Lancia Ypsilon jest produkowana od 1996 roku. W 2003 roku na rynku pojawiła się druga generacja tego auta, a w połowie 2010 roku trzecia generacja. W odróżnieniu od pozostałych model nie bazuje na Fiacie Punto, tylko na platformie, która posłużyła również Fiatom 500 i Panda. Zmieniono również miejsce produkcji – z Italii auto trafiło do polskiej fabryki Fiata w Tychach.
Trochę awangardy
Stylistyka Lanci Ypsilon była zawsze jej podstawowym wyróżnikiem. Tak też jest w przypadku trzeciej generacji. Od razu widać, że nie jest to kolejny tuzinkowy samochód do miasta.
Przód auta charakteryzuje się grillem w firmowym kształcie marki. Pojawiły się jednak głosy, że przód auta przypomina nieprodukowanego już Chryslera PT Cruisera. Być może to jeden z efektów przejęcia Chryslera przez Fiata, a być może fakt, że Lancia Ypsilon w Wielkiej Brytanii jest sprzedawana pod marką Chrysler.
Zaskoczeniem jest liczba drzwi. Poprzednie Ypsilony były trzydrzwiowe, ten najnowszy ma pięć drzwi. Jednak tylna para jest sprytnie zakamuflowana – klamki ukryto w słupkach i są czarne, tak, jak ramki wokół okien.
Ekspresyjna kabina
W niekonwencjonalnym stylu zaprojektowano również kabinę. To znaczy w przypadku modelu Lancia Ypsilon to, co gdzie indziej jest nietypowe, tu jest typowe. Chodzi np. o zestaw zegarów umieszczony centralnie. Tak było też w poprzednich generacjach tego modelu.
W tym zestawie wkomponowano także wyświetlacz komputera pokładowego. Jednak nie jest on zbyt duży, a ponadto jest oddalony od kierowcy, a więc jego obserwacja jest utrudniona.
Poniżej jest panel systemu audio, potem klimatyzacji oraz dźwignia zmiany biegów, którą wkomponowano na czymś w rodzaju półki w centralnej konsoli. Dzięki temu dźwignia jest łatwo dostępna dla kierowcy, który sięga do niej niemal intuicyjnie.
Zobacz także: Nowa Lancia Ypsilon - produkcja w Tychach rozpoczęta
Wygodną jazdę w przedniej części kabiny gwarantują dobrze wyprofilowane fotele. Za to z tyłu nie jest już tak fajnie. Co prawda na brak miejsca na nogi narzekać nie można, ale kanapa za zbyt wąska, aby wygodnie siedziały tam trzy osoby.
Bagażnik ma pojemność 217 litrów. Niby niemało, ale są konkurenci, którzy oferują więcej. Np. bagażnik Forda Ka, bazującego na tej samej platformie co Lancia Ypsilon, ma 227 litrów.
Na pochwałę zasługuje wysoka jakość wykonania wnętrza.
Dynamiczny diesel
W testowym modelu pracowała czterocylindrowa, turbodoładowana, wysokoprężna jednostka napędowa z serii MultiJet o pojemności 1,3 litra generująca moc 95 koni. Jak na taki samochód jest to wartość zupełnie wystarczająca. Jednak dla użytkownika o wiele większym powodem do zadowolenia będzie niskie zużycie paliwa. Średnie spalanie podczas testu wyniosło 4,8 litra na 100 km, tylko o 1 litr więcej niż wynika to z danych technicznych pojazdu.
W ograniczeniu zużycia paliwa ma też udział system start/stop, który czasowo wyłącza silnik podczas zatrzymania (np. na czerwonym świetle) i uruchamia go automatycznie po naciśnięciu pedału sprzęgła.
Dobrą ocenę wypada też wystawić kulturze pracy tej jednostki napędowej. Turbodiesel pracuje miękko i cicho. Za to praca dźwigni skrzyni biegów mogłaby być lepsza. Podczas przełączania przełożenia z biegu pierwszego na drugi drążek pracował za ciężko.
Na miejski żywioł
Podczas jazdy sprężyście zestrojone zawieszenie Lancii Ypsilon nieźle radzi sobie z pokonywaniem nierówności. Ale jednocześnie nie jest to specjalista od dynamicznego pokonywania zakrętów. Stosunkowo wysokie nadwozie wychyla się na łukach i lepiej sobie darować rajdowe popisy.
Za to duże, jak na taki samochód koła (16 cali) sprawiają, że Lancia Ypsilon nie boi się krawężników, co ułatwia poruszanie się po mieście. Ponadto nieduże gabaryty tego samochodu pozwalają na łatwe parkowanie.
Reasumując. Lancia Ypsilon jest autem ciekawym, wręcz budzącym sympatię, ale problemem jest wysoka cena. Podstawowa wersja Silver, z benzynowym silnikiem 1.2 69 KM, kosztuje 43900 zł, a standardowe wyposażenie nie jest oszałamiające. W zasadzie jest tylko sześć airbagów, ABS i pakiet elektryczny (regulowane szyby i lusterka oraz centralny zamek).
W skład wyposażenia testowanej wersji Platinum wchodzi m.in.: automatyczna klimatyzacja, system audio Bose z CD/MP3, system start/stop, aluminiowe felgi, skórzana kierownica i dźwignia zmiany biegów, reflektory przeciwmgłowe, centralny zamek z pilotem.
Zobacz także: Lancia Delta po liftingu już w salonach - sprawdź ceny
Testowane auto było w najbogatszej wersji Platinum, która z silnikiem 1.3 JTD kosztuje 65900 zł. Za taką cenę możemy mieć nieźle wyposażony samochód kompaktowy. Ale faktem jest, że wyposażenie tej wersji jest topowe. W standardzie jest nawet skórzana tapicerka.
W tym zakresie cenowym Lancia Ypsilon ma niewielu konkurentów. Są nimi np.: Alfa Romeo Mito 1.3 JTD Distinctive Q2 (66900 zł) lub Audi A1 Attraction 1.6 TDI 90 KM (74600 zł).
Plusy
- oszczędny silnik
- wysoka jakość wykonania
- awangardowa stylistyka
Minusy
- wysoka cena
- przeciętna pojemność bagażnika
Lancia Ypsilon 1.3 JTD Platinum - dane techniczne
Nadwozie: pięciodrzwiowy hatchback
Silnik: turbodiesel, 4 cyl., 16V, pojemność 1248 ccm
Moc i moment obrotowy: 90 KM przy 4000 obr/min; 200 Nm przy 1500 obr/min
Skrzynia biegów i napęd: manualna, 5-biegowa; napęd na przednią oś
Przyspieszenie 0 do 100 km/h: 11,4 s
Prędkość maksymalna: 183 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 4,7/3,2/3,8 l/100 km
Wymiary (dł./wys./szer./rozst. osi): 3841/1666/1874/2388 mm
Masa własna: 1050 kg
Pojemność bagażnika: 217 l
Cena auta testowego: 65900 zł
Wojciech Frelichowski
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
