Załodze przytrafił się jedynie mały błąd na OS nr 1, który spowodował nałożenie przez sędziów 5-sekundowej kary za potrącenie szykany. „Jadąc na drugą rundę Tarmac Masters, byłem dobrej myśli, ponieważ miałem sprawdzony samochód, super opony i doświadczonego pilota. Wiedziałem, że jeśli ja nie popełnię błędów, to jest duża szansa na zwycięstwo w rajdzie. Bardzo szybkie odcinki i sucha nawierzchnia powodowały, że prędkości były ogromne. Gdyby nie potrącenie szykany na pierwszym odcinku, wygralibyśmy wszystkie odcinki rajdu. Na metę wjechaliśmy z dużą przewagą. Jestem bardzo szczęśliwy, bo pierwszy raz wygrałem samochodem z napędem na przednią oś klasyfikację generalną rajdu” - mówił na mecie Michał Streer.
Na prawym fotelu zasiadł tym razem Jakub Wróbel, bardzo doświadczony pilot rajdowy, który kilka dni wcześniej wrócił z Rally Islas Canarias. Warto dodać, że za wygranie Power Stage, czyli odcinka nr 5 (Pogwizdów), przyznane zostały dodatkowe punkty do klasyfikacji generalnej sezonu. Podczas poprzedniej edycji Tarmac Masters – Rajdu Tech-Mol Nowa Ruda, załoga Michał Streera i Karolina Szulęcka-Streer również wygrała Power Stage.
Podczas obu rajdów załoga jechała Peugeotem 208 Rally4, przygotowanym przez RallyLab na oponach rajdowych Pirelli P0 (na średniej mieszance). Jednak tym razem rajdówka miała delikatnie zmienione barwy w stosunku do poprzednich startów, chociaż wciąż dominował pomarańczowy kolor marki ITEO software house z Katowic.
Kolejne starty Michał Streera, który na co dzień prowadzi szkolenia sportowej jazdy wyścigowej i
rajdowej, zależy od budżetu i sponsorów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?