Tańszy diesel?

Od liku dni spadają ceny oleju napędowego w sprzedaży hurtowej. Jest szansa, że to paliwo na stacjach znów będzie tańsze od benzyny.

W październiku cena litra oleju przekroczyła cenę litra 95-oktanowej benzyny bezołowiowej, a na niektórych stacjach nawet 98-oktanowej. Było to efektem wysokich notowań gotowego produktu na światowych rynkach, dużego popytu na ten rodzaj paliwa oraz niskiej podaży spowodowanej m.in. zniszczeniem litewskiej rafinerii w Możejkach i zatrzymaniem instalacji hydrokrakingu w płockiej rafinerii PKN Orlen.

Obecnie, dzięki uporaniu się z problemami technicznymi i przeznaczeniu całości produkcji oleju na rynek sprzedaży bieżącej, zamiast w celu odnawiania uszczuplonych zapasów, paliwo to tanieje. Czy tak będzie przez dłuższy czas?

- Póki co sytuacja zaczęła się normować. Zażegnano największy problem związany ze zbyt niskimi dostawami diesla, co przekłada się bezpośrednio na ceny oleju. Nadal jednak baryłka tego produktu na światowych rynkach jest droższa o mniej więcej 30 dolarów od baryłki benzyny. Może to spowodować, że pozytywne z punktu widzenia kierowców wahania cen oleju w Polsce będą chwilowe - mówi Urszula Cieślak z firmy Reflex monitorującej rynek paliw.