Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdź, w którym regionie jest nawięcej pojazdów bez OC

redakcja.regiomoto
Liczba kierowców jeżdżących bez OC - wg przedstawicieli UFG - rośnie
Liczba kierowców jeżdżących bez OC - wg przedstawicieli UFG - rośnie
Największe prawdopodobieństwo kolizji z pojazdem bez ważnego OC komunikacyjnego jest w województwach: lubuskim, małopolskim, opolskim, warmińsko mazurskim i świętokrzyskim. Takie informacje podaje Ubezpieczeniowy Funduszu Gwarancyjny.
Liczba kierowców jeżdżących bez OC - wg przedstawicieli UFG - rośnie
Liczba kierowców jeżdżących bez OC - wg przedstawicieli UFG - rośnie

Przedstawiciele UFG informują też, że obowiązkowych polis odpowiedzialności cywilnej właścicieli samochodów i motocykli nie kupują najczęściej mężczyźni w wieku do 25 lat. W tej grupie, ryzyko że posiadacz pojazdu nie ma tej obowiązkowej polisy, jest aż czterokrotnie większe niż u przeciętnego właściciela auta w Polsce.

- To są bardzo niepokojące dane, szczególnie, że to młodzi kierowcy powodują najwięcej wypadków w Polsce – mówi Elżbieta Wanat-Połeć, prezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. – Jeżeli dodać do tego często brawurową jazdę młodych kierowców i dramatyczne skutki powodowanych przez nich wypadków - to obciążenia dla innych właścicieli pojazdów, wykupujących OC - rosną bardzo szybko. Tylko w ubiegłym roku wzrosły o jedną piątą.

Z analizy spraw prowadzonych przez UFG wynika, że powodem jazdy bez OC jest często brak świadomości lub ignorowanie obowiązku posiadania tej polisy. Inne przyczyny to:

  • wprowadzenie w błąd co do ważności polisy OC poprzedniego właściciela - np. przy zakupie pojazdu w komisie;
  • korzystanie, wbrew przepisom, z pojazdu niezarejestrowanego;
  • nieopłacenie wszystkich rat składki za OC i nieprzedłużenie się umowy ubezpieczenia na kolejny rok;
  • wypowiedzenie umowy OC poprzedniego właściciela i brak zakupu własnego ubezpieczenia.

Co ważne aż jedną trzecią wypadków – z udziałem pojazdów bez OC – powodują kierowcy nie będący ich właścicielami. Tymczasem ponoszą oni odpowiedzialność finansową za spowodowany wypadek solidarnie z właścicielem pojazdu, który nie wykupił OC. Warto zatem poprosić o okazanie aktualnej polisy OC, zanim usiądziemy za kierownicą cudzego auta.

W 2012 roku UFG wysłał ponad 40 tysięcy wezwań do zapłacenia kary za brak komunikacyjnego OC (rok wcześniej - 28,7 tys. wezwań). W 2012 roku liczba kontroli spełnienia obowiązku ubezpieczenia OC objęła 79,2 tysięcy posiadaczy pojazdów, o prawie 40 proc. więcej niż rok wcześniej. Ponad jedna czwarta tych spraw była efektem własnych ustaleń UFG na podstawie informacji z ogólnopolskiej bazy ubezpieczeń OC. Z kar za brak OC UFG zebrał w 2012 r. ponad 15 mln zł, wobec 13,8 mln zł rok wcześniej.

Jazda bez ważnej polisy OC po polskich drogach staje się jednak coraz trudniejsza. Częściej ten obowiązek kontroluje policja i wydziały komunikacji.
- W minionym roku liczba zawiadomień o braku OC, napływających do funduszu od policji i wydziałów komunikacji wzrosła średnio o czterdzieści procent – mówi Hubert Stoklas, wiceprezes UFG.

Uruchomienie przez UFG ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych spowodowało też, że wykrycie braku OC jest możliwe również bez kontroli drogowej. W bazie tej znajduje się już ponad 200 milionów rekordów o wszystkich sprzedanych ubezpieczeniach OC i autocasco, również w latach poprzednich. Ponad rok temu UFG uruchomił tzw. wirtualnego policjanta pozwalającego na wykrycie braku ważnego ubezpieczenia OC bez kontroli drogowej. Nowe narzędzie informatyczne wykrywa przerwy w ubezpieczeniu danego pojazdu i stale monitoruje bazę polis OC, pod tym kątem. Bieżące zapełnienie bazy w zakresie komunikacyjnego OC sięga 98 procent. Ubezpieczyciele zobowiązani są - w ciągu maksymalnie 14 dni - przesłać do UFG informacje o polisie, licząc od daty jej sprzedaży.

- Jeżeli w niedalekiej przyszłości uruchomimy dodatkowe funkcjonalności systemów UFG, polegające m.in. na porównaniu daty pierwszej rejestracji pojazdu w Polsce z datą zawarcia umowy OC system kontroli stanie się szczelniejszy – zaznacza wiceprezes Hubert Stoklas.

Fundusz szacuje, że dziś po polskich drogach porusza się około 250 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów. Rocznie do UFG wpływa około 6,5 tysiąca roszczeń od osób poszkodowanych w wypadkach drogowych, spowodowanych przez kierowców nieubezpieczonych lub niezidentyfikowanych samochodów i motocykli. Nieubezpieczeni i niezidentyfikowani sprawcy szkód kosztują innych właścicieli pojazdów w Polsce już ponad 70 mln złotych, rocznie. Wypłaty z UFG finansowane są przede wszystkim ze składek kierowców wykupujących OC.

Źródło: UFG 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty