Samochody zanim trafią pod strzechy, trafią do marketu. A dlaczego nie, przekonują zwolennicy takiego rozwiązanie. Nie, ponieważ auto jest bardziej skomplikowanym produktem niż telewizor, woda kolońska czy papier toaletowy.
Samochodu nie kupujemy co tydzień, a zakupy w supermarketach mają taki właśnie charakter. Spory i przerzucanie się argumentami będzie trwało jeszcze długo (boję się obie strony nie zauważą momentu rozpoczęcia sprzedaży aut w markecie), ale wizja wielkiej hali z autami różnych marek trochę mnie przeraża. Argumenty zwolenników takiego rozwiązania wydają się

racjonalne. Wchodzimy do marketu, w którym telewizory Sony stoją tuż obok telewizorów Philipsa, za nimi zaś jest półka z podobnymi produktami Samsunga. W innym dziale regał z butami sportowymi Pumy ulokowany jest obok półek z butami Nike, czy Adidas. W jeszcze innym kosmetyki Diora stoją obok Bossa, Burberry, Lacoste, czy Kenzo. Jeżeli ktoś nie akceptuje "wszystkiego na jednej półce", może pójść po zegarek do butiku firmowanego przez takie marki Longines, Omega, Zenith, Ceretina, czy Cerruti. Co jest wspólną cecha tych butików? To, że też mogą być pod jednym dachem. Konkurenci nie pobiją się; wszystko można sprzedawać w jednym miejscu.
Zakupy w supermarkecie pozwalają na zaoszczędzenie czasu. Zgoda, jeżeli chodzi o zakup masła, sera czy proszku do prania. Pośpiech przy zakupie samochodu nie jest wskazany. Na zakup auta nie decydujemy się pod wpływem impulsu, jak np. na kupno pasty do zębów. Miałem kiedyś kolegę, który zorientował się w czwartek, iż zbliża się weekend, a on nie ma samochodu na tradycyjny wyjazd za miasto. Kupił auto w sobotę na giełdzie, a pierwszy raz wzywał pomoc drogową tego samego dnia wieczorem. Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, a nie przy wydatku kilkudziesięciu tysięcy złotych. Czy decyzja o zakupie auta zapada w salonie, czy raczej tam idziemy utwierdzić się co do trafności wcześniej podjętej decyzji? Kupujemy auto, bo dużo dobrego o nim przeczytaliśmy, bo jeżdżą nim nasi znajomi i są zadowoleni, bo o taki aucie marzyliśmy od lat. Ilu posiadaczy samochodów zostało namówionych do zakupu przez sprzedawcę? Ilu skłonią do zakupu argumenty sprzedawcy w supermarkecie? Auta to nie zakup ciastka, które rzucimy ptakom, gdy nie będzie nam smakowało. Argument, że zgromadzenie aut w jednym miejscu stwarza możliwość natychmiastowego porównania jakoś mnie nie przekonuje.
Czy nasze życie przenosi się do supermarketu? Na szczęście nie. Są inne niż Tesco stacje benzynowe; są odrębne salony ze sprzętem Sony; są sklepy tylko z zegarkami Rado, czy biżuterią Kruka. Salony samochodowe poszczególnych marek też pozostanę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Mohito - Sukienka maxi w panterkę - Kremowy
Sukienka maxi w panterkę
kup teraz

Mohito - Swetrowa sukienka mini z golfem - Kremowy
Swetrowa sukienka mini z golfem
kup teraz

Mohito - Elegancka czarna sukienka mini - Czarny
Elegancka czarna sukienka mini
kup teraz

Mohito - Wzorzysta sukienka koszulowa mini - Wielobarwny
Wzorzysta sukienka koszulowa mini
kup teraz

Mohito - Sukienka midi w oryginalny wzór - Pomarańczowy
Sukienka midi w oryginalny wzór
Rząd planuje finansową pomoc dla PKP Intercity