Szczecin: Trzeba jechać płynnie, inaczej utkniesz w korku

Marek Jaszczyński
[email protected]

– Wczoraj miałam okazję postać cztery zmiany świateł zanim udało się przejechać skrzyżowanie od strony Wałów Chrobrego w kierunku dworca kolejowego! A było tak fajnie! Ale jak jest dobrze, to zawsze trzeba ludziom życie utrudnić! – mówiła nie kryjąc emocji pani Sylwia, która skontaktowała się z redakcją. – Proponuję powrót do starego cyklu, gdzie stało się krótko na światłach, zarówno czekając w samochodzie, jak i przechodząc piechotą.

Pani Sylwia jest jednym z kierowców, którzy zadzwonili do redakcji, żeby zwrócić uwagę na problemy komunikacyjne występujące w tej części miasta. Nowe działanie sygnalizacji jest związane z wdrożeniem Systemu Zarządzania Ruchem.

– To sygnalizacja inteligentna, która rejestruje ruch pojazdów, mogą się zdarzyć niewielkie utrudnienia w pokonaniu skrzyżowania – mówi Dariusz Wołoszczuk z Biura Komunikacji Społecznej i Marketingowej Urzędu Miasta. – System reaguje na płynność ruchu. Jeżeli wykryje większe odstępy między samochodami reaguje: zapala się czerwony sygnał.

Zmiany dotknęły także pieszych i rowerzystów, którzy mają wspólną sygnalizację. Między godziną 6 a 22 piesi, żeby wejść nie muszą naciskać włączników sygnalizacji. Ale nocą już tak.

Kolejna zmiana dotyczy użytkowników drogi jadących Nabrzeżem Wieleckim od strony ulicy Kolumba. Nie ma możliwości jazdy na wprost, w kierunku Polic, z prawego pasa, chociaż do tej pory było to możliwe.

Obecnie można jechać tylko z pasa środkowego. Co ciekawe dojeżdżający do skrzyżowania mijają strzałkę kierunkową na asfalcie, z której wynika, że z prawego pasa mogą jechać prosto.

– Była to tymczasowa organizacja ruchu z powodu przebudowy Bramy Portowej – wyjaśnia Dariusz Wołoszczuk. – A oznakowanie sprawdzimy na miejscu.

NASZ KOMENTARZ:

Zderzak w Zderzak

Ruszać płynnie na zielonym to dobra recepta, ale nie wszyscy kierowcy to potrafią, albo nie chcę, bo się akurat zagapili, rozmawiają przez telefon. Oby tylko taka "jazda zderzak w zderzak" nie spowodowała kolizji. Na razie obserwując skrzyżowanie kierowcy znaleźli inny sposób na szybki przejazd. Najpierw jadą lewym pasem i... wciskają się na prawy pas tuż przed nosem opieszałego kierowcy.