Na początku wszystko szło dobrze - młodzieniec wybrał kurs w pobliskiej Łobżenicy, nauczył się jeździć ciągnikiem rolniczym i zdał egzamin wewnętrzny. Od razu założył, że egzamin państwowy na kategorię T będzie zdawał w Pile.
W Pile jest łatwiej
- Właśnie tam, bo odległość jest niby taka sama jak w drugą stronę - do Bydgoszczy, ale prawdopodobieństwo zdania znacznie wyższe - nie kryje powodów Małgorzata Głąbicka z gminy Sadki, matka 16-letniego Krzysztofa. - Nie chcę, aby zdawał w znacznie większej Bydgoszczy, bo wiadomo - tam bardzo trudno zdobyć uprawnienia.
Pani Małgorzata dodaje, że prawo jazdy na ciągnik jest synowi bardzo potrzebne, bo ma pomagać w pracach polowych w gospodarstwie.
Bez połączenia
Niestety, gdy dane chłopaka miały trafić do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Pile, okazało się, że nie jest to możliwe. Pilski WORD, podobnie jak choćby toruński, korzysta z systemu informatycznego Instytutu Transportu Samochodowego, który nie ma dostępu do tzw. Profili Kandydata na Kierowcę. Taki dostęp ma za to system Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, który zakupiły np. WORD-y w Bydgoszczy i Włocławku. PWPW obsługuje też wszystkie starostwa powiatowe w kraju.
Dmuchają na zimne
- I właśnie to jest problem, bo system ITS nie jest kompatybilny z naszym - wyjaśnia Tadeusz Sobol, starosta nakielski. - Owszem, w pewnych szczególnych sytuacjach możliwy jest tryb awaryjny, papierowy. W tym przypadku dwaj niezależnie powołani przez nas prawnicy nie widzą takiej możliwości, bo w Pile nie było żadnej awarii, tylko system nie działa od początku.
Jak dodaje starosta, takich przypadków jest w Nakle znacznie więcej, bo wielu kandydatów na kierowców woli zdawać w Pile. Urząd raczej nie zrobi wyjątku, bo każdy by chciał z niego skorzystać.
- Wiem, jest tu aspekt ludzki, bo syn tej pani ma pomagać w pracach polowych, ale proszę mi wierzyć - gdy w starostwie pojawi się kontroler, o ludzkich odruchach nie będzie mowy. Dmuchamy więc na zimne - kończy Tadeusz Sobol.
- To jakaś paranoja - skarży się Małgorzata Głąbicka. - Jakiż to problem wysłać listownie dane syna do Piły? Zresztą tamtejszy WORD poprosił o to starostwo nakielskie. Takich trudności nie robią na przykład w starostwie Sępólnie Krajeńskim. Dlaczego robią u nas?
A jednak można?
- Nie można karać obywatela za to, że jakiś WORD, w tym przypadku w Pile, nie zakupił systemu kompatybilnego z PWPW - twierdzi Waldemar Winter, dyrektor Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Minister transportu wydał odpowiednie rozporządzenia, które umożliwiają starostwom działanie w trybie awaryjnym. Ten tryb to możliwość wysyłania danych z Profilu Kandydata na Kierowcę listownie. I tak się robi. Moim zdaniem z tej możliwości powinno skorzystać także starostwo w Nakle.
Przeczytaj także: W Toruniu nie zapiszesz się na egzamin na prawo jazdy
Marek Weckwerth
[email protected]
tel. 52 32 63 184
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?