Nasi pogodni sąsiedzi świętowali stulecie Skody już dziesięć lat temu, a to za sprawą księgarza, niejakiego Vaclava Klementa.

Jako zapalony cyklista pan Klement kupił rower "Germania 6" znakomitej firmy Seidel&Naumann. Niestety maszyna odmówiła posłuszeństwa, a nikt w okolicy nie umiał uleczyć jej dolegliwości. Klement postanowił otworzyć punkt napraw i składania rowerów z angielskich części. Pokrewną duszę

rozpoznał w panu Vaclavie Laurinie. 30 września 1895 roku otworzyli wspólny interes na przedmieściach Mlada Boleslav.
Borykali się z silną konkurencją. Pan Klement wypatrzył rozwiązanie na ulicach Paryża. Motocykle! Pierwszy zmotoryzowany jednoślad wyjechał z firmy Laurin&Klement w 1899 roku. Sześć lat później, w 1905 roku powstał pierwszy seryjny (jeśli 44 sztuki można uznać za serię) samochód : Voiturette typ A. W tym roku przypada setna rocznica jego urodzin.

W fabryce Laurin&Klement zbudowano pierwszy autobus dla Pragi. Potem była produkcja wojenna, ciężarówki, a w 1925 r. połączenie z zakładami Skoda z Pilzna. Powstały w połowie XIX wieku, a u zarania kierował nimi inżynier Emil Skoda. Zajmowały się produkcją metalową, zbrojeniową, a wydział samochodów otworzono w 1919 r. Pięć lat później rozpoczęto produkcję aut na licencji Hispano-Suizy. Inżynier Skoda od dawna już nie żył, ale zza grobu podpowiedział znak firmowy. W młodości podróżował po Dzikim Zachodzie, a ściany jego

gabinetu zdobił portret indiańskiego przewodnika. Ktoś wpadł na pomysł, by chłodnice Skód zdobiła stylizowana głowa Indianina ze strzałą. Marka Laurin&Klement przestała istnieć.
Na początku lat trzydziestych inżynier Karel Hradliczka skonstruował prototyp Skody 932 z chłodzonym powietrzem silnikiem o pojemności 1,4 l umieszczonym z tyłu i obłym nadwoziem. Podobnie zbudowany samochód, lecz innej marki zrobił potem światową karierę, która trwała blisko

siedemdziesiąt lat.
W 1934 roku pojawiła się Skoda Popular. Produkowano również kilka innych modeli, z prestiżowym Superb na czele. Jednak to skromny Popular przetrwał najdłużej stając się podstawą dla powojennych Skód 1101, powszechnie nazywanych Tudor. W 1952 zastąpił je model 1200, do którego dołączył w 1955 mniejszy typ 440, przezwany Spartak. Cztery lata później zadebiutowała Octavia. Jej

siostra, kabriolet Felicia poruszała serca przechodniów bardziej niż słowiczy śpiew.
Jednocześnie trwały prace nad zupełnie nowym samochodem. Ich owocem była 1000 MB. Miała silnik z tyłu i tylny napęd, a w Czechosłowacji była powszechnie znana jako "embecka". W Polsce Ludowej 1000 MB tłumaczono jako "tysiąc małych

błędów", choć było to krzywdzące dla tego niezłego auta. Budowano ją od 1964 roku, do modernizacji w 1969, której wynikiem była Skoda 100/110.
Zakłady podjęły współpracę z fabryką w Eisenach, produkującą Wartburgi. Jej wynikiem był nowoczesny, przednionapędowy sedan Skoda 760. Powstało przeszło 130 wspólnych prototypów. Niestety, na tym poprzestano. Dlatego z Mlada Boleslav nadal wyjeżdżały samochody z tylnym napędem. Najpierw Skoda 105/120, z nadwoziem, do którego przyłożyli rękę Włosi, a potem jej następczyni 130 udająca pochylonym przodem, że jest aerodynamiczna.
Przełomem była Favorit z 1987 roku. Miała zblokowany przedni napęd, a karoserii nadał ostateczny kształt Bertone. Od 1989 roku do zakładów Skody zaczęli pukać inwestorzy. Czeską fabryką zainteresowały się ogółem 24 firmy. Ostatecznie jej partnerem został Volkswagen. Nowoczesne i niedrogie Octavie i Fabie wytyczyły Skodzie drogę na europejskie rynki.










.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?