Test DS 7 Crossback 1.6 E-Tense 300 KM 4x4. Test, wrażenia z jazdy, spalanie, ceny i wyposażenie

Kamil Rogala
To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia i wszystkie irytujące cechy przestają mieć znaczenie. To nie jest auto idealne i daleko mu do takiego miana, ale nie da się ukryć, że francuska propozycja z segmentu premium ma w sobie to coś, co przyciąga i trochę gra na uczuciach. Jak w codziennym użytkowaniu spisuje się najmocniejsza odmiana DS 7 Crossback i czy hybryda plug-in ma sens?Fot. Kamil Rogala
To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia i wszystkie irytujące cechy przestają mieć znaczenie. To nie jest auto idealne i daleko mu do takiego miana, ale nie da się ukryć, że francuska propozycja z segmentu premium ma w sobie to coś, co przyciąga i trochę gra na uczuciach. Jak w codziennym użytkowaniu spisuje się najmocniejsza odmiana DS 7 Crossback i czy hybryda plug-in ma sens?Fot. Kamil Rogala
To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia i wszystkie irytujące cechy przestają mieć znaczenie. To nie jest auto idealne i daleko mu do takiego miana, ale nie da się ukryć, że francuska propozycja z segmentu premium ma w sobie to coś, co przyciąga i trochę gra na uczuciach. Jak w codziennym użytkowaniu spisuje się najmocniejsza odmiana DS 7 Crossback i czy hybryda plug-in ma sens?

DS 7 Crossback. Nadwozie/wnętrze

To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia
To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia i wszystkie irytujące cechy przestają mieć znaczenie. To nie jest auto idealne i daleko mu do takiego miana, ale nie da się ukryć, że francuska propozycja z segmentu premium ma w sobie to coś, co przyciąga i trochę gra na uczuciach. Jak w codziennym użytkowaniu spisuje się najmocniejsza odmiana DS 7 Crossback i czy hybryda plug-in ma sens?
Fot. Kamil Rogala

DS 7 Crossback jest technicznym krewnym Peugeota 3008, Citroena C5 Aircross oraz Opla Grandlanda, ale trzeba przyznać, że propozycja DS-a wygląda po prostu najlepiej. Auto co prawda jest na rynku już od marca 2017 roku, ale nadal robi wrażenie i prezentuje się po prostu rewelacyjnie. Co prawda niedawno pojawił się DS 9 (testowany niedawno) oraz DS 4 i to one zbierają najwięcej pochwał za design, ale bohaterze tego testu nie brakuje elementów, które wzbudzają zachwyt. Oczywiście nadal największe wrażenie robią przednie światła oraz niesamowity spektakl, który odgrywają podczas uruchamiania auta (jak również otwierania/zamykania po zmroku). Tylne lampy również mają przepiękną grafikę wewnętrzną i zwracają na siebie uwagę. Z przodu zastosowano również pionowe światła LED do jazdy dziennej, które ładnie korespondują z trzema kwadratami LED w lampach głównych. Nie zabrakło także mnóstwa chromu w różnych miejscach, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Linia boczna także wygląda świetnie, nie brakuje tu ładnych akcentów i przetłoczeń, choć odrobinę brakuje chowanych i automatycznie wysuwanych klamek.

To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia
To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia i wszystkie irytujące cechy przestają mieć znaczenie. To nie jest auto idealne i daleko mu do takiego miana, ale nie da się ukryć, że francuska propozycja z segmentu premium ma w sobie to coś, co przyciąga i trochę gra na uczuciach. Jak w codziennym użytkowaniu spisuje się najmocniejsza odmiana DS 7 Crossback i czy hybryda plug-in ma sens?
Fot. Kamil Rogala

We wnętrzu DS 7 Crossback jest podobnie, jak w DS 9. Szeroka konsola środkowa skrywa uchwyty na kubki, niewielki schowek np. na kluczyk lub drobiazgi, znaną z innych modeli dźwignię zmiany biegów oraz dwa rzędy stylizowanych przełączników do otwierania okien, zamka centralnego itp. Wygląda to naprawdę dobrze. Wyżej jest szeroki ekran systemu info-rozrywki, nieco wyżej zaś przycisk do uruchamiania auta oraz zegarek B.R.M., który chowa się po wyłączeniu zapłonu. Testowy egzemplarz posiadał bazowy pakiet z tapicerką skórzaną, która posiadała efektowne romboidalne przeszycia na fotelach, panelu przed kierowcą oraz boczkach drzwi. W opcji są pakiety ze skórzaną tapicerką, które – moim zdaniem – nie mają aż tak efektownych przeszyć. Przed oczami kierowcy wylądował oczywiście panel wirtualnych zegarów. Wszystko jest świetnie spasowane, wykonane z bardzo przyjemnych materiałów, ale mam wrażenie, że w DS 9 było nieco lepiej, szczególnie w dolnych partiach tunelu środkowego.

