Składa się ono z 4 czujników montowanych wewnątrz opon za pomocą stalowej taśmy i sygnalizatora umieszczonego w kabinie samochodu, na osłonie przeciwsłonecznej. Czujniki przekazują do niego informacje za pomocą sygnału radiowego. Kierowca jest ostrzegany przez błyskające diody i sygnał dźwiękowy.
W Anglii taki zestaw kosztuje ok. 155 funtów, czyli... "jedyny" 1 tysiąc złotych.
Wideo
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera