
Kiedy przed kilkoma dniami na Leśnej budowano kolejne dwa "progi spowalniające" naprzeciw siebie stanęli ich inicjatorzy i przeciwnicy.
Zwolennicy uważają, że progi spowalniają ruch i umożliwiają pieszym przejście z jednej strony jezdni na drugą. I trzeba przyznać, że mają racje, bo chodnik raz biegnie po jednej stronie ulicy, innym razem po drugiej stronie Leśnej. By dojść do Nowego Rynku i ulokowanych tam sklepów piesi muszą przejść przez jezdnię.
Przeciwnicy twierdzą, że "garbów" nie należy stawiać na drodze, którą jeździ komunikacja publiczna, czyli autobusy.
- Wiem, że dla kierowców autobusów, którzy w ciągu dnia muszą 10 razy pokonywać Leśną przejazd przez "garby" jest uciążliwy, ale bezpieczeństwo pieszych jest dla mnie ważniejsze. Gdyby nasz zakład komunikacyjny jeździł Jelczami czy Autosanami, wówczas pokonywanie progów szybko niszczyłoby te pojazdy, ale mamy autobusy znacznie lepszej marki i przy ograniczeniu prędkości, nie odbija się to na ich stanie technicznym - przekonuje wicewójt.
- Efektem progów są wyłącznie kolizje. Jeden kierowca przed progiem zwalnia, a jadący za nim zagapi się i szkoda gotowa - mówi jeden z mieszkających przy Leśnej.
Mimo emocji, jakie wzbudzają "progi", Urząd Gminy planuje budowę kolejnych urządzeń spowalniających ruch.
Po wybudowaniu kanalizacji w rejonie ulic Sprzeczna i Leśna, skrzyżowanie tych ulic i Meteorytowej ma być podniesione. Odcinek liczy blisko 20 metrów.
- Już przy budowie ostatnich progów apelowaliśmy do Urzędu Gminy o wstrzymanie się z budową kolejnych progów do momentu uruchomienia ostatniego odcinka Zachodniej Obwodnicy Poznania. Mamy nadzieję, że obwodnica zmniejszy nawet o 30 procent ruch na ulicy Obornickiej, a w konsekwencji i na Leśnej. Budowa kolejnych progów na Leśnej nie poprawi sytuacji na tej ulicy - mówi Anna Ankiewicz, przewodnicząca Rady Osiedla Suchy Las Wschód.
W ciągu doby Leśną przejeżdża do 12 tysięcy pojazdów. Wczoraj na 25 pojazdów, które przejechały tą ulicą około 8:50 rejestrację PZ, czyli miejscową miało zaledwie 7. Kolejnych 5 aut pochodziło spoza Wielkopolski, a reszta samochodów pochodziła z powiatów obornickiego, chodzieskiego i z Poznania.
- Tylko modernizacja ulicy Obornickiej na odcinku od ronda Obornickiego po wiadukt Narutowicza poprawiłaby sytuację w Suchym Lesie. Zwróciliśmy się z pismem do Poznania. Otrzymaliśmy odpowiedź, że miasto musiałoby wydać na modernizację Obornickiej około 200 mln zł. Ale takich pieniędzy nie ma - tłumaczy Jerzy Świerkowski.
- Gdyby na Obornickiej zmniejszyć liczbę lewoskrętów ruch byłby płynniejszy, ale i na takie rozwiązanie miasto nie chce się zgodzić - dodaje Anna Ankiewicz.
Źródło: Głos Wielkopolski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Zmarł muzyk polskiego pochodzenia. "Niegdyś sceniczna gwiazda, teraz sam w pokoju"
- Jesteśmy na Google News. Śledź Portal i.pl codziennie. Zaobserwuj nas!
- Tak mieszka Grażyna Szapołowska. GALERIA ZDJĘĆ. Piękny dom otoczony ogrodem
Polecane oferty
kup teraz

Apple AirPods 2 biały (MV7N2ZM/A)
Nowe AirPods to słuchawki bezprzewodowe wymyślone …
kup teraz

Beyerdynamic DT 900 Pro X Czarny
Beyerdynamic DT 900 PRO X Słuchawki studyjne do od…
kup teraz

Pioneer HDJ-X5-K czarny
Pioneer DJ stworzył nową linię DJskich słuchawek, …
kup teraz

Beyerdynamic DT770M 80Ohm
BEYERDYNAMIC DT770M Profesjonalne DT770M to słucha…
Pirat drogowy w Lublinie