Przestrzeni i komfortu na pewno nie brakuje, choć ergonomia nie jest największą zaletą DS 7 Crossback. Przycisk uruchamiania silnika jest dość wysoko i daleko, a na dodatek po wciśnięciu przycisk należy przytrzymać przez ok 2 sekundy, aby silnik się uruchomił. Taka sama zwłoka jest przy wyłączaniu auta. Trochę to irytujące. Trzeba się również przyzwyczaić do umiejscowienia przełączników do sterowania szybami i centralnym zamkiem. Przycisk od świateł awaryjnych jest na samym końcu panelu pod ekranem. Niewielki panel do sterowania lusterkami z kolei umieszczono pod lewym nawiewem za kierownicą, więc ustawienie lusterek odbywa się na kilka prób. Cóż, estetyka i niebanalny styl rządzi się swoimi prawami. Pojemność bagażnika to przyzwoite 555 litrów, a po złożeniu oparć kanapy przestrzeń rośnie do 1752 litrów.

DS 7 Crossback. Silnik, spalanie, wrażenia z jazdy

To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia
To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia i wszystkie irytujące cechy przestają mieć znaczenie. To nie jest auto idealne i daleko mu do takiego miana, ale nie da się ukryć, że francuska propozycja z segmentu premium ma w sobie to coś, co przyciąga i trochę gra na uczuciach. Jak w codziennym użytkowaniu spisuje się najmocniejsza odmiana DS 7 Crossback i czy hybryda plug-in ma sens?
Fot. Kamil Rogala

Niedawno testowałem DS 9 z podstawowym silnikiem benzynowym 1.6 PureTech o mocy 224 KM z wyposażeniem Performance Line+. To był bazowy model w ofercie (wówczas) i moim zdaniem, najbardziej optymalny. Silnik radził sobie nieźle z blisko 5-metrową limuzyną, miał przyzwoite spalanie i zasięg, który zapewniał standardowy bak o pojemności 62 litrów. Jasne, nie było mowy o sportowych emocjach czy próbach sił z niemieckimi konkurentami, które pod maską mogą skrywać jednostki V6 lub większe, z napędem przekazywanym na wszystkie koła. W DS 7 Crossback z topową jednostka napędową tj. hybrydą plug-in 1.6 E-Tense o mocy 300 KM i napędem 4x4 jest już więcej argumentów, przynajmniej na papierze. Moc 300 KM krzesana z silnika 1.6 PureTech i wspierających go dwóch silników elektrycznych we współpracy z automatyczną skrzynią 8-biegową daje przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6,5 sekundy oraz prędkość maksymalną 220 km/h. Wygląda nieźle, a jak to wygląda w praktyce?

Przy normalnej jeździe jest w porządku. Napęd jest płynny, skrzynia biegów działa bez zarzutu, spalanie co prawda nie zachwyca – 7-9 l/100km w trasie (120-140 km/h) oraz 9-11 l/100km w mieście – ale to dość powszechne w SUV-ach z napędem plug-in. Nieco gorzej jest podczas prób dynamicznych, gdy chcemy wykrzesać z napędu wszystko, co się da. Auto co prawda sprawnie reaguje na polecenia wydawane prawą stopą, ale robi to z nieskrywanym oporem i niechęcią. Jednostka spalinowa wydaje przy tym mało przyjemne wycie i mimo wsparcia ze strony jednostek elektrycznych, przyspieszenie wydaje się być mało angażujące. Pomijam oczywiście zachowanie na zakrętach, bowiem DS 7 Crossback ma naturę zdecydowanie bardziej komfortową. W trybie Sport wszystko się co prawda utwardza, ale i tak nie zachęca do agresywnej jazdy. Z tego trybu skorzystałem raz. Tyle mi wystarczyło.

O wiele lepiej auto spisuje się w trybie domyślnym – Hybrid – oraz Komfort. W tym drugim do akcji wkracza rewelacyjne zawieszenie DS Active Scan Suspension, które za pomocą kamer skanuje nawierzchnie przed autem i dostosowuje charakterystykę pracy amortyzatorów do nierówności na drodze. Nie działa to oczywiście tak przyjemnie i skutecznie jak zawieszenie pneumatyczne, ale dość udanie je naśladuje i zapewnia naprawdę wysoki komfort. Po co więc korzystać z trybu Sport? Tryb ten jest, bo tak wypada, ale wątpię, aby ktoś z niego korzystał zbyt często. Po prostu agresywna jazda nijak nie pasuje do tego auta.

