Symbol SX4 w pełnym określeniu tego modelu jednoznacznie wskazuje, że jest to następca crossovera, który był produkowany wspólnie z Fiatem. Włosi swój wóz nazywali Sedici. Oczywiście S-Cross to znacznie zmieniony samochód. Ma przede wszystkim dłuższe nadwozie z większym rozstawem osi. Poskutkowało to nie tylko większą przestronnością wnętrza, ale również pojemnością bagażnika. Zwiększone wymiary zewnętrzne pozwoliły także nowemu crossoverowi na awans do segmentu wyżej, choć tam plasuje się jeszcze w dolnych przedziałach.

Symbol SX4 w pełnym określeniu tego modelu jednoznacznie wskazuje, że jest to następca crossovera, który był produkowany wspólnie z Fiatem. Włosi swój wóz nazywali Sedici. Oczywiście S-Cross to znacznie zmieniony samochód. Ma przede wszystkim dłuższe nadwozie z większym rozstawem osi. Poskutkowało to nie tylko większą przestronnością wnętrza, ale również pojemnością bagażnika.
Fot. Ryszard M. Perczak
Miejska „terenówka”
Zacznijmy od sylwetki, która jest typowa dla tego typu aut. Pięciodrzwiowe nadwozie to bardzo praktyczna mieszanka kombi i minivana, co ostatecznie daje hatchbacka tyle, że przypominającego auto terenowe. Bezpretensjonalne, ładne, praktyczne, bo pięciodrzwiowe, z łatwym zajmowaniem miejsca w kabinie. Do tego (w testowanym egzemplarzu) specjalne osłony pod zderzakami, nadkoli i progów. Nie podobały nam się jedynie ozdobne błyskotki przy lampach ze światłami do jazdy dziennej i na grillu. Albo samochód jest twardzielem albo panienką, która ozdabia się koralikami.