Dla mieszkańców powiatu puckiego załatwiających sprawy w Trójmieście i tak samo dla mieszkańców aglomeracji trójmiejskiej lubiących wypady nad morze nastały ciężkie dni. Bo sezon wakacyjny w pełni i jeszcze co najmniej trzy tygodnie możemy się - zwłaszcza w weekendy - spodziewać korków na turystycznych szlakach. A droga przez łąki to wprost wymarzony skrót, z którego korzystało coraz więcej zmotoryzowanych Pomorzan.
**CZYTAJ TAKŻE
Skrót na Hel zostanie zamkniętyJak uniknąć korków w drodze na Hel?**
Teraz jednak, zamiast z obwodnicy prosto Trasą Kwiatkowskiego przedostać się do Kosakowa i potem przez łąki do Pucka, kierowców czeka znacznie gorsza wyprawa. Będą musieli przebijać się przez zakorkowaną krajową "szóstkę" aż do Redy, gdzie trzeba skręcić w wojewódzką "216" biegnącą na Hel. Ale, jak stali bywalcy wiedzą, latem odcinek ten pokonuje się bardzo długo.
Teraz na krajówce i helance ruch będzie jeszcze większy, bo modernizacja drogi przez łąki uniemożliwi wybranie alternatywnej trasy.
Przypomnijmy, że policja i drogowcy ostrzegają kierowców, aby nie próbowali przedzierać się przez teren budowy, licząc, że jednak dojadą bez korków nad morze. Takich przypadków sporo było przed rokiem, gdy remontowano inny odcinek drogi przez łąki.
- Już na początku obecnych prac ustawiana jest betonowa zapora od strony Kosakowa, której nie ominą auta - zapewnił nas Janusz Nowak, dyrektor Zarządu Drogowego dla Powiatów Puckiego i Wejherowskiego. - Od rana na ten odcinek drogi wkroczyli wykonawcy remontu.
**CZYTAJ TAKŻE
Przekraczanie granicy - sprawdź nowe przepisyJak zadbać o bezpieczeństwo przed podróżą samochodem?**
Od strony Mrzezina wykonawcy inwestycji też będą pilnować wjazdu. Przepuszczani mają być jedynie rolnicy, którzy tylko tędy mogą wjechać na swoje pola.
Możemy częściowo chociaż ominąć korki na "216", ale to już nie będzie taki skrót jak przez łąki. Jadąc z Redy w kierunku Helu, można skręcić w prawo w Widlinie na Połchowo i tędy dojeżdżamy do Mrzezina. A stąd już tak jak do tej pory po minięciu łąk kierujemy się na Puck, gdzie niestety musimy i tak wrócić na "216".
Warto też pamiętać, że wybierając się do Jastrzębiej Góry czy Karwi, nie musimy jechać "216" do samego Władysławowa. Po minięciu Pucka trzeba na rondzie przed Swarzewem skręcić do Gnieżdżewa. Tutaj wystarczy już skręcić na skrzyżowaniu na Łebcz i dalej przez Strzelno dotrzemy do Jastrzębiej Góry.
W Łebczu z tej trasy można też skręcić do samego Władysławowa. Trasa jest dobrze oznakowana i niedawno modernizowana.
Źródło: Dziennik Bałtycki
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?