Tesla. Model S i Model X po zmianach. Wolant zamiast kierownicy i można pograć w Wiedźmina

Oba modele otrzymały nowe przednie zderzaki. Zdecydowano się na wzór z wlotem powietrza w dolnej części oraz charakterystycznymi wcięciami po bokach w miejscu wcześniej montowanych świateł.

Zdecydowanie więcej zmian zaszło we wnętrzu. Deska rozdzielcza przypomina tą z Modelu 3. Do dyspozycji jest 17-calowy ekran multimediów ustawiony poziomo. Pod nim znalazły się dwa miejsca na smartfony. Nowością jest  8-calowy ekran dla pasażerów z tyłu, umieszczony za konsolą środkową.

Kierownicę zastąpiono wolantem. Zrezygnowano z dźwigienek za kierownicą, a na ramionach wolantu pojawiły się pola dotykowe. Czy to bezpieczne rozwiązanie? Mamy wątpliwości.

Tesla deklaruje, że na pokładzie znajdziemy podzespoły dające 10 teraflopów mocy obliczeniowej, co jest porównywalne z możliwościami procesora graficznego PlayStation 5. Na oficjalnych zdjęciach, główne miejsce zajmuje podgląd na listę gier z wybranym Wiedźminem 3: Dziki Gon, który jest polską produkcją.

Model X występuje w odmianie Long Range oraz Plaid. W pierwszej konfiguracji osiąga 100 km/h w 3,9 s, przejedzie 580 km i kosztuje 434 990 zł, a druga przyspiesza w 2,6 s i pokona 547 km. Cena to 529 990 zł.

Podstawowa odmiana Modelu S przyspiesza do 100 km/h w 3,2 s, może jechać 250 km/h, a jedno ładowanie to nawet 663 km zasięgu. Pojazd wyceniono na 395 990 zł.

Elon Musk przygotował coś także dla bardziej wymagających. To trzysilnikowe odmiany Plaid oraz Plaid+. Pierwsza ma 1020 KM, przyspiesza do "setki" w 2,1 s i może osiągnąć nawet 320 km/h! Zasięg wynosi 628 km. Cena? 529 990 zł. Wariant Plaid+ ma do zaproponowania kierowcy ponad 1100 KM, sprint do 100 km/h zajmuje poniżej 2,1 s i mamy 840 km zasięgu. Cena 614 490 zł.

Zobacz także: Taki jest Opel Corsa szóstej generacji.__