Sprawdź, czy jesteś trzeźwy. Alkomaty dla każdego w Zielonej Górze

Alkomaty będą sprzedawane z automatów. Ich cena ma być konkurencyjna w stosunku do tych w sklepach. - Będzie oscylować w granicach 5 lub 6 złotych za dwa alkomaty jednorazowe - mówi radny Filip Gryko, pomysłodawca montażu alkomatów.

Wiemy, gdzie na pewno pojawią się urządzenia. - Na ścianie lokalu Haust - mówi radny Gryko. Kolejny zawiśnie przy ul. Dąbrowskiego, obok klubu Hot Shots. - Prowadzę rozmowy na temat montażu alkomatów na stacji benzynowej Intermarche przy ul. Batorego oraz koło marketu na os. Pomorskim -mówi radny Gryko. Pod uwagę brana jest również myjnia samochodowa na osiedlu Pomorskim. Radny chce zamontować urządzenia do sprzedaży alkomatów również na osiedlach Przyjaźni i Zaciszu. - Szukam również miejsca gdzieś w ścisłym centrum miasta - mówi F. Gryko. Dwie lokalizacje są jeszcze do przedyskutowania.

Za 25 tys. zł zostanie zakupionych 10 automatów. - Przetarg zostanie ogłoszony w marcu. Firma, która je dostarczy, będzie musiała również zadbać o montaż - mówi Gryko.
Mieszkańcom pomysł z alkomatami się podoba. - Rano wyskoczę i kupię alkomat. Przekonam się, czy mogę prowadzić - mówi Krzysztof. Jego kolega Marcin jest tego samego zdania, ma jednak pewne obawy: - Bo czy wyniki z jednorazówki będą wiarygodne

Sprawdziliśmy. - Możemy być spokojni o wynik. Mamy 95 proc. pewności, a to w przypadku alkomatów chemicznych jest najwyższym wynikiem - mówi Bartosz Lorenc, dyrektor handlowy Alco2Go z Zielonej Góry. Zaznacza, że alkomat chemiczny wykrywa w wydychanym powietrzu zawartość alkoholu porównywaną ilościowo do kropli alkoholu w szklance wody. Uspokaja również radny Gryko: - Alkomaty, które zastosujemy w automatach w mieście, są korygowane według ustalonych wzorców przez tę samą firmę, która koryguje alkomaty dla policji - zapewnia radny.
Co o alkomatach sądzi zielonogórska drogówka? - Jestem jak najbardziej za tego typu rozwiązaniem, bo każde dodatkowe działanie wspierające podnosi naszą świadomości i działa profilaktycznie - mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Policja przypomina, że trzeźwość można sprawdzić również przychodząc do komisariatów.

Pomysł montażu jednorazowych alkomatów powstał ponad rok temu. To wtedy ruszyła policyjna akcja „Trzeźwy kierowca" wprowadzona przez insp. Sebastiana Banaszaka, szefa zielonogórskiej policji. Podczas działań wpadało od ośmiu do nawet 13 pijanych kierujących.

Piotr Jędzura "Gazeta Lubuska"
pjedzura@gazetalubuska.pl