Robert Kubica to pierwszy i jak do tej pory jedyny polski kierowca wyścigowy, który uczestniczy w rywalizacji Formuły 1. Niestety z powodu groźnego wypadku na trasie rajdu di Andora, jaki miał miejsce 6 lutego 2011 roku, musiał poddać się żmudnej i długotrwałej rehabilitacji, a także przejść kilka operacji. To właśnie po ostatniej z nich, która ma na celu usunięcie zrostów z prawego łokcia kierowcy, zespół Kubicy miał ogłosić datę powrotu zawodnika do kokpitu wyścigowego bolidu.
**
CZYTAJ TAKŻE
**
Jednak brak informacji ze strony Morellego oraz szefostwa Lotus Renault GP, w barwach którego startuje Kubica, spowodował niepokój wśród polskich kibiców oraz niektórych dziennikarzy. Należy jednak zrozumieć, że w tym konkretnym przypadku publiczne zainteresowanie tematem jest ogromne. Zbyt duży optymizm ze strony menedżera lub zespołu może tylko podsycić oczekiwania fanów, niepotrzebnie zwiększając presję wokół powrotu Kubicy.
Co więcej, w rozmowie z portalem Autosport lekarz zawodnika, Riccardo Ceccarelli stwierdził, że rehabilitacja Polaka przebiega w zadowalającym tempie, a postępy przychodzą szybciej niż pierwotnie zakładano. Ostatnia operacja łokcia Kubicy, która najpewniej będzie miała miejsce jeszcze w sierpniu, ma umożliwić ćwiczenia prawej ręki, które z powodu pooperacyjnych zrostów nie mogły być przeprowadzone.
Na koniec pozostaje jednak kwestia daty powrotu Kubicy do wyścigów Formuły 1. Niewykluczone, że jeszcze we wrześniu wznowi on ćwiczenia na symulatorze. Jednak wiarygodne informacje w tej kwestii będą zamieszczane na stronie internetowej zespołu Lotus Renault GP. Menedżer Kubicy potwierdził, że do czasu powrotu Polaka do wyścigów będzie to jedyny kanał komunikacyjny dotyczący postępów w rehabilitacji.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?