
Wiele jednak wskazuje na to, że za dwa tygodnie w Japonii znowu zobaczymy Vettela na najwyższym podium. Dzisiaj odjechał Buttonowi szybko i nawet, gdy wyjazd samochodu bezpieczeństwa spłaszczył stawkę, szybko Niemiec pokazał, kto ma najszybszy samochodód w stawce. Vettel wygrał już dziesiąty raz, na 14 tegorocznych GP.
W teorii Button może jeszce być mistrzem, bagatela musiałby wygrać pięć wyścigów, a Vettel nie mógłby zdobyć w nich punktu. W praktyce raczej jest to niewykonalne. Bowiem Red Bull dominuje w zawodach. Trzeci był Mark Webber z Red Bulla, a dopiero czwarty Fernando Alonso z Ferrari.
Wyścig po ulicach Singapuru był mimo wszystko emocjonujący. Jak zwykle start zawalił drugi po kwalifikacjach Webber, ale przynajmniej przyblokował Lewisa Hamiltona z McLarena (ruszał czwarty). W czasie gdy Vettel i Button odjeżdzali, z tyłu za nimi doszło do wielu przetasowań. Hamilton zablokowany spadł na ośme miejsce.
Anglik od razu chciał się przebić do przodu i wkrótce pokazał jak szarżuje bez głowy, jego atak na Felipe Massę z Ferrari zakończył się pzrecięciem opony Brazylijczyka i zniszceniem przodu własnewgo bolidu. Kara przejazdu przez pit-stop jak najbardziej zasłużona. Anglik spadł na 14. miejsce i potem jechał rewelacyjnie. Przebił się aż na piątą pozycję. Brawa, wielkie, bowiem dodatkowe dwa razy, w porównaniu z innymi kierowcami, był w serwisie (wymiana skrzydła i kara).
Nie popisał się Michael Schumacher z Mercedesa, on też wjechał w boilid jadący pzred nim. Tym razem jednak było bardzo niebezpiecznie i bolid Niemca wjechał z dużą prędkością w bandę. To dlatego na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Zespusuło to wyścig Fernando Alonso z Ferrari, który jechał trzeci, ale szybciej zmieniał opony od Webbera i gdyby nie auto bezpieczeństwa Australijczyk by go nie dogonił, a tak skorzystał, bo wymienił opony i był obok Alonso.
Choć pozycja mistrza świata jest już jasna, to walka o drugie miejsce będzie nas ekscytować. Walczą: Button, Hamilton, Alonso i Webber.
Dodjamy, że GP Singapuru byłó komletnie nieudane dla zespołu Roberta Kubicy. O jeździe kierowców LOtusa Renult da się powiedzieć tylko tyle, że jechali, ale bez szans na punkty.
Wyniki GP Singapuru
1. Sebastian Vettel Red Bull 1:59.06,757
2. Jenson Button McLaren strata 1,737 s
3. Mark Webber Red Bull 29,279
4. Fernando Alonso Ferrari 55,449
5. Lewis Hamilton McLaren 1.07,766
6. Paul di Resta Force India 1.51,067
7. Nico Rosberg Mercedes 1 okr.
8. Adrian Sutil Force India 1 okr.
9. Felipe Massa Ferrari 1 okr.
10. Sergio Perez Sauber 1 okr.
11. Pastor Maldonado Williams 1 okr.
12. Sebastien Buemi Toro Rosso1 okr.
13. Rubens Barrichello Williams 1 okr.
14. Kamui Kobayashi Sauber 2 okr.
15. Bruno Senna Lotus Renault 2 okr.
16. Heikki Kovalainen Lotus 2 okr.
17. Witalij Pietrow Lotus Renault 2 okr.
18. Jerome d'Ambrosio Virgin 2 okr.
19. Daniel Ricciardo HRT 4 okr.
20. Vitantonio Liuzzi HRT 4 okr.
21. Jaime Alguersuari Toro Rosso 5 okr.
Klasyfikacja
1. Sebastian Vettel 309 pkt
2. Jenson Button 185
3. Fernando Alonso 184
4. Mark Webber 182
5. Lewis Hamilton 168
6. Felipe Massa 84
7. Nico Rosberg 62
8. Michael Schumacher 52
9. Witalij Pietrow 34
9. Nick Heidfeld 34
Klasyfikacja konstruktorów
1. Red Bull 491 pkt
2. McLaren 353
3. Ferrari 268
4. Mercedes 114
5. Lotus Renault 70
6. Force India 48
7. Sauber 36
8. Toro Rosso 29
9. Williams 5
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?