Skuter najlepszy na warszawskie korki? Test

Korki i zatłoczone ulice od wielu lat stanowią utrapienie dla wszystkich, którzy podróżują po największych miastach w Polsce. Redakcja Motofaktów, wspólnie z portalem warszawa.naszemiasto.pl
sprawdziła, którym ze środków lokomocji możemy najszybciej przejechać przez centrum Warszawy.

Sprawdziliśmy najpopularniejsze sposoby na podróżowanie po mieście, czyli skuter, rower, metro oraz autobus miejski. Samochód niestety nie zdążył dotrzeć na start z powodu... korków. Wszyscy uczestnicy tego testu rozpoczęli zmagania punktualnie o godzinie 8:30, wyruszając spod ronda Dmowskiego kierując się w stronę ulicy Domaniewskiej, która stanowiła cel podróży.

**CZYTAJ TAKŻE

**

- Uważam, że moim najpoważniejszym konkurentem będzie rower. Jest stosunkowo wąski, dzięki czemu bez trudu może omijać samochody stojące w korku. Swoich szans upatruję jednak na odcinkach o nieco mniejszym natężeniu ruchu. Myślę, że właśnie tam nadrobię nieco dystansu. Liczę na wygraną! - powiedział Przemek, który prowadził skuter.

Główną zasadą tego wyścigu było przestrzeganie przepisów. Celem testu było wskazanie, jaki środek transportu pozwala na najszybsze pokonanie centrum miasta. Każdy z uczestników obrał nieco inną trasę. - Wybrałam autobus linii 117, ponieważ mogę nim dotrzeć na ulicę Domaniewską bez żadnych przesiadek. Obawiam się jednak korków oraz tego, że pojazd się spóźni - powiedziała przed wyścigiem Aleksandra. - Niestety miałam rację. Nie dość, że musiałam czekać na przystanku 15 minut, to jeszcze autobus się spóźnił kilka minut. Korki na ulicy Puławskiej dodatkowo wydłużyły mój czas podróży. Ostatecznie dotarcie na metę zajęło mi 46 minut - dodała po osiągnięciu mety.

Trzecie miejsce zajęła Katarzyna, która wybrała metro, a później przesiadła się do tramwaju. - Metro to świetny środek komunikacji. Nie stoję w korku, a prędkości, jakie osiąga pociąg są na prawdę imponujące. Bardzo szybko dotarłam na stację Wierzbno, gdzie przesiadłam się w tramwaj. Niestety, mimo iż tramwajem miałam do pokonania tylko kilka przystanków, podróż nim zajęła mi trochę czasu. Ostatecznie dotarłam na ulicę Domaniewską po 30 minutach - podsumowała Katarzyna.

Wyścig rozstrzygnął się pomiędzy rowerzystą a kierowcą skutera. Ostatecznie wygrał ten drugi, który pokonał trasę w 18 minut. Rafał, który jechał rowerem pojawił się na ulicy Domaniewskiej 4 minuty później.

Jak pokazał nasz test, jeśli zależy nam na jak najszybszym pokonaniu centrum Warszawy, najlepiej skorzystać z roweru lub motocykla, skutera. Jeśli jednak zamierzasz wykorzystać komunikację miejską, polecamy podróż metrem, które znacząco skraca czas podróży. Samochód to właściwie ostateczność i powinny z niego korzystać tylko te osoby, które potrzebują przewieźć kilku pasażerów.