Test długodystansowy - Mitsubishi Outlander - Prolog

Mitsubishi Outlander na stałe wpisał się w krajobraz polskich dróg. Pierwsza generacja japońskiego SUV-a pojawiła się bowiem na rynku w 2003 roku. Obecnie, w sprzedaży dostępne jest trzecie już wcielenie Outlandera, które dodatkowo kilka miesięcy temu przeszło facelifting. Po czym poznamy ten model? Przede wszystkim po technologii LED, która teraz zagościła nie tylko w reflektorach przednich, lecz także w tylnych oraz światłach przeciwmgielnych.

Z przodu nowością, choć kosmetyczną, jest atrapa chłodnicy wyposażona w szerokie, chromowane listwy. Z podobnego materiału wykonano także ozdobne osłony zderzaków. W połączeniu z kontrastującym lakierem testowanego egzemplarza, znacząco ożywiły one masywne nadwozie Mitsubishi Outlandera. O rekreacyjnym charakterze pojazdu przypominają także plastikowe osłony na zderzakach. Przysłowiową "kropką nad i" są nowe, chromowane relingi dachowe.

Mitsubishi Outlander III generacji oferowany jest w naszym kraju w 3 wersjach silnikowych. Poza 2.2-litrowym dieslem oraz 2-litrową jednostką benzynową, klienci mają do wyboru jeszcze hybrydową odmianę PHEV. Do naszego testu wybraliśmy natomiast pierwszy z silników, który dodatkowo współpracował z 6-stopniowym automatem. W takiej konfiguracji, Outlander był standardowo wyposażony w napęd na obie osie.

Testowany egzemplarz trafił do naszej redakcji z przebiegiem 34 558 kilometrów. W kolejnych odcinkach tego cyklu będziemy prezentować wrażenia z jazdy Mitsubishi Outlanderem, jak również dokładnie przyjrzymy się temu modelowi opisując szczegółowo jego wady i zalety.

Wybrane dane techniczne Mitsubishi Outlandera 2.2 DI-D i konkurentów: