Subaru Legacy po liftingu

Właściwie to nie tyle nowy model, co bardzo głęboko i gruntownie zmodernizowane legacy. Z jednej strony starano się jeszcze wzmocnić sportowego ducha tych aut, a z drugiej dodać samochodom nieco elegancji.
Nadwozie przypomina dotychczasowe wersje, ale przez nieco inne wykończenie linii i nowy kształt przednich reflektorów jest bardziej eleganckie. Ma przy tym nieco lepszy współczynnik oporu powietrza (w dużej mierze dzięki "wyrównaniu" i spłaszczeniu podłogi).
Nadwozie będzie dostępne w siedmiu nowych kolorach.
Także zmiany wnętrza poszły w kierunku dodania mu elegancji, przy zachowaniu sportowego charakteru. Na desce rozdzielczej są cztery okrągłe zegary w metalicznych obwódkach. Metaliczny wygląd ma także konsola środkowa. Przemodelowano siedzenia, żeby wygodniej było podróżować na dłuższych dystansach. Siedzenie kierowcy zostało obniżone o 5 mm, a kierownica przysunięta do kierowcy o 10 mm.

Metalizowane elementy konsoli środkowej i deski rozdzielczej dodają elegancji, przy zachowaniu sportowego stylu. Niewielkie zmiany kierownicy i siedzenia kierowcy pozwalają zająć lepszą pozycję za kierownicą

Modernizacją objęto 80 proc. elementów silników. Poprawiono osiągi i czystość spalin.
Dwulitrowy silnik SOHC spełnia zapowiadane przez japoński rząd na rok 2010 normy emisji spalin ULEV, które zakładają redukcję emisji o 75 proc. w stosunku do norm z 2000 roku. Pozostałe silniki spełniają normy zakładające obniżkę emisji o 25 proc.
Nowy jest układ wydechowy z podwójnymi tłumikami. Nowa jest także pięciobiegowa, automatyczna skrzynia biegów z możliwością sekwencyjnej zmiany biegów i ekonomicznym programem jazdy.
Chcąc poprawić zachowanie samochodu na drodze obniżono pozycję silnika o 22 mm, obniżając tym samym środek ciężkości. Zmodernizowano także zawieszenie.