Silnik VW 1.5 TSI. Problem z płynnym ruszaniem. Czy ten silnik ma wadę fabryczną?

Mariusz Zbyszyński
Silnik 1.5 TSI pojawił się w samochodach Grupy Volkswagena w 2017 roku. Spotkać go można w np. w Golfie, Passacie, Superbie, Kodiaqu, Leonie czy też Audi A5. Ta jednostka napędowa, to rozwinięcie konstrukcyjne projektu 1.4 TSI, który po wielu latach od debiutu zyskał wielu zwolenników, mimo początkowych kłopotów natury technicznej. Niestety wraz z upływem czasu użytkownicy motoru nowej generacji zaczęli sygnalizować problem związany z niemożnością płynnego ruszania.Fot. Volkswagen
Silnik 1.5 TSI pojawił się w samochodach Grupy Volkswagena w 2017 roku. Spotkać go można w np. w Golfie, Passacie, Superbie, Kodiaqu, Leonie czy też Audi A5. Ta jednostka napędowa, to rozwinięcie konstrukcyjne projektu 1.4 TSI, który po wielu latach od debiutu zyskał wielu zwolenników, mimo początkowych kłopotów natury technicznej. Niestety wraz z upływem czasu użytkownicy motoru nowej generacji zaczęli sygnalizować problem związany z niemożnością płynnego ruszania.Fot. Volkswagen
Posiadacze aut z Grupy Volkswagena (VW, Audi, Skoda, Seat) wyposażonych w benzynową jednostkę napędową 1.5 TSI zestawioną z manualną skrzynią biegów często narzekali na tzw. "efekt kangura".

Silnik 1.5 TSI pojawił się w samochodach Grupy Volkswagena w 2017 roku. Spotkać go można w np. w Golfie, Passacie, Superbie, Kodiaqu, Leonie czy też Audi A5. Ta jednostka napędowa, to rozwinięcie konstrukcyjne projektu 1.4 TSI, który po wielu latach od debiutu zyskał wielu zwolenników, mimo początkowych kłopotów natury technicznej. Niestety wraz z upływem czasu użytkownicy motoru nowej generacji zaczęli sygnalizować problem związany z niemożnością płynnego ruszania.

Na forach internetowych pojawiało się coraz to więcej pytań, właściciele skarżyli się, że ich samochód rusza zbyt gwałtownie i nie do końca mogą temu zapobiec. Na domiar złego, serwisy rozkładały ręce i nie potrafiły odpowiedzieć na pytanie dlaczego auto tak się zachowuje. Sprawdźmy zatem gdzie leży przyczyna i jak sobie z nią poradzić.

Silnik VW 1.5 TSI. Objawy usterki

Jeśli wybraliśmy samochód z automatyczną skrzynią biegów DSG, to problem nas nie dotyczy, choć zdarzają się, niekiedy, wyjątki od tej reguły. Generalnie, kłopot pojawiał się w momencie zestawienia 1.5 TSI z manualną przekładnią. Początkowo inżynierowie myśleli, że sprawa tyczy się niewielkiej ilości egzemplarzy, jednak w rzeczywistości usterkę regularnie zgłaszali kierowcy praktycznie z całej Europy, a ich ilość z dnia na dzień rosła.

Objawy opisywano za każdym razem praktycznie tak samo, czyli trudność kontrolowania prędkości obrotowej silnika, która w trakcie ruszania waha się w przedziale od 800 do 1900 obr./min. kiedy silnik nie osiągnął jeszcze temperatury roboczej. Wymieniony zakres zależny był od modelu samochodu. Wiele osób zwracało również uwagę na opóźnioną reakcję na wciśnięcie pedału przyspieszenia. Jak już wspomnieliśmy, konsekwencją było dość mocne szarpanie, co potocznie nazwano „efektem kangura”.

Silnik VW 1.5 TSI. Wada fabryczna? Jak sobie z nią poradzić?

Po wielu miesiącach od zanotowania pierwszych zgłoszeń, producent stwierdził, że wszystkiemu winne jest oprogramowanie (na szczęście), które należało dopracować. Przeprowadzono testy, a następnie serwisy zaczęły wgrywać nową jego wersję do pojazdów. Koncern Volkswagena ogłosił akcje przywoławcze i do klientów trafiały pisma z serdeczną prośbą o przybycie do najbliższego ASO celem usunięcia usterki. Dziś właściciel sam może sprawdzić, czy jego pojazd objęty jest akcją i następnie zlecić naprawę wybranemu autoryzowanemu serwisowi. Aktualizacja poprawia charakterystykę pracy zespołu napędowego, choć na forach internetowych znajdziemy wypowiedzi, że owszem jest lepiej, ale auto nadal bywa nerwowe lub niepewne przy ruszaniu.

Silnik VW 1.5 TSI. Z czego wynika ta usterka?

Według teorii niektórych specjalistów, opisywany „efekt kangura” to pierwotny wynik przebiegu krzywej momentu obrotowego i współpracy z Auto Holdem. W momencie ruszania, między 1000 a 1300 obr./min moment obrotowy był bardzo niski, a szarpanie pojawiało się wraz ze spadkiem i nagłym wzrostem ciśnienia doładowania generowanego przez turbosprężarkę. Na dodatek skrzynie biegów montowane w silniku 1.5 TSI mają stosunkowo „długie” przełożenia, co potęgowało odczucie. Po prostu, silnik na dosłownie moment się dławił, a następnie dostawał „strzał” ciśnienia z doładowania i nagle zaczynał się rozpędzać.

Niektórzy użytkownicy przed aktualizacją oprogramowania radzili sobie z tą przypadłością dodając nieco więcej gazu przed ruszeniem, podbijając tym samym ciśnienie w kolektorze dolotowym, dzięki temu do dyspozycji był większy moment obrotowy. Dodatkowo, można było przytrzymać nieco dłużej sprzęgło, przed dodaniem gazu, żeby najpierw zwolnić Auto Hold.

Silnik VW 1.5 TSI. Których aut dotyczy sprawa?

Nowe samochody, które dziś wyjeżdżają z salonów nie powinny mieć już opisywanego problemu. Jednak odbierając nowo zakupiony egzemplarz z silnikiem 1.5 TSI warto zweryfikować, czy podczas ruszania jest wszystko w porządku - dla własnego spokoju. Jeśli chodzi o auta używane, to praktycznie każdy wóz z tym motorem może posiadać omawianą dolegliwość, jeśli wcześniej nie aktualizowano w nim oprogramowania. Po prostu, kupując samochód z drugiej ręki trzeba pamiętać, że tam gdzie sprzężono 1.5 TSI z manualną skrzynią biegów, tam może pojawić się „efekt kangura”.  

Silnik VW 1.5 TSI. Podsumowanie

Niema co ukrywać, że niektórzy właściciele aut z 1.5 TSI byli bardzo zaniepokojeni tym, że ewidentnie w ich egzemplarzu jest coś nie tak. Często obawiali się, że zespół napędowy ma wadę fabryczną i niedługo ulegnie poważnej awarii, a producent nie wie jak sobie z tym poradzić. Na szczęście pojawiło się rozwiązanie i miejmy nadzieję, że na aktualizacji sprawa definitywnie się zakończy. Póki co, wszystko na to wskazuje.

Skoda. Prezentacja gamy SUV-ów: Kodiaq, Kamiq i Karoq

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty