Poznańska obwodnica zostanie poszerzona najwcześniej za dwa lata. Być może jeszcze później.

Przejazd przez Poznań na trasie między Berlinem a Warszawą przypomina piekło. Budowa autostrady nic na razie nie zmieniła, bo kończy się ona w Poznaniu, a do tego jest horrendalnie droga. Wysokie opłaty zmuszają przewoźników do korzystania z tras równoległych. Jest nadzieja, że niektórzy z nich będą jeździć autostradą po oddaniu odcinka do Nowego Tomyśla, jednak z pewnością większość pozostanie wierna trasom zakorkowanym, ale bezpłatnym.
Samorząd przejął poznański odcinek trasy krajowej nr 2, czyli także ulicę Lechicką w stanie katastrofalnym. Przeprowadził drobne inwestycje, wymienił nawierzchnie a od kilku lat zapowiada przebudowę odcinka najgorszego - między mostem a ul. Naramowicką.
Przygotowania do tego zadania trwają bardzo długo. Właśnie unieważniony został przetarg na wykonanie dokumentacji technicznej. - Zgłosiły się cztery firmy. Wybraliśmy najtańszą ofertę, ale pozostali uczestnicy przetargu się odwołali. Rozgrywkę unieważniono - informuje Dorota Wesołowska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.
Jeszcze w tym roku ma się odbyć ponowny przetarg na wykonanie dokumentacji. Jeżeli uda się go rozstrzygnąć, dokumentacja powinna być gotowa w przyszłym roku. Roboty budowlane mogłyby wówczas ruszyć rok później, czyli w roku 2006, ale warunkiem jest zapisanie tego zadania w budżecie miasta.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?