Ten odcinek S3 skróci czas dojazdu do Zielonej Góry

Dobiega końca budowa odcinka trasy szybkiego ruchu S3 z Międzyrzecza do węzła w Jordanowie. Drogowcy zapowiadają otwarcie na sierpień. Na razie nie potrafią podać konkretnej daty. Przypominamy, że roboty miały się zakończyć już w czerwcu, ale skomplikowała je długa zima. Wiadomo natomiast, że zmieni się organizacja ruchu na południowym węźle międzyrzeckiej obwodnicy. - Wjazd na trójkę z Międzyrzecza odbywać się będzie przez rondo i następnie pod nowym wiaduktem - informuje Anna Jakubowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Międzyrzecko-świebodziński odcinek S3 skróci czas dojazdu do Zielonej Góry. Dlatego kierowcy niecierpliwie czekają na zakończenie prac. Ich entuzjazmu nie podzielają jednak miejskie władze. Dlaczego? Po zakończeniu budowy gminy będą musiały przejąć drogę krajową nr 3. Czyli płacić za jej remonty i utrzymanie. Jej pierwszy odcinek od strony Jordanowa i Kaławy do Międzyrzecza ma 14 km. Międzyrzeccy urzędnicy szacują koszt jego utrzymania na 500 tys. zł rocznie. Tymczasem w maju 2014 r. ma się zakończyć budowa trasy z Międzyrzecza do Gorzowa i gmina będzie musiała przejąć kilka kolejnych kilometrów.

- Razem z innymi samorządami pracujemy nad wspólnym stanowiskiem w tej sprawie. - informuje Patrycja Klarecka-Haładus z Urzędu Miejskiego w Międzyrzeczu.
Kierowców i samorządowców niepokoi stan techniczny starej trójki z Międzyrzecza do Gorzowa. Jej nawierzchnię dobił ciężki sprzęt drogowców budujących trasę S3. - Mamy dodatkowe pieniądze na remont trzech najbardziej zniszczonych odcinków o łącznej długości ponad 12 kilometrów. Poza tym po zakończeniu prac wykonawca będzie musiał doprowadzić pozostałe odcinki do pierwotnego stanu - uspokaja Jakubowska.

Kolejnym etapem budowy S3 ma być druga nitka obwodnicy i węzeł, który połączy ją z drogą wojewódzką nr 137 ze Słubic do Trzciela. GDDKiA ogłosiła już przetarg, inwestycja ma się zakończyć za trzy lata.

Dariusz Brożek "Gazeta Lubuska"
95 742 16 83
[email protected]