: 1796 ccm
Moc: 136 KM
Rodzaj paliwa: olej napędowy
Liczba cylindrów: 4
Turbina: tak
Nominalny moment obrotowy (Nm przy 1/min.): 300/1600-300
Skrzynia biegów: manualna, sześciostopniowa
Napęd: przedni
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,5 sek.
Prędkość maksymalna: 210 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 5,5/4,0/4,5 l / 100 km
Wymiary (dł./wys./szer.): 4359/1557/2010 mm
Rozstaw osi: 2699 mm
Masa: 1400 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 50 l
Pojemność bagażnika: 486-1545 kg
Cena testowanego egzemplarza: 136145 zł

 

Plusy
- znakomita jakość
- wysoki poziom wyposażenia
- dynamiczny, ekonomiczny silnik

 

Minusy
- kiepskie wyciszenie kabiny
- wysoka cena
- uboga gama silników

Bartosz Gubernat
fot. Bartosz Gubernat

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty