Testujemy: Mercedes C200 - więcej przyjemności z jazdy (ZDJĘCIA)

Bartosz Gubernat
Nowy Mercedes klasy C
Nowy Mercedes klasy C
Producenci samochodów powoli przyzwyczajają klientów, że odświeżając swoje modele niemal zawsze dodają im kilka centymetrów. Nie inaczej jest z Mercedesem klasy C. W stosunku do poprzednika samochód urósł, przy okazji upodabniając się do szlachetnej klasy S.
Nowy Mercedes klasy C
Nowy Mercedes klasy C

C-klasa to jeden z najpopularniejszych modeli w gamie Mercedesa. Na renomę nie zapracował jednak sam. W latach 1982-1993 dobra pozycję wyjściową szykował mu poprzednik, czyli model W201 (190-ka), potocznie nazywany „Baby-Benz". C-klasa zastąpiła go na rynku w 1993 roku. Do 2013 roku Niemcy wyprodukowali trzy generacje tego modelu, a teraz do salonów wchodzi czwarta, oznaczona symbolem W205.

Więcej miejsca

Nowy Mercedes klasy C w stosunku do poprzednika jest o 5 mm dłuższa i o 40 mm szersza. Jej rozstaw osi urósł aż o 80 mm i wynosi teraz 2840 mm. Dzięki temu kabina jest wygodniejsza, a bagażnik urósł z 475 do 480 l. Jest przy tym foremny i bardzo pakowny. Przestrzeń między tylnym reflektorem a nadkolem wykorzystano dodatkowo na kieszeń, w której drobne przedmioty są trzymane przez materiałową siatkę.

Szersze nadwozie to także lepsze prowadzenie. Samochód z tylnym napędem w standardzie jest oferowany z umiarkowanie twardym zawieszeniem, które dziury połyka niemal bezszelestnie i świetnie trzyma auto w zakrętach. Komfort to zasługa przede wszystkim układu wielowahaczowego zarówno z przodu jak i z tyłu. Mercedes zastosował także amortyzatory gazowe o zmiennej charakterystyce tłumienia.

Za dopłatą samochód można wyposażyć m.in. w pakiet Agility Control. To układ jezdny, który dopasowuje charakterystykę toczenia, skuteczność amortyzacji i stabilizacji do nawierzchni drogi. Producent przekonuje, że na dziurawym asfalcie zawieszenie skupia na amortyzacji znacznie więcej uwagi, co poprawia komfort jazdy i stabilizację samochodu. Na równej drodze auto jest sztywniejsze i bardziej sportowe. Agility Control to tylko jedna z pięciu możliwości wyposażenia samochodu w układy poprawiające właściwości jezdne.

Za właściwości jezdne nowy Mercedes zbiera bardzo pochlebne recenzje, a przez wielu jest porównywany do BMW serii 3, uważanego pod tym względem za wzór w segmencie D. Porównanie jest bardzo trafne, bo C-klasa także perfekcyjnie trzyma się drogi, a precyzyjny układ kierowniczy pozwala pewnie manewrować autem nawet przy wysokich prędkościach.

Silniki turbo

Gama silników ogranicza się na razie do trzech propozycji. Benzynowy 1,6 dostępny w wersji C180 oferuje 156 KM, a potencjał jednostki dwulitrowej – C200, to 184 KM. Z kolei diesel C220 BlueTEC to 2134 ccm pojemności i 170 KM mocy. Standardem we wszystkich wersjach jest sześciostopniowa przekładnia manualna, którą za dopłatą można zamienić na nowoczesny automat – 7G-TRONIC PLUS. Wszystkie jednostki są wspomagane przez turbinę. 

W teście mieliśmy do dyspozycji samochód z mocniejszym benzyniakiem i skrzynią automatyczną. Mercedes C200 bardzo dobrze przyspiesza, do setki rozpędza się w 7,3 sek., bez problemu osiąga deklarowaną w katalogu prędkość 235 km/h. W cyklu mieszanym zużywa przy tym zaledwie 5,6 litrów benzyny na 100 km. Wynik można osiągnąć jeżdżąc delikatnie. Wybranie sportowego trybu jazdy i manewrowanie łopatkami zmiany biegów winduje apetyt na paliwo o ok. 2 litry.

