Sprawa Hołowczyca przedawniona. Decyzja nie jest satysfakcjonująca

łs / TVN24/x-news
Fot. TVN24/x-news
Fot. TVN24/x-news
Sąd umorzył sprawę Krzysztofa Hołowczyca przez przedawnienie. W październiku 2013 roku kierowca został zatrzymany przez nieoznakowany patrol drogówki.
Fot. TVN24/x-news
Fot. TVN24/x-news

Według policji rajdowiec miał pędzić Nissaniem GT-R z prędkością 204 km/h, przekraczając na drodze krajowej nr 7 dozwoloną prędkość aż o 114 km/h. Hołowczyc nie przyjął mandatu. Twierdził, że jechał 95-105 km/h, a policyjny pomiar nie został wykonany prawidłowo. Policja skierowała sprawę do sądu.

- 204 km/h musiał wygenerować samochód, który jedzie za mną. To nie jest radar, tylko urządzenie zczytujące prędkość z kół auta, w którym było zamontowane. Pan policjant, który bardzo dużo przeklinał, ewidentnie miał wielką ochotę przywalić Hołowczycowi - mówił w rozmowie z TVN24 Krzysztof Hołowczyc. Rajdowiec zarzucił też policjantom wprowadzenie zagrożenia w ruchu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty