Syrena 104 "Kurołapka"

Dariusz Lisowski, Adrian Werner
Licząca prawie 30 lat Syrena w jeździe "próbnej" przekroczyła o 5 km/h prędkość maksymalną podawaną przez producenta.

Michał zawsze był miłośnikiem retrosamochodów. Podczas ubiegłorocznego pikniku w Mrągowie wraz z kolegą doszli do wniosku, że najwyższy czas kupić jakiś "antyk". Ze względów finansowych, wybór marki nie był zbyt trudny.We wrześniu 1998 r. stali się szczęśliwymi posiadaczami pierwszej w swoim życiu Syreny. Podczas rozmowy telefonicznej ze sprzedawcą dowiedzieli się, że samochód od kilku miesięcy stoi w garażu, ponieważ po ślubie właściciel
nie miał serca i czasu dla "dwóch" kobiet.

- Cena 80 zł nie obejmowała akumulatora - wspomina Michał - ówczesny właściciel zwrócił mi uwagę, że mowa jest wyłącznie o samochodzie. Akumulator musieliśmy przywieść własny, bo ten, który był dotychczas w samochodzie dwukrotnie przekraczał jego wartość. Po dokonaniu transakcji nastąpiło miłe zaskoczenie - "kurołapka" odpaliła za pierwszym razem. Licząca prawie 30 lat Syrena z racji swego podeszłego wieku posiada 50-procentową zniżkę
w ubezpieczeniu OC, w ciągu roku pokonała ponad 10 tys. km, a w jeździe próbnej przekroczyła o 5 km/h prędkość maksymalną podawaną przez producenta.
Trzy miesiące temu Michał i Jurek dokonali pewnych zmian w wyglądzie auta sprawiając, że kiedy przejeżdża ulicami Trójmiasta, wzbudza jeszcze większą sympatię wśród innych kierowców i przechodniów.

- Przemalowaliśmy Bonnzę (tak ją pieszczotliwie nazywamy) na żółto i pozbyliśmy się dachu, który został pogięty przez zaciekłych przeciwników polskiej motoryzacji. Kilkakrotnie urządzali sobie spacery po aucie, raz nawet ktoś wsypał nam cukier do baku. Mniej więcej rok temu Syrenka wzbudziła zainteresowanie pracowników jednej z lokalnych rozgłośni radiowych. - Byliśmy umówieni na sesję zdjęciową, Bonnza miała posłużyć jako maskotka radia, niestety zła aura przeszkodziła w planach i wszystko rozeszło się po kościach. Jeżeli w najbliższej przyszłości zdarzyłaby się podobna sytuacja możliwe, że nasi "retromaniacy" mieliby coś więcej do zaoferowania: - Myślimy nad kupieniem czterokołowego towarzystwa dla "Bonnzy"... - mówi Michał i uśmiecha się zagadkowo.
Wybrane dane techniczne*
- prędkość maksymalna (z pełnym obciążeniem) - 120 km/h

- zużycie paliwa nominalne - 8,8 l/100 km

- rodzaj silnika - dwusuwowy z przepłukaniem zwrotnym

- pojemność skokowa - 842 cm sześć.

- chłodzenie - cieczą z obiegiem wymuszonym wirnikową pompą wody

- ciężar własny - 905 kg

- ciężar samochodu gotowego do jazdy - 980 kg

*na podstawie "Naprawa samochodów Syrena", WKŁ, W-wa 1978 r.
Historia Syreny
- 1953 r. - pierwszy prototyp, dwa następne w 1954 r.

- 1958 r. - model 101 - początek produkcji seryjnej

- 1961 r. - modele 102 i 102-S - z silnikiem Wartburga

- 1962 r. - modele 103 i 103-S - również z NRD-owskim silnikiem

- 1965/66 r. - model 104 - z nowym trzycylindrowym silnikiem dwusuwowym

- 1972 r. - model 105 - ostatnie wcielenie Syrenki

- 1983 r. - definitywne zakończenie produkcji
Fot. Dariusz Lisowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty