Ministerstwo Finansów zamierza sprawdzić, czy właściciele aut sprowadzanych do Polski nie zaniżyli wartości pojazdów w celu uniknięcia zapłacenia wyższej akcyzy. Urzędy celne i podatkowe będą sprawdzać dokumenty, które urzędnicy uznają za podejrzane.
- Z całego kraju dochodzą do nas sygnały o zaniżaniu wartości samochodów sprowadzanych z zagranicy. Zdarzało się, że deklarowana kwota zakupu wynosiła 10 euro. Był także przypadek zadeklarowania kwoty 1 euro. To budzi zastrzeżenia - mówi Maria Hiż z Ministerstwa Finansów.
- W około 70 proc. składanych w naszym urzędzie deklaracji kwota zakupu auta wynosi od 50 do 200 euro. To oczywiście możliwe, że pojazd tyle kosztował, ale zdarzają się sytuacje wzbudzające nasze podejrzenia - mówi Arkadiusz Barędziak, rzecznik Izby Celnej we

Wrocławiu. - Jeżeli 3-letniego nieuszkodzonego Mercedesa kupiono za 100 euro to zachodzi przypuszczenie, że podana wartość jest zaniżona. W takich wypadkach będziemy dokonywali szczegółowej kontroli dokumentów - stwierdza Barędziak. Dodaje, że kontrole przeprowadzane są od dłuższego czasu.
Najprostszym sposobem weryfikacji dokumentów firm zajmujących się sprowadzaniem samochodów jest porównanie kwoty zadeklarowanej z kwotą, za jaką auta są odsprzedawane jeszcze przed pierwszą rejestracją.
- Jeżeli firma w dokumentach deklaruje, że nabyła pojazd za 200 euro, a później odsprzedaje go w Polsce za 1000 euro, co wykazane jest w zeznaniu podatkowym, to można wnioskować, że zaniżyła wartość pojazdu - mówi Arkadiusz Barędziak.
Kontroli poddawane są nie tylko firmy, ale i osoby prywatne.
- Sprawdzamy, czy właściciele przestrzegają terminu składania deklaracji do właściwego naczelnika urzędu celnego. Termin ten wynosi 5 dni, licząc od dnia nabycia auta. Jeśli chodzi o ewentualne zaniżenie wartości pojazdu w celu zapłacenia niższej akcyzy, to sytuacja jest skomplikowana. Nie wykluczamy sytuacji, że Niemiec szczęśliwy z możliwości zaoszczędzenia na obowiązkowym złomowaniu weźmie za auto niewielkie pieniądze. Niższe kwoty możliwe są także w przypadku zakupu samochody od rodziny mieszkającej za granicą. Jeśli jednak zachodzi podejrzenie zaniżania wartości samochodu, wówczas będziemy sprawdzać dokumenty - stwierdza Barędziak. Nie chce ujawnić szczegółów dotyczących metod, jakimi posłużą się urzędnicy w takim przypadku.
Od stycznia sprowadzono do naszego kraju ponad 700 tys. samochodów osobowych "z drugiej ręki". Według danych Ministerstwa Finansów średnia wielkość odprowadzonej z tego tytułu akcyzy wyniosła 1257 zł za jeden pojazd. Zakładając, że jest to maksymalna, 65-procentowa akcyza, średnia wartość sprowadzonego auta wynosi 1933 zł.
Na sprawdzenie dokumentów urzędnicy mają 5 lat licząc od końca roku, w którym upłynął termin płatności podatku. Za podawanie nieprawdy powodujące odprowadzenie niższego podatku grozi grzywna i kara pozbawienia wolności do lat 2.
Zgodnie z prawem wspólnotowym samochody osobowe nie są wyrobami akcyzowymi zharmonizowanymi. W związku z tym zasady ich opodatkowania w państwach członkowskich nie są ujednolicone. W poszczególnych krajach stosuje się różne podatki i opłaty dotyczące pojazdów, przy czym najbardziej popularną formą są opłaty rejestracyjne. Wzorowany na nich będzie nowy podatek, który zastąpić ma akcyzę na auta sprowadzane z zagranicy. Zapłaty akcyzy należy dokonać nie później niż z chwilą rejestracji nabytego pojazdu w kraju.
W przypadku wewnątrzwspólnotowego nabycia samochodu osobowego podstawą opodatkowania jest kwota, za jaką auto zostało kupione.
Wysokość stawek podatku akcyzowego w procentach od zadeklarowanej wartości pojazdu
Rok produkcji pojazdu | 2003 i 2004 | 2002 | 2001 | 2000 | 1999 | 1998 | 1997 i starsze |
Pojemność silnika powyżej 2000 cm3 | 13,6 | 25,6 | 37,6 | 49,6 | 61,6 | 65,0 | 65,0 |
Pojemność silnika do 2000 cm3 | 3,1 | 15,1 | 27,1 | 39,1 | 51,1 | 63,1 | 65,0 |
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?