Sprowadzamy coraz młodsze

Maciej Pobocha

14 października 2008, 7:34

We wrześniu sprowadzono do Polski ponad 96 tys. używanych samochodów osobowych. Od początku roku trafiło ich do nas niemal 875 tys. Większości nie stanowią już pojazdy mające ponad 10 lat.

Od chwili wstąpienia Polski do Unii Europejskiej w maju 2004 r. w gronie samochodów przywożonych z zagranicy przeważały auta starsze niż 10-letnie. Początkowo było ich nawet ponad 80 proc. Do sprowadzania tego typu pojazdów zachęcały z jednej strony niskie ceny, a z drugiej zniesienie przepisów uniemożliwiających rejestrowanie samochodów, które nie spełniały normy czystości spalin Euro 2 (wyprodukowanych przed 1996 r.).

Z czasem, m.in. w związku z przetrzebieniem rynków zachodnich z najbardziej atrakcyjnych ofert i spadkiem cen aut, zaczęło rosnąć zainteresowanie samochodami młodszymi.

Na koniec 2007 r. auta mające ponad 10 lat stanowiły 49,2 proc. sprowadzanych. Z podsumowania tegorocznych wyników z uwzględnieniem września wynika, że po raz pierwszy od ponad 4 lat ilość sprowadzanych samochodów używanych w wieku powyżej 10 lat zrównała się z ilością aut mających od 4 do 10 lat. Więcej niż wcześniej trafia do nas aut najmłodszych, mających do 4 lat.

- Tanie euro i dolar zachęcają do zakupów. Za tę samą cenę wyrażoną w walucie można obecnie znaleźć młodszy samochód niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Polacy coraz bardziej doceniają też m.in. kwestie bezpieczeństwa i komfortu podróżowania, związane z wiekiem aut - wyjaśnia Eliza Kamińska z firmy Eurotax Glass’s Polska.

Rosnące zainteresowanie młodymi samochodami to także efekt coraz szerszej wiedzy Polaków na temat sytuacji na rynkach zachodnich. Powszechny dostęp do internetu ułatwia porównywanie np. cen nowych aut w salonach dealerskich. Niektóre modele oferowane są na Zachodzie znacznie taniej niż w Polsce. Dotyczy to zwłaszcza aut segmentu Premium i samochodów luksusowych. Ich sprowadzanie jest więc opłacalne. Dotyczy to też aut w wieku do 4 lat.

- Rosnąca ilość sprowadzanych do Polski nowych lub prawie nowych samochodów wymusiła częściowo na polskich generalnych importerach obniżki cen aut. Dla przykładu Volvo już trzy razy w tym roku wprowadzało korektę cennika i średnio pojazdy tej marki staniały o 16 proc. - mówi Eliza Kamińska. - Spadek cen nowych samochodów pociąga za sobą spadek cen młodszych aut używanych, który zachęca do ich sprowadzania i w ten sposób koło się zamyka - stwierdza Eliza Kamińska.

Samochody używane sprowadzone do Polski w 2008 r.