Silnik pracuje cicho i bardzo kulturalnie, co jest zasługą m.in. zastosowania dwóch wałków wyrównoważających, które zmniejszają drgania. Jednostka wykorzystuje nowy wodny układ chłodzenia powietrza doładowującego współpracujący ze zmienionymi chłodnicami. Wysoką sprawność i mały apetyt na paliwo zawdzięcza m.in. turbosprężarce zasilanej spalinami i zmiennej regulacji zaworów.
Skrzynia 7G-TRONIC PLUS zmienia biegi niemal nieodczuwalnie, ale ma także nieco sportowego zacięcia. W każdej chwili przełożenia można redukować ręcznie przy pomocy manetek na kierownicy.

Bez plastikowego metalu

Wnętrze nowej C-klasy jest wykonane bardzo dobrze. Materiały, którymi je wykończono to najlepsze gatunki skór, drewna i skrupulatnie dobranych metali. W testowanej wersji kokpit był wyłożony jasnym drewnem lipowym, a fotele połączeniem jasnej skóry i tkaniny. Z przodu jest bardzo wygodnie i komfortowo. Fotele mają dobrze wyprofilowane boczki, dzięki czemu pozycja za kierownicą jest stabilna. Z tyłu miejsca jest umiarkowanie dużo. Bez problemu mieszczą się tu dwie osoby, z trzecią podróż nie będzie zbyt wygodna.

Na plus zasługuje touchpad do obsługi systemu multimedialnego. Poruszając po nim palcem można w czasie jazdy wygodnie przeskakiwać między kolejnym funkcjami wyświetlanymi na głównym ekranie. To rozwiązanie podobne do tego, jakie stosuje BMW. Różnica jest taka, że tam zamiast dodatkowego panelu, palcem porusza się po pokrętle. Tutaj touchpad jest zamontowany niezależnie od pokrętła.

Wnętrze Mercedesa C-klasy jest pełne schowków. Na konsoli środkowej duży pojemnik znajdziemy między analogowym zegarkiem, a panelem sterowania systemem multimedialnym. Sporo można zmieścić także w podłokietniku, który otwiera się w bardzo ciekawy sposób. Zamiast podnoszonej do góry klapki zastosowano tu dwa panele odchylające się na boki. Największy minus należy się za schowek główny. Chociaż jest w miarę pojemny, drzwiczki nie otwierają się niezbyt szeroko, co utrudnia dostęp do wnętrza. Przyczyna problemów są mocno wycięte linie kokpitu, do których trzeba było dostosować także schowek.

Z tyłu podręczne przedmioty można zmieścić w kieszeniach na oparciach przednich foteli. Na pierwszy rzut oka - rozwiązanie jak w innych samochodach. Tyle, że w Mercedesie jest bardziej przemyślane. Aby z biegiem czasu nie rozciągnąć tapicerki, w bocznej części kieszeni zostawiono nadmiar materiału, który pozwala bez szkody dla foteli swobodnie otwierać kieszenie. W tylnym podłokietniku znajdziemy schowek i uchwyty na dwa pojemniki z napojami. 

Co ciekawe, pakiety wyposażenia i stylizacyjne można tu ze sobą mieszać. Do wyboru mamy cztery opcje, wyposażenie standardowe, lub linie Avantgarde, Exclisive i AMG. Np. wybierając sportowe nadwozie AMG charakteryzujące się odważnymi zderzakami i grillem z dużym znaczkiem Mercedesa możemy zdecydować się na eleganckie wnętrze linii Exclusive. Można także pójść w odwrotnym kierunku i stonowane nadwozie z grillem bez znaczka („celownik” jest tu na masce) zestawić ze sportowym wnętrzem.

Standardowym wyposażeniem samochodu są m.in. system ECO Start-Stop, automatyczna klimatyzacja, komplet poduszek powietrznych wraz z kolanową kierowcy, audio z 10 głośnikami i komputer pokładowy. Podobnie jak w pozostałych modelach, także tu Mercedes oferuje sporo pakietów wyposażenia dodatkowego. W pakiecie parkowania otrzymujemy system czujników i asystenta parkowania, który samodzielnie ustawia samochód we wskazanym miejscu. Zadaniem kierowcy jest tylko manewrowanie pedałem gazu. Na wyświetlaczu przez cały czas jesteśmy informowani o pozostałym, wolnym miejscu z każdej strony samochodu. Wraz z kamerą cofania dodatki kosztują 5393 zł.

Pakiet KEYLESS-GO pozwala z kolei uruchomić auto bez kluczyka, przy pomocy przycisku. W zestawie otrzymujemy także dodatkowy zamek klapy bagażnika, który pozwala otworzyć ją bez dotykania. Wyposażenie auta w te dodatki kosztuje 4712 zł.

Pakiet Avantgarde – obniżone zawieszenie z selektywnym systemem tłumienia drgań i 17-calowe alufelgi to 5498 zł. Aż 12 043 zł kosztuje pakiet AMG. To m.in. sportowa stylizacja nadwozia i 18-calowe koła.

Mocny kwartet

Cena wyjściowa nowej C-klasy to 125 900 zł za wersję C180 ze skrzynią manualną. Podstawowa wersja C200 kosztuje 139 200 zł, a diesel C220 minimum 163 500 zł.

W gamie Audi A4 ceny zaczynają się od 118 900 za wersję 1,8 TFSI 120 KM, i 131 400 zł za odmianę 170-konną. 2,0 TDI 120 KM kosztuje od 130 400 zł.

120 900 zł to cena najtańszej wersji BMW 316i z silnikiem 1,6 136 KM. Mocniejsza odmiana 320i z silnikiem 2,0 184 KM to minimum 138 900 zł. 116-konny diesel w wersji 316d kosztuje 132 100 zł.

Porównywalne Volvo S60 jest dostępne z silnikiem benzynowym 1,6 150 KM od 114 500 zł, a silnik dwulitrowy o mocy 245 KM to wyjściowo 142 900 zł. Najtańszy w gamie diesel 1,6 115 KM kosztuje od 124 300 zł.

Gdyby nie niemiecka cena, nowego Mercedesa można by uznać idealnym samochodem dla czteroosobowej rodziny Kowalskich. Auto perfekcyjnie się prowadzi, a niskie spalanie udało się osiągnąć bez utraty na dynamice silnika. Wykonanie samochodu jest na bardzo wysokim poziomie.

Minusy? Poza ceną nie ma ich wielu. To jedynie problematyczny dostęp do głównego schowka oraz wysokie ceny pakietów dodatkowego wyposażenia. Stylistycznie widać, że Mercedes próbuje z całych sił zerwać ze stereotypem samochodu dla emeryta. I trzeba przyznać, że wychodzi mu to całkiem nieźle, bo np. sportowa wersja z pakietem stylizacyjnym AMG wcale nie wygląda gorzej od BMW 3 ubranego w dodatki z M-pakietu.

Mercedes C200
Nadwozie i liczba miejsc: czterodrzwiowe, 5 miejsc
Pojemność silnika: 1991 ccm
Rodzaj paliwa: benzyna bezołowiowa
Liczba cylindrów: 4
Turbina: tak
Moc: 184 KM
Maks. moment obrotowy: 300 Nm

Skrzynia biegów: automatyczna 7G-TRONIC PLUS
Napęd: tylny
Prędkość maksymalna: 235 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 7,3 sek.
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 7,2 / 4,7 / 5,6 l / 100 km
Wymiary (dł./szer./wys.): 4686/2020/1442 mm
Rozstaw osi: 2840 mm
Masa: 1445 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 41 l
Pojemność bagażnika: 480 l
Cena testowanego egzemplarza: 200 174 zł

Plusy
- wysoka jakość wykonania
- znakomita skrzynia biegów
- dynamiczny i oszczędny silnik
- duże możliwości konfiguracji

Minusy
- wysoka cena zakupu
- drogie pakiety dodatkowego wyposażenia
- ograniczony dostęp do głównego schowka

Rynkowi konkurenci
- BMW serii 3
- Audi A4
- Volvo S60

Bartosz Gubernat
fot. Bartosz Gubernat 

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty