Polka po przesiadce z sigleseater’a bardzo szybko zaadoptowała się do przednionapędowego auta uzyskując fantastyczny trzeci
rezultat już na czasówce. Później było również dobrze, pierwszy finał po walce i gonitwie z ósmej pozycji Gosia ukończyła na piątym miejscu w dwudziestoczteroosobowej stawce. W drugim i ostatnim biegu po przygodach linie mety przejechała na dwunastej pozycji.
VW Castrol Cup to niesamowite przedsięwzięcie – powiedziała Rdest – zawody na bardzo wysokim poziomie, doskonała organizacja, świetni rywale, same plusy. Jeśli chodzi o moją jazdę to musze przyznać, że byłam mile zaskoczona. Uzyskałam niezły rezultat jak na debiut. Golf w porównaniu do F4 jest dużo wolniejszy, ale nie zawsze o prędkość chodzi, czuć również brak aerodynamiki. Ciekawostką natomiast było używanie nowego dla mnie systemu Push to Pass.
Kolejne dwa wyścigi odbędą się na węgierskim Hungaroring i Torze Poznań, nie zabraknie w nich Gosi.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?