Skoda Kodiaq. Mocna nowość czeskiej marki

Bazowy model z benzynowym silnikiem 1.4 TSI o mocy 125 KM i napędem przednich kół kosztuje tylko 89 900 zł. Ma pięć miejsc i bagażnik o objętości od 720 do przeszło 2000 litrów po złożeniu oparć tylnej kanapy i fotela pasażera. Odmiana 7-miejscowa wymaga dopłacenia 4100 zł dla wersji Active, a 3400 zł dla Ambition i Style. Najdroższy 190-konny diesel z 7-biegową, zautomatyzowaną skrzynią DSG i napędem 4x4 w bogatej wersji Style kosztuje 149 700 zł.

Kodiaq mierzy 4,7 m długości i używa przednionapędowej platformy MQB. Tej samej, która służy Superbowi, Audi Q2, siódmej generacji Golfa i ósmej Passata. Czyni z niej doskonały użytek. Wnętrze jest obszerne, a bagażnik wprawia w zakłopotanie drobne panie, zmuszone sięgać w głąb. Jest przepastny. Składając drugi rząd siedzeń i oparcie fotela pasażera z przodu można w Kodiaqu przewozić przedmioty o długości 2,8 m. W ramach opcji proponowana jest elektryczna pokrywa bagażnika, otwierana i zamykana przyciskiem lub ruchem stopy. Do tego można zamówić elektrycznie odchylany i chowany hak holowniczy. Model z dieslem, skrzynią DSG i napędem obu osi może ciągnąć przyczepy o masie całkowitej do 2,5 t.

Za kierownicą człowiek czuje się jak w domu, niezależnie od daty urodzenia. Zmiana nawyków z aut z gaźnikiem i radiem z kasetą nie jest konieczna, choć może być użyteczna. Warto zaglądać do komputera pokładowego, który na ekranie pośrodku „zegarów” podaje sporo ciekawych informacji, w tym średnie spalanie, instrukcje nawigacji oraz wskazania systemu ułatwiającego cofanie z przyczepą Trailer Assist – jeśli jest na wyposażeniu. System infotainment Skoda Connect podaje bieżące informacje o ruchu drogowym, a w połączeniu z usługą Google Earth dostępną z nawigacją Columbus pokazuje widok ulicy docelowej. Chcąc przedłużyć działanie funkcjonalności Infotainment Online, należy liczyć się z dopłatą określoną w cenie tzw. Pakietu Business.

Oferowana w standardzie usługa Care Connect przypomina o przeglądach i automatycznie wzywa pomoc, jeśli uruchomią się poduszki powietrzne. Przez pierwszy rok można za darmo korzystać z jej rozbudowanej postaci. Zawiera ona m.in. aplikację Skoda Connect App, która powiadamia właściciela auta za pośrednictwem smartfona, gdy samochód jest użytkowany w sposób, na który on nie pozwala – za szybko lub poza określonym obszarem.

Słuchanie ulubionej muzyki czy książki z urządzeń wyposażonych w złącze USB, AUX czy Bluetooth to funkcje zbyt trywialne, by o nich wspominać, choć Bluetooth nie należy do wyposażania podstawowego najtańszej odmiany Active (znajduje się on jednak w atrakcyjnym cenowo pakiecie Fresh dla tej wersji). Kodiaq może mieć bezprzewodową ładowarkę do telefonu. Standardem są czujniki cofania, które na życzenie można uzupełnić o system wspomagania parkowania Park Assist, kamerę cofania lub system kamer Area View obejmujących auto w promieniu 360 stopni. Aktywny tempomat w większości wypadków wymaga dopłaty, za to ogranicznik prędkości jest w cenie podstawowej.

[page_break]

Tablica rozdzielcza jest zaprojektowana w taki sposób, że nie chcąc wiedzieć wszystkiego o wszystkich funkcjach auta, można spokojnie prowadzić. Pod ręką jest nadmiar informacji, ale tylko, gdy kierowca po niego sięgnie. Przyciski, pokrętła i ekran dotykowy umożliwiają szybkie dotarcie do tego, co akurat jest potrzebne, np. ustawień zautomatyzowanej skrzyni i zawieszenia. Dobrze wyekwipowany Kodiaq może poruszać się w oszczędnym trybie Eco, wyrywnym Sport czy wszędobylskim Snow – oferowanym tylko w autach 4x4. Dodatkowo mają one tryb Offroad, włączany osobnym przyciskiem. Zawiera m.in. Hill-Descent Control utrzymujący stałą prędkość na zjeździe. Aktywne zawieszenie DSC ma tryb normalnym komfortowy i sportowy.

Z przodu są kolumny MacPhersona z dolnym wahaczem trójkątnym, z tyłu układ wielowahaczowy. W układzie kierowniczym występuje zębatka i wspomaganie elektromechaniczne. Wrażenia z jazdy są bardzo dobre, zwłaszcza wersją z najmocniejszym, 180-konnym silnikiem benzynowym i 7-stopniową skrzynią DSG. Słabsze jednostki mają 6-stopniową, ale zawsze jest układ sekwencyjnej zmiany przełożeń Tiptronic z łopatkami pod kierownicą. Dawałby więcej przyjemności, gdyby redukcja biegu rzeczywiście przyczyniała się do odczuwalnego spowalniania samochodu. Niestety, hamowanie silnikiem przy tak małych i wysilonych jednostkach jest znikome. Lecz to bolączka nie tylko Skody.

Do wyboru są benzynowe TSI o pojemności 1,4 l i mocy 125 i 150 KM oraz 2.0 TSI – 180 KM. Ponadto 2-litrowe diesle TDI: 150 i 190 KM. Napęd 4x4 można zamówić do każdego silnika, oprócz najsłabszego, benzynowego. Trzy warianty wyposażenia to kolejno: Active, Ambition i Style.

Kodiak to niedźwiedź zamieszkujący największą wyspę archipelagu Kodiak u wybrzeży Alaski. Jest duży, doskonale pływa i uwielbia łososie. Prowadzi aktywny tryb życia, zdrowo się odżywia i na patrona SUV-a nadaje się o niebo lepiej niż taki na przykład miś koala. Skoda dobrze wybrała, a że jej pierwszy SUV jest równie praktyczny i rozsądnie wyceniony, jak pozostałe modele, ma szansę szybko dogonić konkurentów. Pierwsze sztuki wyjadą na drogi na początku 2017 r.

 Skoda Kodiaq i wybrani konkurenci: