Stan likwidacji

Jerzy Iwaszkiewicz
Peueot 508 / Fot. Peugeot
Peueot 508 / Fot. Peugeot
Dziwne rzeczy dzieją się w Peugeocie. 38 lat pracował dla tej firmy Longin Bielak, postać historia, zawodnik, rajdowiec, a także popularny diler w podwarszawskich Łomiankach. Ludzie szli do Bielaka bo mieli zaufanie. Trzy lata temu, w 2011 roku, dilerzy Peugeota otrzymali polecenie, aby przerobili swoje stacje i dostosowali je do nowych standardów. Podobny wystrój, podobny nawet kształt budynków, tak aby wszystko było na najwyższym poziomie.
Jerzy Iwaszkiewicz. Fot. Bartek Syta / Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz. Fot. Bartek Syta / Polskapresse

Bielak przebudował salon, budynek też musiał przerobić, aby zgodnie z nowymi wymogami był prostokątny. Wszelkie przeróbki nadzorowane były przez ludzi z Peugeota. Zainwestował 2,7 mln złotych, a kiedy już wszystko zrobił i wydał pieniądze, Peugeot Polska  zmienił niespodziewanie obowiązujące od lat umowy dilerskie. Najpierw ograniczono marże ze sprzedaży flotowej, a następnie Peugeot Polska zajął się w ogóle, na własną rękę, sprzedażą flotową, co stanowiło dotychczas główne źródło dochodów dilerów.

W biznesie istnieją rożne sytuacje, wiele może się zmienić, ale nie można z jednej strony wymagać inwestycji, ograniczając jednocześnie możliwości zarobku. W biznesie tak się nie robi.

Na pięknie przebudowanym salonie Bielaka w Łomiankach wisi kłódka i nie bardzo wiadomo czy salon będzie w ogóle czynny. Muszą spłacać dług bankowy, zaciągnięty na przebudowę stacji, a radykalnie ograniczono dochody. Firma postawiona została w stan likwidacji. Bielak nie chciał się zgodzić na zmiany, oddał sprawę do sądu i walka, wydaje się, idzie na noże. Ostatnio odbyły się tzw. dni otwarte, ale  Peugeot Polska nie udostępnił Bielakowi samochodów i były to pierwsze w historii dni otwarte na których pokazywano puste podwórko.

Problem dotyczy wszystkich dilerów i szykuje się wiele spraw sądowych. Peugeot Polska nie od dziś zresztą, próbuje rządzić jak ekonom na folwarku. Pisaliśmy kiedyś jak z dnia na dzień zwolniono Andrzeja Nosińskiego, który wprowadzał Peugeota na polski rynek. Sprawa trafiła wtedy do Paryża i coś tam zostało odkręcone. Wydaje się, że w trybie pilnym trzeba i teraz zobaczyć co się dzieje.

Longin Bielak – powtórzmy – historia polskiej motoryzacji, przez 38 lat pracował dla Peugeota i był dobry, budował pozycję firmy, a teraz nagle, jak ma swoje zdanie, to stał się niedobry.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty