Testujemy: Lancia Thema 3.0 CRD - w wytwornym stylu (FOTO, FILM)

Wojciech Frelichowski
Testujemy: Lancia Thema 3.0 CRD - w wytwornym stylu
Testujemy: Lancia Thema 3.0 CRD - w wytwornym stylu
Lancia Thema jest godnym następcą Chryslera 300C. A w wielu punktach nawet przewyższa poprzednika.
Testujemy: Lancia Thema 3.0 CRD - w wytwornym stylu
Testujemy: Lancia Thema 3.0 CRD - w wytwornym stylu

Lancia Thema, to efekt mariażu koncernu Fiat w Chryslerem, który zawarto pod koniec ubiegłej dekady (marka Lancia należy do Fiata). A ponieważ strona dominującą w tym związku jest Fiat, zatem na europejskim rynku – oprócz Wielkiej Brytanii – Chryslery występują pod marką Lancia. Tak jest właśnie z modelem Thema, który do niedawna był u nas znany jako Chrysler 300C. Thema jest jednak jego mocno zmodernizowaną wersją.

Model 300C pojawił się na rynku w 2004 roku, ale konstrukcyjnie jest jeszcze starszy. Samochód był owocem ówczesnego partnerstwa Chryslera z firmą Daimler-Benz, a do jego stworzenia wykorzystano platformę Mercedesa klasy E W210 produkowanego od 1995 r.

Nowy garnitur

Trzeba stwierdzić, że włoscy styliści nieźle sobie poradzili z odświeżeniem niemłodej już bryły Chryslera 300C. Mocarna sylwetka auta uległa nieco złagodzeniu. Na przykład, inna jest atrapa chłodnicy – nie jest już regularnym prostokątem, teraz przypomina odwrócony do góry nogami trapez. Pojawiły się diodowe światła do jazdy dziennej.

Natomiast z tyłu wymieniono lampy, Nowe są nieco węższe oraz mniej regularne w kształcie. Ponadto i z przodu i z tyłu nie żałowano chromu. Błyszczące listwy są m.in. pod dolną krawędzią bagażnika.

Pomimo tego liftingu w dalszym ciągu widać, że Lancia Thema jest tak naprawdę Chryslerem 300C. Jednak w bardziej eleganckim i nowszym garniturze.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć z testu Lancii Themy 3.0 CRD
Lancia Thema - zdjęcia z testu

Subtelniej w kabinie

Chrysler 300C był powszechnie krytykowany za słaba jakość wykończenia wnętrza. Wytykano głównie nadmiar plastiku, którego w limuzynie klasy wyższej nie powinno być wcale.

Projektanci Lancii Themy wzięli sobie te uwagi do serca i gruntownie przebudowali kabinę auta. Jest nie tylko subtelniej (zniknęły toporne linie proste), ale i wytworniej. Zastosowano miękkie materiały z przewagą skóry, którą obszyto nawet sporą część kokpitu.

Zmieniono zestaw zegarów. Teraz obrotomierz i prędkościomierz schowano w głębokich tulejach i podświetlono dyskretną, niebieską poświatą.

Ponieważ rozstaw osi przekracza trzy metry we wnętrzu można się rozsiąść jak w salonie. Miejsca jest pod dostatkiem, zarówno w przedniej, jak i tylnej części kabiny.

Komfort jazdy zapewniają wygodne fotele z elektryczną regulacją i podgrzewaniem z przodu oraz tylna kanapa, też podgrzewana. Ale pojemność bagażnika - 462 litry - jak na takie auto jest przeciętna.

A poza tym, tak jak w modelu Chrysler 300C, jest wszystko, czego potrzeba do bezpiecznej i komfortowej, ze skórzaną tapicerką i drewnianymi ornamentami na czele.

Dynamiczny diesel

Lancia Thema jest proponowana w trzech wersjach silnikowych: jednej benzynowej (3,6 V6 286 KM) i dwóch wysokoprężnych. W tym drugim przypadku chodzi o 3-litrowego turbodiesla V6 o mocy 190 lub 239 KM. Testowaliśmy auto w tej drugiej odmianie.

Ta jednostka napędowa sprawdza się znakomicie. Samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie poniżej 8 sekund. Ale na rozpędzenie Themy z prędkości 80 km/h do 120 km/h wystarcza 6 sekund.Tajemnica tkwi w krzywej maksymalnego momentu obrotowego: 550 Nm jest dostępnych już przy 1800 obr./min aż do 2800 obr./min. Efekt czuć np. w postaci zrywu podczas wyprzedzania innych pojazdów.

Ponadto silnik nie jest łapczywy na paliwo. Co prawda średnie spalanie deklarowane przez producenta - 7,1 litra na 100 km - jest oszacowane zbyt optymistycznie, ale wynik w granicach 8,5 litra jest możliwy do osiągnięcia.

Napęd na tylne koła przekazywany jest przez automatyczną skrzynię biegów, ale o ledwie pięciu przełożeniach. W czasach, kiedy powszechnie stosowane są sześcio-, siedmio-, a nawet ośmiostopniowe automaty rozwiązanie przyjęte w Lancii Thema jest niezrozumiałe. Zastosowanie przekładni o większej liczbie przełożeń mogłoby się przyczynić do zmniejszenia zużycia paliwa.

Trzyma się w ryzach

Ciężki diesel pod maską wymusił utwardzenie zawieszenia. Jednak zrobiono to w stylu light. Na autostradzie Lancia Thema wręcz płynie, a w zakrętach świetnie się prowadzi. Chrysler 300C miał w takich warunkach tendencje do lekkich wychyłów nadwozia. W Themie niczego takiego nie ma. Kierowca trzyma auto w ryzach.

Ponadto zawieszenie jest o tyle dobre, że nie przenosi do kabiny wstrząsów przy pokonywaniu nierówności, nawet podczas jazdy po bruku.

Generalnie widać, że dla Chryslera 300C mariaż z Lancią dał pozytywny rezultat. Auto odświeżono i wykończono w stylu, jaki jest przynależny limuzynom z klasy wyższej. Mocarna sylwetka w połączeniu z subtelnymi poprawkami włoskich stylistów dały zadowalający efekt. Istotna jest także poprawa trakcji i zastosowanie nowych rozwiązań w wyposażeniu samochodu.

Ceny Lancii Thema rozpoczynają się od186529 zł. Tyle kosztuje wersja Gold z silnikiem benzynowym 3.6 l. Dla wielu taka kwota jest poza zasięgiem. Ale tak już wspomnieliśmy - w standardowym wyposażeniu tej Lancii jest już w zasadzie wszystko, co może służyć komfortowej i bezpiecznej podróży.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to są m.in. przednie poduszki powietrzne czołowe oraz boczne, poduszki kurtynowe z przodu i z tyłu, poduszka chroniącą kolana kierowcy oraz aktywne zagłówki. Wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa czynnego jest jeszcze bogatsze i obejmuje kontrolę stabilności ESP, kontrolę trakcji, układ ABS, system wspomagania ruszania pod górę Hill Assist, reflektory biksenonowe z czujnikiem zmierzchu, system kontroli ciśnienia w oponach, reflektory LED do jazdy dziennej, a także światła przeciwmgielne.

Testowy egzemplarz Lancii Themy był w wersji Executive. To najdroższa odmiana tego modelu - kosztuje 226829 zł. Lista wyposażenia standardowego jest zbyt długa, aby ją zaprezentować.

Konkurentami dla Lancii Thema 3.0 CRD są m.in. takie auta, jak Audi A6 3.0 TDI (245 KM) quattro - 240600 zł, BMW 525d 2.0 (218 KM) - 210508 zł, czy Mercedes E300 (231 KM) - 240500 zł.

Plusy
Stylowy wygląd
Przestronna kabina
Wysoki komfort jazdy

Minusy
Tylko pięciostopniowy automat
Przeciętna pojemność bagażnika
Wysoka cena

Lancia Thema 3.0 CRD - dane techniczne
Nadwozie: sedan
Silnik: turbodiesel, V6, 24 zaw., pojemność 2987 ccm
Moc i moment obrotowy: 218 KM przy 3800 obr/min; 510 Nm przy 1600-2800 obr./min.
Skrzynia biegów i napęd: automatyczna, 5-biegowa; napęd na tylne koła
Przyspieszenie 0 do 100 km/h: 7,8 s
Prędkość maksymalna: 230 km/h
Średnie spalanie (mieszane): 7,1 l/100 km
Wymiary (dł./wys./szer./roz. osi): 5066/1488/1902/3050 mm
Masa i poj. bagażnika: 1963 kg, 462 l
Cena auta testowego: 226829 zł

Wojciech Frelichowski 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na motofakty.pl Motofakty