DS 7 Crossback. Ceny i wyposażenie

To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia
To moje kolejne spotkanie z DS 7 Crossback i za każdym razem, gdy mam nazbierany komplet wad dla tego auta, po pewnym czasie pojawia się dziwna nostalgia i wszystkie irytujące cechy przestają mieć znaczenie. To nie jest auto idealne i daleko mu do takiego miana, ale nie da się ukryć, że francuska propozycja z segmentu premium ma w sobie to coś, co przyciąga i trochę gra na uczuciach. Jak w codziennym użytkowaniu spisuje się najmocniejsza odmiana DS 7 Crossback i czy hybryda plug-in ma sens?
Fot. Kamil Rogala

Marka DS systematycznie ogranicza wybór jednostek konwencjonalnych i stawia na wersje hybrydowe E-Tense. Najtańsze DS 7 Crossback kupimy za 218 900 złotych i będzie to odmiana wyposażenia Bastille+ z napędem 1.6 E-Tense 225 4x2. Za topową odmianę napędową 1.6 E-Tense 300 4x4 trzeba zapłacić co najmniej 236 900 złotych. Testowa odmiana Rivoli z mocniejszym napędem to koszt co najmniej 261 900 złotych, a wyżej stoi jeszcze wariant Louvre za 280 300 złotych. Po dodaniu większości dodatków, cena przekroczy 300 000 złotych.

DS 7 Crossback. Podsumowanie

DS 7 Crossback to pięknie, niezwykle komfortowe i bardzo oryginalne auto dla indywidualisty, któremu nie przeszkadza obecność na rynku kuszącej konkurencji. Jeśli ktoś oprze się magii znaczka i wybierze francuską propozycje, zyska auto o nietuzinkowej urodzie. Problem w tym, że wydając nawet 300 000 złotych większość kieruje się rozsądkiem, a ten podpowiada, że w salonie Mercedesa, Audi czy BMW można znaleźć wiele równie ciekawych, choć być może nie tak ujmujących propozycji.

DS 7 Crossback – zalety:

  • przepiękna i niespotykana stylistyka;
  • przestronne, komfortowe i oryginalne wnętrze;
  • niezłej jakości materiały i spasowanie;
  • wysoki komfort podróży;
  • świetnie działające zawieszenie
  • przyjemny napęd przy spokojnej jeździe…

DS 7 Crossback – wady:

  • …ale dynamika i kultura pracy przy szybszej jeździe przeciętna;
  • tylko hybrydy z niewielkim bakiem (43 litry);
  • niezwykle groźna konkurencja ze znanym znaczkiem.

Porównanie DS 7 Crossback 1.6 E-Tense 300 KM 4x4 (AT8) do wybranych konkurentów:

 

DS 7 Crossback 1.6 E-Tense 300 KM 4x4 (AT8)

Mercedes-Benz GLC 2.0 300 e 320 KM (AT9)

BMW X3 2.0 30e 292 KM (AT8)

Cena (zł, brutto)

od 236 900

od 239 100

od 255 000

Typ nadwozia/liczba drzwi

crossover/5

crossover/5

crossover/5

Długość/szerokość (mm)

4573/1906

4658/1890

4708/1891

Wysokość (mm)

1625

1644

1676

Rozstaw kół przód/tył (mm)

1621/1598

1621/1617

1616/1632

Rozstaw osi (mm)

2738

2873

2864

Pojemność bagażnika (l)

555/1752

395/1445

450/1500

Liczba miejsc

5

5

5

Masa własna (kg)

1825

1955

1990

Pojemność zbiornika paliwa (l)

43

50

50

Pojemność baterii netto (kWh)

13,2

9,3

11,2

Rodzaj paliwa

benzyna (PHEV)

benzyna (PHEV)

benzyna (PHEV)

Napędzana oś

4x4

4x4

4x4

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 8-stopniowa

automatyczna, 9-stopniowa

automatyczna, 8-stopniowa

Osiągi

 

 

 

Moc (KM)

300

320

292

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

6,5

5,7

6,1

Prędkość maksymalna (km/h)

220

230

210

Zasięg na baterii (km)

58

44

50

Spalanie (l/100km)

1,3 (WLTP)

2 (WLTP)

2 (WLTP)

Emisja CO2 (g/km)

31

45

451



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty